Krysiu kochana za każdym razem jak wpadam do Ciebie nie mogę się napatrzeć na Twoje aranżacje roślinne, rośliny dobierasz fantastycznie i pod względem kolorystycznym i pod względem wielkości, naprawdę czasami słów mi brakuje z zachwytu, momentami mam wprost wrażenie jakbym patrzyła na namalowany obraz. Wnusia urocza, wcale się nie dziwię, że uwielbia ten zakątek, oczywiście, że to najpiękniejszy kwiatuszek, ale mam też pytanie o te ciemno fioletowe kwiaty za Jej główką czy to, ta dalia pod sugerowaną nazwą Melody Fanfare, kolorek ma przepiękny
 
Masz też dużo bardzo ciekawych roślin niektórych mi w ogóle nieznanych jak chociażby uroczy rozchodnik meksykański czy niepokalanek mnisi, pięknie kwitnie Ci odętka wirginijska, podziwiam sposób ich sadzenia a raczej "upychania", bo choć gęsto, co bardzo lubię, to niesamowicie bujnie wszystko kwitnie. I jeszcze ta roślinka nad jeżówkami wygląda jak marcinek, ale ta jego wysokość i sposób w jaki rośnie jakby tworzył maczugi czy może to coś innego?