Mixy ziół..ostre papryki też jak masz..koperki, szczypiorki...potem zimą to jak skarb...
Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
To tak jak ja..wędzę, suszę...zamrażam... papryke sobie ususz słodką..a potem zblenduj..mega aromatyczna!!!
Mixy ziół..ostre papryki też jak masz..koperki, szczypiorki...potem zimą to jak skarb...
Mixy ziół..ostre papryki też jak masz..koperki, szczypiorki...potem zimą to jak skarb...
- Frodo1
- 500p

- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Czy mam ostre ? -a kto mi nasion nawysyłał
Mam, dzięki Tobie 
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu, podziwiam Cię za to zamiłowanie do wysiewów i hodowli własnych warzyw
Ja chyba za leniwa na to jestem, a może po prostu wolę kwiatki hodować. Twoje dynie i papryczki powalające
a i kwitnących u Ciebie nie brakuje 
-
guru302
- 500p

- Posty: 583
- Od: 14 lip 2012, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Biskupca woj. Warmińsko - Mazurskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Masz Kasiu
rację , że zimą to suszone ziółka są skarbem niesamowitym . Podziwiam Twoją uprawę doniczkową .
pozdrawiam serdecznie Gabrysia
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasia tez mam mollissime ,podobno kwitnie ślicznie ciekawe czy nam się uda nasze do tego doprowadzić.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
KAsiu-jak zimujesz PAssi?Dzisiaj powinnam dostać przesyłkę z ukorzenioną gałązką
Do jakiej doniczki,ziemi ją posadzić ?Na słoneczne miejsce?
Do jakiej doniczki,ziemi ją posadzić ?Na słoneczne miejsce?
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Asia
Do ziemi to normalnej, uniwersalnej tylko jakiejś dobrej, bo teraz mnóstwo paskudnej ziemi jest w handlu..ja kupiłam sobie raz drogą ziemie, dla hoyek, i co???? Nic tylko usiąść i płakać...tak wygląda w doniczce, nawet wermikulit nie pomógł..

A co do zimowania.. Passiflorek..to ja trzymałam blisko południowego okna..w normalnej temp. bo ta co kwitła to był ukorzeniający się pęd. A ta dwuletnia z nasionka to w chłodniejszym miejscu.. maluchy dopiero kiełkowały to tez były w normalnej tem. w południowym oknie.
Myślę, że zimować trzeba w chłodzie , ale nie po ciemku, tylko w widnym pomieszczeniu.
Za to nie wiem czy przycinać je??? I czy teraz czy wiosną? Jedni przycinają inni nie...
Bardzo proszę o porady względem Passiflorek... oraz Fuksji, wszystkie rady i podpowiedzi mile widziane..

Klaudia a Ty masz z nasionka??? czy ze szczepki??? bo ja z nasionka..będę czekała całe wieki pewnie..
Tesiu dzięki za miłe słowa..wiesz, ze jestem pokręcona..i nieustannie szukam wyzwań...
Frodo aaa faktycznie..hihihi...teraz masz wiele możliwości..aby je przechować i używać..koniecznie używać...do papu!!!
Gabrysiu wiesz co dobre..
, miło Cię widzieć.. 
Do ziemi to normalnej, uniwersalnej tylko jakiejś dobrej, bo teraz mnóstwo paskudnej ziemi jest w handlu..ja kupiłam sobie raz drogą ziemie, dla hoyek, i co???? Nic tylko usiąść i płakać...tak wygląda w doniczce, nawet wermikulit nie pomógł..

A co do zimowania.. Passiflorek..to ja trzymałam blisko południowego okna..w normalnej temp. bo ta co kwitła to był ukorzeniający się pęd. A ta dwuletnia z nasionka to w chłodniejszym miejscu.. maluchy dopiero kiełkowały to tez były w normalnej tem. w południowym oknie.
Myślę, że zimować trzeba w chłodzie , ale nie po ciemku, tylko w widnym pomieszczeniu.
Za to nie wiem czy przycinać je??? I czy teraz czy wiosną? Jedni przycinają inni nie...
Bardzo proszę o porady względem Passiflorek... oraz Fuksji, wszystkie rady i podpowiedzi mile widziane..
Klaudia a Ty masz z nasionka??? czy ze szczepki??? bo ja z nasionka..będę czekała całe wieki pewnie..
Tesiu dzięki za miłe słowa..wiesz, ze jestem pokręcona..i nieustannie szukam wyzwań...
Frodo aaa faktycznie..hihihi...teraz masz wiele możliwości..aby je przechować i używać..koniecznie używać...do papu!!!
Gabrysiu wiesz co dobre..
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Auc! Ja zwykla ziemie mieszam z perlitem. Uzywasz wermikulitu? W czym lepszosc jego?
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Nie wiem...pewno w niczym, po prostu nie mogłam nigdzie kupić Perlitu....
Ale już mam... jak będę przesadzać to może użyję, choć szczerze mówiąc bardzo lubię wermikulit, jest drobniutki i delikatny.
Ale ziemia choć tzw markowa..toż to koszmar..prawda???
A tyle się narobiłam wiosną, żeby poprzesadzać kwiatki. 
Ale już mam... jak będę przesadzać to może użyję, choć szczerze mówiąc bardzo lubię wermikulit, jest drobniutki i delikatny.
Ale ziemia choć tzw markowa..toż to koszmar..prawda???
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu z nasionka mam Passi ale moje to takie na razie wiesz....niemowlaki 
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Dziękuję Kasiu
Co byś jeszcze chciała wiedzieć odnośnie fuksiajek?
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Wszelkie info się przyda, bo te ubiegłoroczne nie wszystkie przechowały się, a i te ocalały doszły do siebie dopiero w środku lata. Kwitły pieknie , ale dość drobnymi kwiatami..musze zebrać maximum wiadomości..coby tym razem przeżyły bez szwanku.. 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasia za tego pomarańczowego
ehhh cudooooo.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom












