U jeżówek, jest nieco inaczej. Te o pustych kwiatach - wystarczy cały "łepek" urwać. Nie trzeba przesiewać nasion.
Większość nasion łatwo się zbiera, najważniejsze jest, aby były dojrzałe.
I wysuszone po zbiorze. Ja suszę na poddaszu - w lekkim przewiewie, bez dostępu słońca.
Przeważnie w kopertach podpisanych, ustawionych w skrzynkach ogrodniczych, prlastikowych.
Czasami je przeglądam i lekko mieszam, żeby równo się wysuszyły.
Powodzenia w zbiorach nasion
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)