Blues w kaktusach 2 - onectica na bis

[hen_s]

Twoje jak je nazywasz "skromne" radości wyglądają doskonale i wcale okazale. Podobają się!

[Lady H]

Ale u Ciebie bogato

[nolina]

Turbiniaczki pięknie kwitną
Moje grudniczki też całe w pączkach i już są w domku
Rubra piękna szkoda ,że rośnie taka duża ,moją musiałam wydać

[brombiel]

Piękne "skromne" radości...bogato, bogato...a u niektórych nawet jednego kwiatka nie ma

[piasek pustyni]

Te rubry mają coś w sobie, bo i moja też odzyskała kolor. One chyba tak mają. Jak by nie było, u Ciebie bardzo ładnie!

[bebos]

Schlumbergery całe w paczkach, wniosłam je już do domu



...w paczkach, czy w pączkach - mi z nimi nie pod drodze - albo im za sucho, albo za mokro - niby łatwe, a ja je tylko psuję Po przeniesieniu do domu nie zrzuciły pączków?

[onectica]

No niestety, bardzo Was przepraszam, ale mam niesprawna klawiaturę w lewym dolnym rogu. Jeszcze nie kupiłam nowej

Henryku Halinko Małgosia Aga Żaneta Beata - bardzo mi miło, że wpadliście

Schlumbergery oczywiście że w ponczkach i to podobno w czterokolorowych! albo trzy, bo już sama nie pamiętam w sumie...
Przy poprzednim - wiosennym - kwitnieniu zrzucały je na potęgę, ostatecznie z całego mnóstwa miałam aż trzy (słownie: trzy!) kwiaty
Te teraz jakoś się trzymają, może coś z nich będzie
I tak uważam, że posunęłam się do przodu, bo trzy lata z rzędu regularnie uśmiercałam schlumbergery, te nakorzeniłam w 2012 i - odpukać - jeszcze żyja i próbują kwitnać

u niektórych nawet jednego kwiatka nie ma

tylko, że u mnie cięgiem to samo - o, proszę!

Turbinicarpus polaskii razy trzy

[piasek pustyni]

Henryku Halinko Małgosia Aga Żaneta Beata - bardzo mi miło, że wpadliście

Do usług Szanownej Pani

Schlumbergery oczywiście że w ponczkach i to podobno w czterokolorowych! albo trzy, bo już sama nie pamiętam w sumie...

No tak...zaraz się dowiemy, że tak naprawdę chodzi o poncz, a po nim utrata pamięci jest jak najbardziej naturalna...Podobno!
A tak w ogóle to nie jest ważne, ile razy pokazujesz kwitnące kaktusy- ważna jakość. Jak patrzę na swojego gymnolka, który zakwitł po raz drugi, to mnie rozczula takie samotne piękno i mogłabym się na niego gapić i gapić. U Ciebie bardzo pogodnie i to się liczy, to jest ważne. O

[hen_s]

onectica napisał(a):
Henryku Halinko Małgosia Aga Żaneta Beata - bardzo mi miło, że wpadliście

Do usług Szanownej Pani

tylko, że u mnie cięgiem to samo (...) Turbinicarpus polaskii razy trzy

Niby to samo ale jak dobrze to i całe życie można...

[maryjan13]

Nie ważne,że któryś raz z kolei;ważne ,że kaktusy kwitną i cieszą takimi widokami.

[brombiel]

Ważne że kwitną, im więcej razy tym lepiej

[onectica]

Do usług Szanownej Pani

Do usług Szanownej Pani

Już widzę, jak przy tym kapeluszem z piórami machacie

Niby to samo ale jak dobrze to i całe życie można...

Świetnie powiedziane!

Żaneta, Henryku, Marian, Aga - wszyscy macie rację

A ja dziś podlałam na robale - mam nadzieje, że to dobry czas, bo ma być trochę ładnej pogody.
I to już pewnie ostatnie podlanie w tym sezonie.

[onectica]

Rzeczywiście na pogodę ostatnio nie można narzekać - mogłoby być wprawdzie ciutke cieplej, ale za to słonko piękne

a mój tefrak odwalił mi kolejny numer - wyrósł mu piękny nowy człon. Dziś rano patrzę - leży obok!! No sam spadł!
To już kolejny raz. W zeszłym roku ok, to ja byłam nieuważna i potraciłam, ale w tym już miał absolutny spokój.
Rośnie kolejny, mam go podpierać, czy co?

Fotka sprzed półtora miesiąca:

[brombiel]

No, może jakieś linki mocujące

[sokolica]

Dziwna sprawa z tym tefrakiem, może jednak ktoś pomógł w zrzuceniu? Ale jeśli to ten duży człon odpadł, to spokojnie go sobie ukorzenisz.