Moja długo wyglądała na zmarzniętą. Potem zaczęła wypuszczać listki zaczynając od dołu. Jak już wypuściła po 3-4 nowe przyrosty z każdej gałęzi to ją ciachnęłam od góry, żeby już się nie męczyła z regeneracją wyższych pąków.
Jest dostępna w polskich szkólkach prowadzących sprzedaż internetową np Ogrody Kroton, Future Garden w cenie kilkudziesięciu złotych
Mam ją od miesiąca ok 120 cm za 98 zł
W tym roku mimo okrycia zmarzły końcówki pędów (na szczęście tylko końcówki) i ruszała już z gałązek a nie z pieńka. Nawet sobie nieźle radzi. Jeszcze ją przykryję jakby miały być mrozy takie jak w lutym.
Chyba po 4 latach się doczekam. Pączków jest więcej niż wydawało się początkowo. Wg literatury jest to upierdliwa pod względem wymagań (podłoże) roślina, ale dotychczas nie miałem z nią jakichś problemów (może poza podmarzaniem).