
Olu ja się boję siać


A tu w całej okazałości, zwróćcie uwagę jak po podlaniu podnosi się pień i widać odstęp przy kamieniu


- bać nie ma się czego. Jedynie trzeba spełnić podstawowe warunki: ciepło, widno, przepuszczalne lekkie podłoże i małe "bobaski" będą wyrastać jak przysłowiowe "grzyby po deszczu"Olu ja się boję siaćPodejrzewam że tylko zmarnuję nasiona
- na ten temat nie doczytałem się wiadomości, ale przytoczę wypowiedź z innego Forum, cytuję:Wracając jeszcze do strąka nasiennego, zastanawiam się ile może potrwać jeszcze jego wzrost i czy nasiona wyprodukowane w naszym klimacie będą miały jakąś wartość...
/ ... / Jeszcze nie dojrzały chyba. Ale nie wiem jak to się stało bo nie kwitło dwoma kwiatami jednocześnie aby mogło je coś zapylić, chyba że oleander kwitnący nieopodal coś zmajstrował / ... / Możliwe, tym bardziej, że oleander i adenium należą do tej samej rodziny (Apocynaceae) i plemienia (Wrightieae). Nie spodziewałbym się jednak płodnych nasion, szansa na niesterylne nasiono jest raczej nikła. Polecam zabezpieczyć nasienniki papierową torebką, bo gdy tylko dojrzeją, to z torebki nasiennej wysypią się nasiona wyposażone w aparat lotny (podobny jak u mniszka).
- piszesz o swoich Adenium ? To jest widna piwnica z jaką temperaturą ? Pytam, ponieważ część moich Adenium również już jest po ostatnim podlaniu, stoją jeszcze na obudowanym balkonie, ale już pod koniec tygodnia będę je wnosił do wewnątrz. Chcę, żeby część roślin miała 2 - 3 miesięczny spoczynek bez podlewania. Mam piwnicę, ale jest bez okien i temperaturą w granicach 12 - 15 st C. Nie zimowałem jeszcze Adenium, były małymi roślinami i mieściły się na parapecie, stąd moje pytanie o szczegóły.Dziś podlałam wszystkie, i zapewne te,które zrzucą liście i usną trafią do piwnicy.
- piwnica sucha, bo przechodzą rury z CO częściowo na małym odcinku odizolowane, jedyny mankament to brak dostępu światła, ale spróbuję w takich warunkach dać "odpocząć" kilku (4 - 5 szt) Adenium.jedyne o czym trzeba pamiętać,to aby nie była to piwnica zawilgocona.