Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Może tefrak miał za sucho. Moje Opuntia fragilis gubią człony po mocnym przesuszeniu.
			
			
									
						
										
						- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
U mnie podobna sytuacja - w szklarni. Kilka razy weszłam, a tam te same 3 kaktusy ( w tym tefrak) pięterko niżej. Podejrzewam kota, bo przecież nie wiatr...  Oczywiście tefrak też stracił człon
  Oczywiście tefrak też stracił człon  
			
			
									
						
										
						 Oczywiście tefrak też stracił człon
  Oczywiście tefrak też stracił człon  
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Koty to straszne szkodniki, wskakują mi na stoły zrzucając przy tym doniczki, nie wspomnę już, że na ziemi mam piach zamiast ziemi.
			
			
									
						
										
						- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
A skoro jesteśmy w temacie przesuszenia kaktusów...to jak w porę poznać, że kaktusowi brakuje wody...gdy zaczyna się kurczyć... 
			
			
									
						
										
						
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Tak - tracą turgor, kurczą się, szarzeją, nie rosną, a potem czasem długo dochodzą do siebie - moja jedna lofoforka po zimie to dopiero latem zaczęła wyglądać, jak trzeba. Już myślałam, że trzeba ją będzie spisać na straty.
Nie mówiąc o opuncji, która dwa lata temu jak się położyła zimą, to wstać przez parę tygodni nie chciała.
Z tym tefrakiem to może być to. Wiem, że je warto podlewać trochę więcej, ale jakoś tak nie zadbałam o jego potrzeby. A że wszystkich nie rozpieszczałam, to i jemu za mokro nie było. Dzięki za podpowiedź, w przyszłym sezonie spróbujemy inaczej 
 
Odpadnięty człon oczywiście poszedł do ukorzeniania. Poprzednim razem nie było z tym problemu, więc i tym razem może sie uda.
			
			
									
						
										
						Nie mówiąc o opuncji, która dwa lata temu jak się położyła zimą, to wstać przez parę tygodni nie chciała.
Z tym tefrakiem to może być to. Wiem, że je warto podlewać trochę więcej, ale jakoś tak nie zadbałam o jego potrzeby. A że wszystkich nie rozpieszczałam, to i jemu za mokro nie było. Dzięki za podpowiedź, w przyszłym sezonie spróbujemy inaczej
 
 Odpadnięty człon oczywiście poszedł do ukorzeniania. Poprzednim razem nie było z tym problemu, więc i tym razem może sie uda.
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Szkoda Twojego tefraka, bo wiem jak mnie było żal gdy musiałam sama usunąć jeden człon żeby mi nie padł...a co do widocznych oznak przesuszenia to dzięki za uświadomienie...u mnie już powoli włączają grzejniki, więc muszę baczniej obserwować swych pupuili    
			
			
									
						
										
						
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Ja miałem w tym roku taką pijaczkę Parodia zecheri. Nie podlewana od ubiegłego roku od października, na wiosną spryskiwana, później podlana, nie pobrała wody. Z doniczki jej nie wybijałem by sprawdzić korzenie, stała całe lato na patelni, wysuszyła się i przypaliła przy areolach. Podlewana była razem z wszystkimi moimi kaktusami ale uparcie nie "piła". Zapadła się, sflaczała i myślałem, że się pożegnamy. Dopiero gdy w połowie września robiłem podlanie na zimę z Bi58 to ochlała się, że mało nie pękła, a teraz znowu bedzie miała przerwę w piciu do ~ kwietnia.
			
			
									
						
										
						- onectica
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Piękne kwiaty   ...muszę wystosować zażalenie do swoich...to może na przyszły rok zaczną się produkować
 ...muszę wystosować zażalenie do swoich...to może na przyszły rok zaczną się produkować  
			
			
									
						
										
						 ...muszę wystosować zażalenie do swoich...to może na przyszły rok zaczną się produkować
 ...muszę wystosować zażalenie do swoich...to może na przyszły rok zaczną się produkować  
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
To nie są "jakieś" kwiatki tylko ładne kwiatki. O tej porze roku doprawdy bezcenne.  
			
			
									
						
										
						
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Widzę,że u Ciebie Lucy sezon się jeszcze nie skończył.
Pięknie Ci jeszcze kaktusy kwitną.
			
			
									
						
										
						Pięknie Ci jeszcze kaktusy kwitną.
- 
				leszek2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Lucy,kwiatuszki małe,ale ja oczy cieszą 
			
			
									
						
							
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
			
						Kaktusy Leszka2
- mrooofka
- 1000p 
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Widać mamy taka samą mamilke i moja również ma w głebokim poważaniu jesień. Dają te kwiatki po oczach, ale ja cieszą   
   
  
			
			
									
						
										
						 
   
  
- marta_lara
- 500p 
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Lucy dopiero teraz się wpisuję, ale lepiej późno niż wcale   
 
Ten Twój tefrak może i miał za sucho ale mi przyszło do głowy że może go coś podgryza... nie wiem... tak się tylko zastanawiam, bo u mnie zazwyczaj jak się zaczyna z roślinami coś złego dziać to zawsze są to jakieś pasożyty Tylko, że ten Twój całkiem ładnie wygląda.
 Tylko, że ten Twój całkiem ładnie wygląda.
			
			
									
						
										
						 
 Ten Twój tefrak może i miał za sucho ale mi przyszło do głowy że może go coś podgryza... nie wiem... tak się tylko zastanawiam, bo u mnie zazwyczaj jak się zaczyna z roślinami coś złego dziać to zawsze są to jakieś pasożyty
 Tylko, że ten Twój całkiem ładnie wygląda.
 Tylko, że ten Twój całkiem ładnie wygląda.- onectica
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Aga, Henryku, Marianie, Leszku święta to prawda, że o tej porze roku cieszy każdy kwiateczek 
Malutko ich już, że na palcach jednej ręki można zliczyć, sa jeszcze wprawdzie pączki - i to po kilka - na dwóch czy trzech gymnolach, ale te już nie maja szans na ten rok. Trudno, mogły się szybciej decydować
Magda - takie mammilarki mam dwie. Różnia się między sobą trochę odcieniem kwiatków, ale maja tę wspólna cechę, że ani jedna ani druga nie kwitnie, jak by się należało wiankiem, tylko obie za każdym razem takie szczerbate wychodzą 
 
 
 
Tefraka wsadziłam gdzieś gościnnie do pierwszej lepszej doniczki, niech teraz Natura zadziała.
Co do odpadającego członu - koty wykluczone, ja - tym razem - wykluczona, szkodniki - na oko raczej wykluczone, choroba też, bo cały kawałek czysty, ładny i zdrowy. Produkuje się kolejna kulka, zobaczymy, co będzie.
Za to Cereus peruvianus ewidentnie obżarty, zanim mu się przyjrzałam, to już go nieźle poharatało 
 
Jest po oprysku, po Bi, i może z tego wyjdzie.
a dzisiaj obiecana wata cukrowa 
 
jeden z moich ulubionych ulubieńców: Oreocereus trollii

			
			
									
						
										
						
Malutko ich już, że na palcach jednej ręki można zliczyć, sa jeszcze wprawdzie pączki - i to po kilka - na dwóch czy trzech gymnolach, ale te już nie maja szans na ten rok. Trudno, mogły się szybciej decydować
Magda - takie mammilarki mam dwie. Różnia się między sobą trochę odcieniem kwiatków, ale maja tę wspólna cechę, że ani jedna ani druga nie kwitnie, jak by się należało wiankiem, tylko obie za każdym razem takie szczerbate wychodzą
 
 Nie będziemy się spierać o terminy, cieszę się, że jesteśmarta_lara pisze:Lucy dopiero teraz się wpisuję, ale lepiej późno niż wcale
 
 Tefraka wsadziłam gdzieś gościnnie do pierwszej lepszej doniczki, niech teraz Natura zadziała.
Co do odpadającego członu - koty wykluczone, ja - tym razem - wykluczona, szkodniki - na oko raczej wykluczone, choroba też, bo cały kawałek czysty, ładny i zdrowy. Produkuje się kolejna kulka, zobaczymy, co będzie.
Za to Cereus peruvianus ewidentnie obżarty, zanim mu się przyjrzałam, to już go nieźle poharatało
 
 Jest po oprysku, po Bi, i może z tego wyjdzie.
a dzisiaj obiecana wata cukrowa
 
 jeden z moich ulubionych ulubieńców: Oreocereus trollii




 
 








 
 
		
