Co pichcisz dobrego?
Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko-minął bezczas bez nas-prosze się nam tu zameldować
Co pichcisz dobrego?

Co pichcisz dobrego?
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Witajcie 
Mogę się tylko
Przepraszam za te moje nieobecności, jestem tak zawalona pracą, że czasu jak na lekarstwo...
Dzięki, że zaglądacie Kochani, mimo, że ja ostatnio tak zaniedbałam wątek
Ale jezdem, żyję i nawet zaczynam normalniej funkcjonować. Pod koniec sierpnia wróciłam z Młodym z sanatorium.
Byliśmy w Rabce, prawie całe wakacje się byczyliśmy, niestety bez dostępu do netu, a dni wypełnione po brzegi zabiegami, spacerami i zabawami
Było super, a po powrocie wpadliśmy od razu w wir szkolny i pracowy (przez 3 miesiące nieobecności w domu trochę się nazbierało
).
O odkopaniu chałupy spod trzymiesięcznej warstwy zaniedbań nie wspomnę
E-babciu, masz rację, jest smacznie, niektóre odmiany pomidorów zaskoczyły mnie i smakiem i plennością, a przede wszystkim odpornością na nieobecność ogrodnika (a może rosły tak dlatego, że im nie przeszkadzałam
). Przy tych warunkach pogodowych dziwię się, że cokolwiek przetrwało i coniebądź nawet spróbowałam. Na szczęście udało mi się prysnąć pomidory dwa razy, pewnie tylko dlatego jeszcze żyją. Mąż kiedy mógł, to mnie zmieniał na weekendy przy Młodym i przyjeżdżałam popryskać i coś porobić. Ale było wariactwo z takim ogrodowaniem na odległość 250km
Marzenko, moje też częściowo w donicach, ale już powoli będę je likwidować, chociaż się trzymają. Mają być niskie temperatury, a nie będę miała czasu na zabezpieczanie itp... Skończę sezon wcześniej niż zwykle, zwyczajnie nie mam siły i czasu, a pogoda też się spaściła. Kochana, jestem strasznie ciekawa co u Ciebie, zaraz lecę poczytać, ale znając Ciebie, to nabroiłaś pewnie w swoim siedlisku, że go nie poznam
Eluś, Twój skarb najmłodszy pewnie urósł przez wakacje, zaraz lecę do Ciebie też poczytać, a może fotki Dzidzi też znajdę?
Olu, jak dobrze Cię czytać
Już pomaszerowałam
i nawet coś upiekłam, a bałam się, że zapomnę jak się piekarnik włącza. Czasem po prostu nie da się wszystkiego ogarnąć. Na wyjeździe wszystko nam pod nos podstawili, to i wysilać się nie trzeba było
Reniu, mam nadzieję, że lepiej ze zdrówkiem
Faszerowane dynie mówisz..? Właśnie kilka zebrałam, niestety zwykłe, nie makaronowe, ale może się zawinę do kuchni z nimi i coś wykombinuję. Na dynię makaronową mam przepis, ale nie próbowałam jeszcze. Siałam je 2 razy ale mi nie wzeszły
Kupię świeże nasiona i na przyszły rok spróbuję. A przepis mam na dyniowe spaghetti: Dynię rozkroić wzdłuż na połówki, oczyścić, posmarować lekko miąższ oliwą, oprószyć solą i ziołami i wstawić do piekarnika na 20-30 minut, zależnie od wielkości. W tym czasie przygotować sos boloński, mięso mielone podsmażyć z cebulką, dodać passatę pomidorową, zioła, doprawić i chwilę pogotować aż smaki się połączą a mięso będzie uduszone. Dynie wyjąć, gorący miąższ poruszyć widelcem, żeby się rozbił na niteczki, wlać do każdej połówki sos i podobno pycha.
Kurczę, muszę ten cydr spróbować, już mnie korci od jakiegoś czasu ale ciągle nie ma okazji
Asia, tak jest
Się melduję
Trochę pichcić muszę, bo głodomory by mnie zjadły
Ostatnio na kolację robiłam zawijańca drożdżowego (wiem, wiem, niezdrowo
) ale był z warzywami, więc winy częściowo odkupione 
Cyknęłam go nawet i zaraz go tu wklepię.

Mogę się tylko
Przepraszam za te moje nieobecności, jestem tak zawalona pracą, że czasu jak na lekarstwo...
Dzięki, że zaglądacie Kochani, mimo, że ja ostatnio tak zaniedbałam wątek
Ale jezdem, żyję i nawet zaczynam normalniej funkcjonować. Pod koniec sierpnia wróciłam z Młodym z sanatorium.
Byliśmy w Rabce, prawie całe wakacje się byczyliśmy, niestety bez dostępu do netu, a dni wypełnione po brzegi zabiegami, spacerami i zabawami
Było super, a po powrocie wpadliśmy od razu w wir szkolny i pracowy (przez 3 miesiące nieobecności w domu trochę się nazbierało
O odkopaniu chałupy spod trzymiesięcznej warstwy zaniedbań nie wspomnę
E-babciu, masz rację, jest smacznie, niektóre odmiany pomidorów zaskoczyły mnie i smakiem i plennością, a przede wszystkim odpornością na nieobecność ogrodnika (a może rosły tak dlatego, że im nie przeszkadzałam
Marzenko, moje też częściowo w donicach, ale już powoli będę je likwidować, chociaż się trzymają. Mają być niskie temperatury, a nie będę miała czasu na zabezpieczanie itp... Skończę sezon wcześniej niż zwykle, zwyczajnie nie mam siły i czasu, a pogoda też się spaściła. Kochana, jestem strasznie ciekawa co u Ciebie, zaraz lecę poczytać, ale znając Ciebie, to nabroiłaś pewnie w swoim siedlisku, że go nie poznam
Eluś, Twój skarb najmłodszy pewnie urósł przez wakacje, zaraz lecę do Ciebie też poczytać, a może fotki Dzidzi też znajdę?
Olu, jak dobrze Cię czytać
Reniu, mam nadzieję, że lepiej ze zdrówkiem
Kurczę, muszę ten cydr spróbować, już mnie korci od jakiegoś czasu ale ciągle nie ma okazji
Asia, tak jest
Ostatnio na kolację robiłam zawijańca drożdżowego (wiem, wiem, niezdrowo
Cyknęłam go nawet i zaraz go tu wklepię.
Pozdrawiam, Dorota
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ooo... Ale się rozpisałam
To teraz szybko przepisik
Zawijaniec drożdżowy z warzywami

Składniki:
Ciasto:
1kg mąki (dałam typ 650)
250ml letniego mleka
250ml letniej wody
1 łyżka masła, rozpuszczonego
30g świeżych drożdży
1 płaska łyżka cukru
2 płaskie łyżeczki soli
Farsz:
2-3 łyżki oliwy lub oleju
1 duża cebula
1 cukinia
1 papryka czerwona
po garści fasolki szparagowej zielonej i żółtej
strączek chili
ząbek czosnku
ew. natka pietruszki lub bazylia
sól i pieprz do smaku
jajko do posmarowania wierzchu
Wykonanie:
1.
Mleko, wodę i cukier wymieszać z drożdżami do rozpuszczenia, dodać roztopione masło i mąkę i zagnieść elastyczne ciasto, dodając pod koniec sól. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny, aż podwoi swoją objętość.
2.
W tym czasie przygotować farsz: cebulę posiekać w kostkę i podsmażyć na oliwie, dodać roztarty z solą czosnek i pokrojone w drobną kostkę warzywa. Całość poddusić aż warzywa zmiękną, odparowując wydzielający się sok. Odstawić do przestudzenia.
3.
Wyrośnięte ciasto wyrzucić na blat i uformować prostokąt grubości ok. 1 cm. Rozłożyć farsz, zostawiając puste brzegi, aby można było ciasto zlepić. Zrolować zawijańca, podwijając brzegi ciasta pod spód. Ułożyć na blasze, posmarować roztrzepanym jajkiem i naciąć ostrym nożem ozdobny wzór. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 20 minut.

4.
Piec ok. 30 minut w nagrzanym do 190*C piekarniku. Podawać na ciepło lub na zimno.

Smacznego
To teraz szybko przepisik
Zawijaniec drożdżowy z warzywami

Składniki:
Ciasto:
1kg mąki (dałam typ 650)
250ml letniego mleka
250ml letniej wody
1 łyżka masła, rozpuszczonego
30g świeżych drożdży
1 płaska łyżka cukru
2 płaskie łyżeczki soli
Farsz:
2-3 łyżki oliwy lub oleju
1 duża cebula
1 cukinia
1 papryka czerwona
po garści fasolki szparagowej zielonej i żółtej
strączek chili
ząbek czosnku
ew. natka pietruszki lub bazylia
sól i pieprz do smaku
jajko do posmarowania wierzchu
Wykonanie:
1.
Mleko, wodę i cukier wymieszać z drożdżami do rozpuszczenia, dodać roztopione masło i mąkę i zagnieść elastyczne ciasto, dodając pod koniec sól. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny, aż podwoi swoją objętość.
2.
W tym czasie przygotować farsz: cebulę posiekać w kostkę i podsmażyć na oliwie, dodać roztarty z solą czosnek i pokrojone w drobną kostkę warzywa. Całość poddusić aż warzywa zmiękną, odparowując wydzielający się sok. Odstawić do przestudzenia.
3.
Wyrośnięte ciasto wyrzucić na blat i uformować prostokąt grubości ok. 1 cm. Rozłożyć farsz, zostawiając puste brzegi, aby można było ciasto zlepić. Zrolować zawijańca, podwijając brzegi ciasta pod spód. Ułożyć na blasze, posmarować roztrzepanym jajkiem i naciąć ostrym nożem ozdobny wzór. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 20 minut.

4.
Piec ok. 30 minut w nagrzanym do 190*C piekarniku. Podawać na ciepło lub na zimno.

Smacznego
Pozdrawiam, Dorota
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko smakowicie wygląda ten drozdzowiec
Skusiłaś mnie zrobię
Skusiłaś mnie zrobię
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ja też jestem zachwycona i myślę, że moich chłopom zasmakuje. Oni lubią takie jedzonko.
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Oj - zostaje tutaj na stałe ,same pychotki
Ravioli mnie zainteresowało
i drożdżowe z warzywami 
Ravioli mnie zainteresowało
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Do tego zawijańca keetchupik byłby bossssski
Musze dorobić i spróbować z zawijańcem 
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Cieszę się że odezwałaś się
Moja księżniczka oczywiście rośnie i jest kochana i do babci się śmieje
Wiesz ja teraz narobiłam zapiekanki z makaronu i pomidorów i na tym teraz koniec
Pewnie że Twój zawijaniec jest pyszny mam nadzieję że w tym roku jeszcze dam radę to zrobić
Dla mnie super 
Wiesz ja teraz narobiłam zapiekanki z makaronu i pomidorów i na tym teraz koniec
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Jadziu, cieszę się bardzo, daj znać jak posmakował 
Asiu, polecam, mona kombinować z nadzieniem wg gustu
Asia, spróbuj koniecznie
Ja popełniłam w weekend keczupik paprykowy, pyyycha! Dzięki za przepis
Eluś
Takie maluszki to największa radość w życiu
Niech rośnie zdrowo
W przyszłym sezonie będzie Ci remanent na grządkach już robić

Asiu, polecam, mona kombinować z nadzieniem wg gustu
Asia, spróbuj koniecznie
Eluś
Pozdrawiam, Dorota
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Doroto, świetne przepisy. Pozwolisz, że skopiuję sobie karkówkę i śledziki, może jaja faszerowane. Niedługo wyprawiam Maleńkiej roczek i poszukuje łatwych, szybkich i jakiś realnych do zrobienia. A wiadomo jak to jest przy dziecku, a jak jeszcze cos zaplanuję to na 100% eM będzie musiał do pracy jechać.
Pozdrawiam - Justyna
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
O mniam!
Ale tu pysznie w tym wątku! Tak późno już, ślinka leci - aż mam ochotę lodówkę zaatakować, a tu o linię trzeba dbać 
Dorotko, super jedzonko przyrządasz
Aż mam ochotę wypróbować Twoje przepisy 
Oj, będę zaglądać! I Gotować
Pozdrawiam serdecznie!
Dorotko, super jedzonko przyrządasz
Oj, będę zaglądać! I Gotować
Pozdrawiam serdecznie!
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Witaj Justynko, kopiuj i korzystaj, mam nadzieję, że będzie smakowało
Najlepsze życzonka dla Maleństwa, niech się chowa zdrowo
Dominiczko, witaj
a tam linia, zima się zbliża, trzeba się zdrowo odżywiać
Próbuj przepisy i zapraszam częściej
U mnie sezon paprykowy w pełni, przerabiam i przerabiam, a końca nie widać...
A ponieważ Dorotka Aimee
narobiła mi smaka na nadziewane szynką i serem chili, to właśnie siedzi porcyjka w piekarniku
Mąż zaczął wisieć nad piekarnikiem jak tylko je wstawiłam, mam nadzieję, że uda mi się cyknąć fotki zanim wszystkie znikną

Dominiczko, witaj
U mnie sezon paprykowy w pełni, przerabiam i przerabiam, a końca nie widać...
A ponieważ Dorotka Aimee
Mąż zaczął wisieć nad piekarnikiem jak tylko je wstawiłam, mam nadzieję, że uda mi się cyknąć fotki zanim wszystkie znikną
Pozdrawiam, Dorota
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Cyknij, cyknij
Ja też mam sporo chili i chętnie wypróbuję Twoj przepis 
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Zrobiłam karkówkę, ale zmodyfikowałam, bo zamiast pieczarek (zapomniałam kupić
) dałam białą kapustę. Wyszło przepyszne 
Pozdrawiam - Justyna
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dominiczko, cyknąć się udało
ale wieczorem padłam zanim skończyłam zmniejszać zdjęcia. Ostatnio nie jestem w stanie posiedzieć w nocy dłużej, jakby ktoś mi zasilanie odcinał
Wypróbuj koniecznie i daj znać czy zasmakowały 
Justynko, cieszę się, że Wam smakowało
Ten przepis aż się prosi o dodawanie sezonowych warzyw, ja niedawno robiłam z cukinią, też fajnie wyszło 
Zapiekane chili faszerowane szynką i serem

Składniki:
ok. 20szt papryczek chili (użyłam okrągłych Red Cherry Large)
Na farsz:
100g startego na grubych oczkach lub pokrojonego w drobną kostkę żółtego sera
100g szynki, drobno pokrojonej
2-3 łyżki beszamelu
szczypta soli i pieprzu
(ja dodałam jeszcze 2 łyżki ugotowanego ryżu, ale zupełnie niepotrzebnie, bez niego farsz byłby bardziej wyrazisty w smaku i następnym razem na pewno nie dodam
)
do obgotowania papryczek:
1,5 litra wrzątku + 50ml octu + łyżka cukru + 0,5 łyżeczki soli
Wykonanie:
1. Papryczki umyć, odkroić "czapeczki" i usunąć gniazda nasienne. Zagotować wodę z octem, solą i cukrem i parzyć w niej papryczki 2-3 minuty. Wyjąć, osączyć i przelać zimną wodą.

2. W miseczce wymieszać ser, szynkę i beszamel, doprawić farsz do smaku solą i odrobiną pieprzu i nadziewać papryczki. Układać w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym masłem i przykryć "czapeczkami".

3. Wstawić do nagrzanego do 180*C piekarnika i zapiekać ok. 15-20min.

Smacznego
Justynko, cieszę się, że Wam smakowało
Zapiekane chili faszerowane szynką i serem

Składniki:
ok. 20szt papryczek chili (użyłam okrągłych Red Cherry Large)
Na farsz:
100g startego na grubych oczkach lub pokrojonego w drobną kostkę żółtego sera
100g szynki, drobno pokrojonej
2-3 łyżki beszamelu
szczypta soli i pieprzu
(ja dodałam jeszcze 2 łyżki ugotowanego ryżu, ale zupełnie niepotrzebnie, bez niego farsz byłby bardziej wyrazisty w smaku i następnym razem na pewno nie dodam
do obgotowania papryczek:
1,5 litra wrzątku + 50ml octu + łyżka cukru + 0,5 łyżeczki soli
Wykonanie:
1. Papryczki umyć, odkroić "czapeczki" i usunąć gniazda nasienne. Zagotować wodę z octem, solą i cukrem i parzyć w niej papryczki 2-3 minuty. Wyjąć, osączyć i przelać zimną wodą.

2. W miseczce wymieszać ser, szynkę i beszamel, doprawić farsz do smaku solą i odrobiną pieprzu i nadziewać papryczki. Układać w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym masłem i przykryć "czapeczkami".

3. Wstawić do nagrzanego do 180*C piekarnika i zapiekać ok. 15-20min.

Smacznego
Pozdrawiam, Dorota


