
Jaką macie dziś pogodę ogrodnicy?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Sałata jest dość odporna na przymrozki. Wiosną w gruncie, jak było -1, -2 st. to nawet się nie zeszkliła
.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Moja tak samo. Ale przykrycie, gdy otworzymy inspekt trochę przed ślimakami ochroni. No i mróz trochę spowolni rośnięcie, a to jak mniemam bardzo młode roślinki. A mamy taką pogodę, że się nie zdziwię jak w dzień jeszcze będzie koło 20 stopni. Sama mam cebulki tulipanów i ciągle czekam, bo rośliny "czują wiosnę" - dynie znowu kwitną, ogórki, pomidory...
- Irek6820
- 200p
- Posty: 306
- Od: 8 lut 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Narewki
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie też zimno nocami już ale wszystko mam zebrane 

- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Słuchajcie czy już wykopujecie warzywa czy jeszcze nie?U mnie dzisiaj było 0*C ale jeszcze nie wykopuję czy taki krótkotrwały chłód może zaszkodzić warzywom ( buraki, marchew, pietruszka, seler itp.)?
Pozdrawiam Paweł
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Nawet większe przymrozki nie zaszkodzą warzywom korzeniowym. Ja wychodzę z założenia,że im dłuzej w gruncie,tym łatwiej przechować . Chyba,że byłoby strasznie mokro,wtedy nie ma co czekać. Kiedys ludzie na wsi uważali,że warzywa należy wykopywać po św Jadwidze ( 15 październik).
"Św. Jadwiga warzywa osłodzi "

"Św. Jadwiga warzywa osłodzi "


Pozdrawiam serdecznie- Ela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Prognoza 16-stodniowa dla Rybnika na razie przymrozków nie przewiduje. Jest cieplej niż w sierpniu... Nawet w nocy... Ostatnio w nocy miałam 13 stopni
W zeszłym roku o tej porze już były mrozy.

- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie sezon pomidorowo-paprykowy skończył się po dzisiejszej nocy
Miało być 4 st,było poniżej zera
Znaczy w gruncie się skończył,bo w domu jeszcze dojrzewa to i owo
Ale może to i lepiej- już robienie przetworów wychodzi mi bokiem
Na widok słoików dostaję już czkawki 





Pozdrawiam serdecznie- Ela
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Ja też już zakończyłam sezon warzywniczy
. U mnie musiały być jakieś powiewy mrozu ale nie za dużego, bo fasolka miejscami miała zwarzone liście, tak samo niektóre heliotropy
. Pomidorom nic się nie stało, ale wszystko już zebrałam i wykopałam.


Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Posiałam gorczycę w tunelach. Rośnie tam jeszcze 6 krzaków,ale już raczej jako gość.Zebrałam zielone,krzaki usunięte,a te pojedyncze zostały,bo a nuż dojrzeją na kanapkę w słoneczku
Pod stopami już mają gorczycę.
Ale pogoda się zmienia.W dzień pięknie,ale w nocy się zrobiło zimno.Zabieram do domu papryki chili-już po liściach widać,że koniec ich byłby bliski.
Koniec sezonu i u mnie. W domu dojrzewalnia,słoiki,a w ogrodzie sprzątanko.

Ale pogoda się zmienia.W dzień pięknie,ale w nocy się zrobiło zimno.Zabieram do domu papryki chili-już po liściach widać,że koniec ich byłby bliski.
Koniec sezonu i u mnie. W domu dojrzewalnia,słoiki,a w ogrodzie sprzątanko.
Pomorze...klimat łagodniejszy
.

Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
U mnie też już koniec sezonu. Gdy przyjechałam dzisiaj na działkę - wszystko było już "ścięte" przez mróz, a miałam już tylko trochę papryk, dynie, fasolkę na nasiona. Najbardziej jak zawsze na mróz zareagowała dalia, po niej od razu było widać, ze coś było na rzeczy niedawno
Szkoda, trochę sprzątania dzisiaj było, a kompostownik pęka w szwach.

- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Moje sałatki z inspektu przetrwały
na szybko zrobiłem automatyczny otwieracz klapy i chyba zadziałał. Z soboty na niedziele było u mnie -4.3oC na wysokości 1.8m więc nieźle
ale sałaty w gruncie, szpinak i cała rodzinka poplonowych rzepowatych ma się dobrze. A roszpunka w wielo-doniczkach jeszcze czeka na wsadzenie.




- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Fajnie ten inspekt wygląda, nie wiem tylko jak to działa? Czy to jest poduszka z powietrza?
Odnośnie pogody to u mnie przymrozków jeszcze nie było i pomidory w gruncie i w tuneliku jeszcze owocują, wysiała się też sałata i rzodkiewka - szybko rosną.
Nie wiem czy selery już wykopywać, boję się że jak przymrozek przejdzie to stracę liście selerów

Odnośnie pogody to u mnie przymrozków jeszcze nie było i pomidory w gruncie i w tuneliku jeszcze owocują, wysiała się też sałata i rzodkiewka - szybko rosną.
Nie wiem czy selery już wykopywać, boję się że jak przymrozek przejdzie to stracę liście selerów

Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Tak, to poduszka z powietrzem jak się zrobi gorąco to się napina
Selery moje przetrwały -4.3oC, jeśli to jest jakaś wskazówka 


- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Ciekawa sprawa z tym automatycznym otwieraniem
To jeszcze potrzymam te selery

To jeszcze potrzymam te selery

Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pogoda, a warzywniak - wątek niemerytoryczny cz.2
Tak i oto u mnie sezon definitywnie zakończony - o tej porze na termometrze jeszcze -3 st
I tak długo w tym roku udało mi się utrzymać papryki w tunelu. Teraz pora posprzątać smętne pozostałości po dorodnych krzakach i ...oby do wiosny!

I tak długo w tym roku udało mi się utrzymać papryki w tunelu. Teraz pora posprzątać smętne pozostałości po dorodnych krzakach i ...oby do wiosny!

Pozdrawiam serdecznie- Ela