Pogodę miałam wspaniałą w weekend. I taką własnie jesień lubię. Słoneczną, z rześkim wieczorem, z kolorami wokoło. Mam wtedy pełno energii i zapału do pracy.
Aniu Aneczko - Ta roślinka to barbula.
Miłeczko - Korbole to dynie?? A ognika ptacy zjadają w zimie. Mam dla nich niezłą stołówkę.
Karola - Coś w tym jest....ja też wykańczałam pralkę przez weekend
Becia -Ja bym może i chciała mieć te 50 ha, ale bym poszalała. Arboretum jakieś bym stworzyła, czy cóś ....ale mój ogród ma zaledwie 2000 m.I musi wystarczyć
Aniu - Cynie skosi pierwszy przymrozek. I po nich
A projekt ogrodowy w trakcie, jeszcze trzeba troszkę poczekać. Sama nie mogę się doczekać.
Dorotko - To Mary Rose
Aguś - Ta bukszpanowa rabata to moja pierwsza rabata w ogrodzie. W środku jest krzewuszka i róże. Jak róże przekwitną, zmienią właścicielkę, bo mi tam nie pasują. Muszę tam dać mniejsze róże, bo te obecne są za wysokie.
Aniu Anym - Regularnie przycinam troszkę ognika, bo się rozrasta za daleko chłopak, a igiełki ma ostre i już nie raz zahaczyłam się nieszczęśliwie. Poluję jeszcze na czerwonego. Widziałam u znajomej w ogrodzie
Amelia - Zapraszam, wpadnij do mojego jesiennego ogrodu, posiedzimy razem. Tak, jest wspaniale o tej porze, a słoneczko mnie ukochało w tym roku.
Zostawiam Mary Rose zapłakaną i idę lulu, bo jutro raniutko do pracuni, a poniedziałek lubi mnie zaskoczyć



















