Ogród ?po 30-tce?

[marpa]

W ogrodzie świeżo i kolorowo jeszcze a Ty oczywiście marudzisz!
Astry nowoangielskie takie właśnie rosną taka wysokość to nic nadzwyczajnego... Tej nowej " trawce"rozplenicy szybko za ciasno się zrobi ...szkoda miejsca dla niej w środku rabaty , lepiej jej będzie na obrzeżu...Chyba,że ona nie w środku ? Nie widzę całości ...jednak . Kotuś chyba ma dość tego szaleństwa Pańci w ogrodzie...

[Wanda7]

Faktycznie coraz mniej mamy do pokazywania, ale zawsze jeszcze się coś znajdzie, żeby oddać nastrój jesienny naszych rabatek.
Ania, ma rację, niepublikowane zdjęcia będą jak znalazł w czasie zimy, kiedy to będziemy wzajemnie się nimi wspierać... aby do wiosny
Tak czy owak z przyjemnością oglądam żurawki, które zawsze wyglądają malowniczo.

[Pulpa222]

Annes77- dzięki za 'pogłaskanie mnie po głowie', czyli pocieszenie. Już od bardzo dawna nikt tego nie robił .
Zdjęcia są wybierane, sporo zostało faktycznie. Cóż, masz rację, musimy pomyśleć i wymyśleć jakąś rozrywkę na zimę, bo oszaleć będzie można . Może nasze najgorsze zdjęcia? .
Chryzantemy mam od wiosny, mają być wieloletnie. W razie czego będę wiedziała kogo ścigać .

Maryniu- trawka stoi w doniczce, tylko do podglądu, jak by tu ewentualnie wyglądała. Dobrze, że się nad nią zlitowałaś, bo pewnie gdzieś bym w środek wkopała . To jeszcze podpowiedz, gdzie posadzić trzcinnik ostrokwiatowy . Piszą, że to spore' bydlę', a u mnie troszku ciasnawo. Ale obrzeży to u mnie dużo .
Kot układa się koło mnie, jak pracuję w ogrodzie, przeważnie na słońcu. Widocznie za często zmieniałam miejsce, bo wyraźnie niezadowolony od tego mojego biegania .

Wandziu- widzę, że też będzie Ci brakować kolorowych zdjęć roślin, nie mówiąc o ogrodzie . Ale jak to mówią w jakiejś reklamie: 'poradzisz sobie'. Pewnie sobie poradzimy, ale nie będzie łatwo, bo nastroje będą zmienne z powodu braku światła słonecznego. A żurawki to jeszcze obfocę, co by było jak Cię pocieszać .

Dobrze Dziewczyny, że się odezwałyście, bo mi dzisiaj smutno : męczy mnie katar i kaszel. Nie powiem, kto mnie zaraził . Poza tym wreszcie pada, ale jest zimno i nic nie robię, tylko podjadam , a chałupa czeka, aż ktoś ją po gościach posprząta - poczeka . Moje ostatnie motto: "przecież pod kurzem jest czysto"

[marpa]

męczy mnie katar i kaszel.

...u mnie już po... czyżbyś mnie podejrzewała ...ja Ci go nie wysłałam... nawet adresu nie znam...
No i ogrodowo...trzcinnik u mnie też na obrzeżu u szczytu rabaty i"robi" za tło innym roślinom , przesadziłam bo mnie denerwował i teraz jest ok...widziałam już,że nie tylko ja tak posadziłam...

[PEPSI]

Fajna ta trójsklepka. Jak storczyk wygląda.I kirengeszoma...poszukiwana przeze mnie ostatnio fajna roślinka.

[Pulpa222]

Maryniu - przecież żartowałam . Mnie zawsze gorąco, musiało mnie zawiać .
Dziękuję za podpowiedź , chociaż też się zastanawiałam, czy by go gdzieś nie posadzić, żeby przykrył tzw. 'pierwsze spojrzenie' na kompostownik, który widać przez siatkę. .
Nie mam wiele do sadzenia, bo już się autentycznie zmęczyłam upychaniem roślin. Cóż będę robić wiosną? Chyba, że koleżanka przyśle mi jeszcze parę host, ale na razie nie wiem. Tylko, że one wszystkie idą liniowo pod płot, po tujach. Została mi mukdenia i duża paproć, ale dla nich miejsca mam. Tulipany posadzę w październiku. To znaczy powtykam, gdzie będę pamiętać, że nic nie posadzone .

PEPSI- witaj , trójsklepkę nazywa się ogordowym storczykiem. Mam jeszcze 2 odmiany w pąkach. Jak się zrobi cieplej (mam nadzieję), to powinny zakwitnąć. Jeszcze jedną kupiłam w Skierniewicach, podobną właśnie do kirengeszomy, ma takie same kwiaty, tylko w środku kropeczki. Ale bardzo wolno przyrasta - zobaczymy .

[PEPSI]

Aniu, szybka jesteś. Dziękuję, nie spodziewałam się takich gestów.Do tej pory nie szukałam po necie i szkółkach wysyłkowych. Do tej pory tą drogą zamawiałam tylko róże i roślinki od dziewczyn tutejszych. Chciałabym wiesz, tak na żywo ją kupić. Może uda mi się podczas targów ogrodniczych, mam taką nadzieję. Tam, gdzie mieszkam nie ma za dużo szkółek.A jak są ...to nieciekawe.

[Pulpa222]

To prawda, co piszesz w pierwszym zdaniu . Tak już mam. Do tego, jak się na coś napalę, to "jak szczerbaty na suchary" i ani mnie odskrob ani odklej, muszę to mieć . eM twierdzi, po prawie 30 latach, że ze mną nic nie wiadomo . Ja uważam, że wiadomo, ale pozostawiam go w tej niepewności. Poza tym nie mam złych doświadczeń w kupowaniu przez internet. Ale, każdy ma swoje przyzwyczajenia i tu znowu jeden z moich 'zbieranych' aforyzmów: "Pozwólmy ludziom żyć wg ich własnego uznania" .

[bejka1970]

Aneczko gdybym umiała haftować zrobiłabym sobie makatkę z twoim ostatnim mottem

[chalaputkowo]

No , no Aniu - widzę że nie tylko ja uznałam dzisiaj że " co masz zrobić dziś zrób pojutrze będziesz miała dwa dni wolnego " , bardzo Ci dziękuję za poradę w sprawie rozdrabniacza , u mnie już jest i przeszedł pierwsze testy , dobrze jest i miękkie typu badyle dalii czy słonecznika i twarde typu gałęzie łyka jakby był wiecznie głodny , w dodatku niezła sieczka z tego wychodzi , będzie się szybciej kompostowało a przy mojej piaszczystej ziemi , kompostu nigdy za wiele

[Pulpa222]

Beata- to napisz gdzieś dużymi literami . Haftować akurat umiem, jak też szyć, robić na drutach i szydełku. Cóż, nie było komputerów i innych obecych rozrywek, więc czas został wykorzystany efektywnie . Teraz to wszystko rzadko się przydaje, ale, ja genearlnie lubię umieć, a niekoniecznie robić . Ostatnio 'naumiałam' się operować piłą elektryczną do drewna - super zabawa, tylko drzewa powinny zacząć uciekać, tak mi się to spodobało .

chalaputkowo- bardzo się cieszę, że mogłam podpowiedzieć . Mój wykładowca z informatyki zawsze powtarzał, że "technika w służbie ludzkości". Bardzo nie lubię się narobić, jak może to wykonać jakiś sprzęt i mój wewnętrzny sonar od zawsze wyszukiwał narzędzi, które za mnie coś zrobią, albo przynajmniej ułatwią pracę. Moja Mama nazywa to lenistwem, ja odzyskiwaniem wolnego czasu .
U mnie też piach poniżej szpadla, więc witaj w klubie . Mnie rocznie wychodzi 2 m3 kompostu i przełożywszy to na 25 lat, trochę ziemi przybyło . Tym bardziej, że mój ogród jest niewielki, chociaż działki pracownicze też mniej więcej tyle mają, czyli tłumaczenia nie ma .
Jednak jesiennie

ta pasiasta to też trójsklepka - czekam na kwiaty, a dzisiaj +3*C









tu przy drzewie były róże na których się 'zawiesiłam' - ślady są do dzisiaj

[anym]

Aniu może i jesiennie ale jak pięknie na pierwszym zdjęciu gazanie widzę koniecznie w przyszłym roku muszę posadzić jej więcej. Mam je w donicach od maja i wciąż kwitną. Świecznica piękna, lubię ją za poziomkowy zapach

[Annes 77]

Aniu a no musimy się nawzajem pocieszać,tyle nam pozostało..
Ja wczoraj też niemyśląca wyszłam sobie na balkonik podlewać moje ledwo trzymające się pelasie i chyba mnie też z lekka zawiało,bo kicham z niezłą częstotliwością Nie potrafię zaprzyjaźnić się z katarem
Ta kostka to jest lekko wkopana w ziemię,czy tylko tak poukładana? Planuję na wiosnę zakupić trochę kostki na obrzeża
Muszę uporządkować połamane płotki z drewna tzn wywalić i zastąpić czymś trwałym i estetycznym
Kompostownikowi nie robię fotek,ale pewnie gdzieś w tle jest...brzydal z niego,planuję go czymś zakryć

Zdrowiej

[obita]

Hej Widze u ciebie chryzantemę, powiedz mi jak to z nimi jest? Niedawno w biedronce były chryzantemy,ale one się chyba nie nadają do gruntu? Czy nadają? Pogłupiałam

[Pulpa222]

obita- Pytasz osobę, która ma pierwszy rok chryzantemy, ale spróbuję .
Myślę, że te z Biedronki są jednoroczne i nie znoszą mrozu, czyli takie na dzisiaj. Ja mam wieloletnie, ale pogadamy na wiosnę, jak zobaczę młode listki . Jak chcesz udekorować trochę ogród, to możesz kilka posadzić, zależy po ile są, ale zginą w zimie. Mimo to czasem warto .

Annes77- kostka jest postawiona na ziemi. Każda waży ponad 6kg, więc nic się nie dzieje. Przez wiele lat była tu cegła i też było dobrze .
Trudno się zaprzyjaźnić z katarem, ale oczyścić organizm też czasem trzeba .
Ja właśnie miałam wyjść do ogrodu, ale łóżko ciągnie mnie bardziej i jeszcze dzisiaj sobie 'odpuszczę' .

anym- nawet nie wiedziałam, że świecznica pachnie, pewnie o niej czytałam 'bez zrozumienia' . Zaraz idę powąchać.
Gazanii ja też posadzę więcej, bo super mi się sprawdziły w tym roku, kwitnąc całe lato. Gorzej, jak jest pochmuro . Ale w planie mam jeszcze tytoń leśny, cynie i kosmos siarkowy- będzie kolorowo .