Wstyd sie przyznać, ale ja dopiero w tym roku mam dalie. Kupiłam wiosną takie bidule-kłącza po 1 zł, a one tak ładnie się odwdzięczyły za wyratowanie od kompostownika. Niestety te kwiatki maja 1 minus - trzeba sie bawić z ich wykopywaniem na zimę, a ja tego baaardzo nie lubię, więc u mnie w ogrodzie to one będą chyba jako jednoroczne.
Taki - sobie ogród cz.4
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Wow, piękne te dalie.
Wstyd sie przyznać, ale ja dopiero w tym roku mam dalie. Kupiłam wiosną takie bidule-kłącza po 1 zł, a one tak ładnie się odwdzięczyły za wyratowanie od kompostownika. Niestety te kwiatki maja 1 minus - trzeba sie bawić z ich wykopywaniem na zimę, a ja tego baaardzo nie lubię, więc u mnie w ogrodzie to one będą chyba jako jednoroczne.

Wstyd sie przyznać, ale ja dopiero w tym roku mam dalie. Kupiłam wiosną takie bidule-kłącza po 1 zł, a one tak ładnie się odwdzięczyły za wyratowanie od kompostownika. Niestety te kwiatki maja 1 minus - trzeba sie bawić z ich wykopywaniem na zimę, a ja tego baaardzo nie lubię, więc u mnie w ogrodzie to one będą chyba jako jednoroczne.
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Szczerze mówiąc, to dopiero teraz, jak jestem na forum, zaczynam zauważać wiele roślin, na które kiedyś nie zwracałam w ogóle uwagi. Wczoraj, idąc do sklepu zobaczyłam dalie u znajomej w ogrodzie, a dałabym sobie, jak to się mówi 'obciąć głowę', że ich tam nie było. To się nazywa 'poszerzanie horyzontów ogrodowych'?
. Jeśli tak, to może być
.
No cóż, najpierw zachwycałam się Twoimi różami, teraz daliami. Jak tu się wpisywać i nie pisać ciągle tego samego? . Nie mam pojęcia
. Muszę pomyśleć
.
No cóż, najpierw zachwycałam się Twoimi różami, teraz daliami. Jak tu się wpisywać i nie pisać ciągle tego samego? . Nie mam pojęcia
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Aniu! Zawsze miło, jak napiszesz parę słów
Ja wiem, że u mnie ciężko, bo przekreśliłam serduszko i często proszę o merytoryczne wypowiedzi, ale widzę dajesz radę
Ja tak w ogóle przepraszam za to, że gonię moich drogich odwiedzających za lakoniczne wpisy, ale chciałabym, żeby w moim wątku było potem łatwo znaleźć wypowiedź lub zdjęcie. Przy rozhulanych off-owo wątkach naprawdę trudno cokolwiek poszukać.
Sama czasami ponarzekałabym sobie o tym, czy o owym, ale jestem dzielna i nie próbuję
Ewka! Trzeba przyznać, że to wymaga nieco pracy, ale chyba już nie potrafiłabym zrezygnować. Jestem uzależniona. Chyba mam to w genach, bo od 5-go roku życia słyszałam na jesieni od mamy, że trzeba wykopać dalie. Ja tych dalii w ogródku moich rodziców nie pamiętam, ale musiały być, bo mama mówiła
Marzenko! No jak zadziwiam? A czego się u mnie spodziewałaś? Hortensji bukietowych?
Zapowiada się cudowny weekend. Ma być ciepło i słonecznie. Ale niestety nie spędzę go w ogrodzie, bo muszę wyjechać.
A planuję wreszcie sprzątnięcie warzywnika, choć z tego, co już nie rośnie. Szklarnie też planuje z pomidorów posprzątać, choć może dzięki sprzyjającej aurze, dojrzeją mi ostatnie pomidorki
A dalie kwitną, choć jesień po nich widać wyraźnie:
Good Earth i Thomas A. Edison

Mingus Randy

Sweetheart

I inne w ogródku:
Aksamitki

Korbol

Rudbekie

Z lekka zarośnięte aksamitki


Heidi Klum

Ja tak w ogóle przepraszam za to, że gonię moich drogich odwiedzających za lakoniczne wpisy, ale chciałabym, żeby w moim wątku było potem łatwo znaleźć wypowiedź lub zdjęcie. Przy rozhulanych off-owo wątkach naprawdę trudno cokolwiek poszukać.
Ewka! Trzeba przyznać, że to wymaga nieco pracy, ale chyba już nie potrafiłabym zrezygnować. Jestem uzależniona. Chyba mam to w genach, bo od 5-go roku życia słyszałam na jesieni od mamy, że trzeba wykopać dalie. Ja tych dalii w ogródku moich rodziców nie pamiętam, ale musiały być, bo mama mówiła
Marzenko! No jak zadziwiam? A czego się u mnie spodziewałaś? Hortensji bukietowych?
Zapowiada się cudowny weekend. Ma być ciepło i słonecznie. Ale niestety nie spędzę go w ogrodzie, bo muszę wyjechać.
A planuję wreszcie sprzątnięcie warzywnika, choć z tego, co już nie rośnie. Szklarnie też planuje z pomidorów posprzątać, choć może dzięki sprzyjającej aurze, dojrzeją mi ostatnie pomidorki
A dalie kwitną, choć jesień po nich widać wyraźnie:
Good Earth i Thomas A. Edison

Mingus Randy

Sweetheart

I inne w ogródku:
Aksamitki

Korbol

Rudbekie

Z lekka zarośnięte aksamitki


Heidi Klum

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
Marzena77
- 500p

- Posty: 878
- Od: 6 lip 2014, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Chodziło to że masz bardzo piękne dalie zadziwiające są kolorki nie hortensji to już dość u nas w okolicy gdzie się nie obejrzeć to hortensje albo hibiskusy są ładne sama mam 4 hortensje i 1 hibiskusa ale już do znudzenia
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Podziwiam Twój piękny ogród, a w nim królestwo dalii....masz ich niesamowitą ilość
Ale wypatrzyłam też wiele moich ukochanych " różanych królowych " ... wszystkie pięknie kwitnące
Nie omieszkałam też zajrzeć w wątek o przetworach z róż
Jak tylko moja Louise Odier i kilka innych będzie miało odpowiednią ilość kwiatów to w przyszłym roku zrobię konfiturę z płatków
Jadłam i jest po prostu pyszna.... mniam, mniam.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Korbol to dynia
Wiem coś nowego. A moje dalie też pokazują, że to jesień...Chociaż jeszcze pięknie kwitną i mają mnóstwo pąków, to jednak nie to samo.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Dwie Louis Odier i u mnie bardzo urosły... drugie kwitnienie było bardzo słabe.
Może powinnyśmy przyginać ich pędy?
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Miłko ale dyna ślicznota u Ciebie urosła , takiej niestety nie mam
,dalie przepiękne bardzo mi się podobają ,ale niestety nie sadzę ich 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Moje róże też powypuszczały niesamowite baty. Faktycznie można by było je poprzyginać, ale chyba lepiej wiosną, bo nie wiadomo, jaka część pędu zmarznie w zimie.
Mówicie o konfiturach z płatków różanych. Jej, jak to smacznie brzmi. Ja jadłam tylko pączki z nadzieniem różanym, ale chętnie bym spróbowała takiej konfitury. Jeśli mnie nauczycie, to może spóbuję sporządzić takową
Mówicie o konfiturach z płatków różanych. Jej, jak to smacznie brzmi. Ja jadłam tylko pączki z nadzieniem różanym, ale chętnie bym spróbowała takiej konfitury. Jeśli mnie nauczycie, to może spóbuję sporządzić takową
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Wandziu! Moja LO ma 2 metrowa pergolę lidlową. Jeszcze na niej się mieści. Trochę pędów przygięłam za rada Małgosi Deirde i faktycznie z tej przygiętej w górę poszły piękne kwietne pędy.
Kwitów miała mnóstwo i miałam trzykrotne "żniwa". Konfiturę robię na dwojaki sposób - z żelfiksem wg przepisu na opakowaniu - przedtem blenduję płatki z cukrem. Drugi sposób to przygotowanie gęstego syropu z cukru i wody, a płatki trzeba ręcznie pomędlić z kwaskiem cytrynowym lub sokiem z cytryny. No i potem połączyć z syropem i gotować do zredukowania. Nie można przesadzić, bo syrop potem może zbytnio stwardnieć.
Marzenko! Tak lubię dynie, że nie mogę sobie wyobrazić już bez nich ogrodu. Mam w tym roku 6 sztuk. Wszystkie zjemy
Majeczko! Ja też miałam słabe drugie kwitnienie, ale pierwsze trwało wiele tygodni i było bardzo obfite, może dlatego, ze obcinałam kwiaty w pełni kwitnienia. Jak już Wandzi wspomniałam, przyginanie pędów stymuluje kwitnienie.
Małgosiu!Tak, to dynia po poznańsku. W zasadzie w dzieciństwie nie wiedziałam co to dynia, bo było mowa o korbolach
Dalie szaleją, ja im obcinam kwiatki, żeby jeszcze sobie pokwitły, bo jakoś ciężko mi zawsze się z nimi rozstawać. W zeszłym roku już było "po ptakach". Ale jeszcze kilka ma nieśmiałe pąki, może uda im się zakwitnąć?
Czekam na Babylon Purple, który już rozchyla, został mu jeszcze dzień lub dwa.
Dorotko! Dalii mam sporo, choć nie tyle, ile bym chciała
Ale areał ograniczony. Róże są miłym oczekiwaniem na dalie. Też je kocham, choć miewam poważne porażki. LO jest moim oczkiem w głowie, bo jest niezawodna. Taka jest jeszcze Dortmund i Sir Lancelot, Variegata di Bologna oraz Mrs John Laing są moimi ulubienicami historycznymi. No i zdrowiutka First Lady. Reszta piekna, ale jeszcze nie będę ich wychwalać, bo nie pokazały tego, co chciałam. Inna sprawa, że dbam o nie tak średnio...
Marzenko(77) Ja tak sobie zażartowałam, ale ja nie mam żadnej hortensji bukietowej, choć mi się podobają, ale szkoda mi miejsca, choć może kiedyś się skuszę. Hibiskusa nie mam, choć dostałam patyczki, ale mi nie wyszły
Mamy takie "Indian Summer". Skojarzyło mi się, jak obejrzałam zdjęcia z Kanady własnie z takim podpisem i stwierdziłam, ze własnie tak teraz jest
Przycinam dalie, zbieram papryczki i pomidorki. Przechadzam się po ogrodzie i się zachwycam kolorami i zapachem. Szkoda, że chłodnawo, bo tęsknię za hamakiem
Chętnie oglądam zdjęcia z Waszych ogrodów z pięknym światłem niskiego słońca wśród traw i żurawek.
Następne prace, to grabienie liści, wykopywanie i chowanie roślin, gacenie róż, ale już niewiele...
No i kompostowniki trzeba przerzucić po zbiorze dyń. Warzywnik sprzątnąć...
Zdjęć nowych nie mam, ale obiecuję coś zrobić po południu, bo dziś jeden z ostatnich pogodnych dni...
Kwitów miała mnóstwo i miałam trzykrotne "żniwa". Konfiturę robię na dwojaki sposób - z żelfiksem wg przepisu na opakowaniu - przedtem blenduję płatki z cukrem. Drugi sposób to przygotowanie gęstego syropu z cukru i wody, a płatki trzeba ręcznie pomędlić z kwaskiem cytrynowym lub sokiem z cytryny. No i potem połączyć z syropem i gotować do zredukowania. Nie można przesadzić, bo syrop potem może zbytnio stwardnieć.
Marzenko! Tak lubię dynie, że nie mogę sobie wyobrazić już bez nich ogrodu. Mam w tym roku 6 sztuk. Wszystkie zjemy
Majeczko! Ja też miałam słabe drugie kwitnienie, ale pierwsze trwało wiele tygodni i było bardzo obfite, może dlatego, ze obcinałam kwiaty w pełni kwitnienia. Jak już Wandzi wspomniałam, przyginanie pędów stymuluje kwitnienie.
Małgosiu!Tak, to dynia po poznańsku. W zasadzie w dzieciństwie nie wiedziałam co to dynia, bo było mowa o korbolach
Dorotko! Dalii mam sporo, choć nie tyle, ile bym chciała
Marzenko(77) Ja tak sobie zażartowałam, ale ja nie mam żadnej hortensji bukietowej, choć mi się podobają, ale szkoda mi miejsca, choć może kiedyś się skuszę. Hibiskusa nie mam, choć dostałam patyczki, ale mi nie wyszły
Mamy takie "Indian Summer". Skojarzyło mi się, jak obejrzałam zdjęcia z Kanady własnie z takim podpisem i stwierdziłam, ze własnie tak teraz jest
Przycinam dalie, zbieram papryczki i pomidorki. Przechadzam się po ogrodzie i się zachwycam kolorami i zapachem. Szkoda, że chłodnawo, bo tęsknię za hamakiem
Chętnie oglądam zdjęcia z Waszych ogrodów z pięknym światłem niskiego słońca wśród traw i żurawek.
Następne prace, to grabienie liści, wykopywanie i chowanie roślin, gacenie róż, ale już niewiele...
No i kompostowniki trzeba przerzucić po zbiorze dyń. Warzywnik sprzątnąć...
Zdjęć nowych nie mam, ale obiecuję coś zrobić po południu, bo dziś jeden z ostatnich pogodnych dni...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Piękna złota jesień kolory ,słońce tylko łapać słoneczko póki jest.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Miłko,
Czytam, ze twoja LO rośnie na pergoli ?łukowej?
Ja swojej będę musiała coś takiego zafundzielić. Czy lepiej sprawdzają się łuki metalowe, czy drewniane. Ta z L. jest raczej metalowa... Na co zwrócić uwagę mając już LO na łuku?
Czytam, ze twoja LO rośnie na pergoli ?łukowej?
Ja swojej będę musiała coś takiego zafundzielić. Czy lepiej sprawdzają się łuki metalowe, czy drewniane. Ta z L. jest raczej metalowa... Na co zwrócić uwagę mając już LO na łuku?
Pozdrawiam
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Taki - sobie ogród cz.4
'Procyon' w jesiennej szacie - świetny! 'Creme de Cassis' również
Wiem, że topinambur może zaleźć za skórę ale trochę szacunku mu się należy, bo był popularny, zanim nie przyćmił go ziemniak
Bulwy ma smaczne i jest pełnoprawnym warzywem
Tyle że zapomnianym.
Wiem, że topinambur może zaleźć za skórę ale trochę szacunku mu się należy, bo był popularny, zanim nie przyćmił go ziemniak
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Tak Beciu! Cieszmy się jak najdłużej!
Justi! Mam łukową metalową taką z Lidla. Drewniana może być po prostu ładniejsza, ale na pewno droższa. Ja na nic nie zwracam uwagi. Pilnuję, zeby LO skupiła się na łuku, a nie szła gdzieś indziej, ale niektórym pędom pozwalam iśc na boki.
Jacku! W jesiennym słońcu dalie wyglądają całkiem fajnie. choć niektóre jesiennie pokazuja środki, szybko przekwitają i łamią się pod naporem wiatru i deszczu.Niższa temperatura sprawia,ze kwiaty mają inne kształty i kolory, ale i tak są piękne!
Ale ja szanuję topinambura! Kłaniam mu się i cieszę się, że mieszka za miedzą
Obiecane zdjęcia:
Procyon

Red White Fubuki

Color Spectacle

Kennenmerlanden

Pinneland Princess

nn

Justi! Mam łukową metalową taką z Lidla. Drewniana może być po prostu ładniejsza, ale na pewno droższa. Ja na nic nie zwracam uwagi. Pilnuję, zeby LO skupiła się na łuku, a nie szła gdzieś indziej, ale niektórym pędom pozwalam iśc na boki.
Jacku! W jesiennym słońcu dalie wyglądają całkiem fajnie. choć niektóre jesiennie pokazuja środki, szybko przekwitają i łamią się pod naporem wiatru i deszczu.Niższa temperatura sprawia,ze kwiaty mają inne kształty i kolory, ale i tak są piękne!
Ale ja szanuję topinambura! Kłaniam mu się i cieszę się, że mieszka za miedzą
Obiecane zdjęcia:
Procyon

Red White Fubuki

Color Spectacle

Kennenmerlanden

Pinneland Princess

nn

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Taki - sobie ogród cz.4
Cudniaste dalie , szczególnie Pinneland Princess...jest zjawiskowa 


