Ale hibiskusy masz przeurocze
Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu ryż zadziwia
Ale hibiskusy masz przeurocze
całe serce im oddałaś 
Ale hibiskusy masz przeurocze
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Pati witaj kochana..pewno parę rzeczy jeszcze by się znalazło...co nie siałam,
Ale to frajda wielka takie dziwactwa hodować..
e-babciu miło że jesteś, następnym razem pokażę więcej innych hibiskusów..i tak masz rację skradły mi serce

Celinko kochanie, sałatkę z kwiatami polecam, a przynajmniej spróbuj nasturcji kwiat..jest pyszny!!!

Ale to frajda wielka takie dziwactwa hodować..
e-babciu miło że jesteś, następnym razem pokażę więcej innych hibiskusów..i tak masz rację skradły mi serce
Celinko kochanie, sałatkę z kwiatami polecam, a przynajmniej spróbuj nasturcji kwiat..jest pyszny!!!
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Bardzo się cieszę i czekam na kolejny pokaz hibiskusów
P.S piękny awatar i ten kot
Dama z kotkie 
P.S piękny awatar i ten kot
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
A dziękuję..w imieniu Hermesa, on wie , że jest piekny, wszyscy wbijają go w ambicję..nieustannie..
Swoją drogą to bardzo lubi mi ten Ryż podjadać i Trawę Cytrynową też...
Swoją drogą to bardzo lubi mi ten Ryż podjadać i Trawę Cytrynową też...
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu na początek to masz ode mnie siarczystego
No a teraz to Ci napiszę, że Hibiskusy pięknie kwitną
a na widok tych wszystkich dyni
dostałam mega ślinotoku
Muszę jutro
na ryneczek bo zeświruję jak nie zjem jakiejś dyni. 
No a teraz to Ci napiszę, że Hibiskusy pięknie kwitną
dostałam mega ślinotoku
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Koniecznie Elciu, bo dynioszki zdrowe i smaczne, poszukaj jakiejś szlachetniejszej,
a u mnie w 'Plotkach' masz przepisy różne na dynie, ostatnio robiłam z kaszą jaglaną i wyszła rewelacyjnie.
nie żebym się chwaliła...
, tylko tak mówię, na marginesie...
To może jeszcze trochę Hibiskusów???

Żeby nie znudzić Was...to
.........................do następnego razu, bo jeszcze inne są do podziwiania.

To może jeszcze trochę Hibiskusów???

Żeby nie znudzić Was...to
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Piękny ten Kwiat bakłażanu
Czy owocował u Ciebie
Czy owocował u Ciebie
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kochanie , niestety nie, zawiązał się i opadł. Ale to moja wina, bo za późno posiałam, nie wiedziałam, że bakłażany mają taki długaśny okres wegetacji.
Jeśli zdobędę nasiona za rok, to będę znacznie mądrzejsza... 
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu tak bywa. Ja w tym roku dynie mam kiepskie a w zasadzie tylko jedna sztukę
Ale jaką 40kg. 
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
No i się nie zawiodłam wpadając na jakieś śliczne fotki
.
Hibiscusy nigdy mi się nie znudzą
, szczególnie w słońcu skąpane.
Z tego włochatego ogóra coś robiłaś? Czy na surowo skonsumowany...?
Bakłażanowy kwiatuszek cudny
. Chwalę bo i u mnie zakwitł, nawet miałam dwa bakłażanki własne
.
Tyle tylko, że ślimaki były pierwsze
i nadżarły je leciutko
.
Dobrze że nie jestem obrzydliwa i dojadłam po nich
.
Hibiscusy nigdy mi się nie znudzą
Z tego włochatego ogóra coś robiłaś? Czy na surowo skonsumowany...?
Bakłażanowy kwiatuszek cudny
Tyle tylko, że ślimaki były pierwsze
Dobrze że nie jestem obrzydliwa i dojadłam po nich
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Jadziu to masz więcej do przerabiania niż ja chyba ze wszystkich moich tych co już są zebrane i tych co rosną jeszcze...
Kasiulek Byłaś, widziałaś jak kwitną, jeszcze chce Ci się oglądać???
Ale i mnie się one nie nudzą, mają w sobie tyle piękna, że ciężko przestać się zachwycać...
A z kudłatych ogórków jakoś nic nie zrobiłam, bo mało ich, 5 czy 6 tylko, zostawiłam na nasiona. Bo strasznie fajnie wyglądają te dziwadła.

Kasiulek Byłaś, widziałaś jak kwitną, jeszcze chce Ci się oglądać???
A z kudłatych ogórków jakoś nic nie zrobiłam, bo mało ich, 5 czy 6 tylko, zostawiłam na nasiona. Bo strasznie fajnie wyglądają te dziwadła.
-
Monika79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Hibiskusami powalasz
A ten kolczasty ogórek to jaki ma smak?
Jakoś cyklantera u nas szału nie zrobiła.Tylko ja z krzaka podjadam.Moze ten ogórek by lepsza furore zrobił.
A ten kolczasty ogórek to jaki ma smak?
Jakoś cyklantera u nas szału nie zrobiła.Tylko ja z krzaka podjadam.Moze ten ogórek by lepsza furore zrobił.
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kudlate ogorki ciekawe ,a czy zjadliwe?
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Ja tam Cyklanterę lubię bardzo, bo lubie kombinacje warzywne, a ona pasuje do wszystkiego, jest uniwersalna jak cukinia.
a do tego ma nadzwyczajne walory zdrowotne, poczytajcie sobie w necie. Inaczej nazywana jest Achocha (jest też z takim kolcami miękkimi odmiana , ale ja tej nie mam, na razie nie wiem skąd ją zdobyć). Jest bardzo ceniona jako roślina miododajna, tyle pszczół co na niej to ja całe lato nie widziałam
. No ale przecież wiadomo, nie każdemu mus smakować
Ogórki kudłate miały być jadalne, ale może ja coś nie tak zrobiłam, bo gorzkie były, za to ślicznie wyglądały i każdy chętnie je oglądał.
Ja dziwadła lubię, więc ostatecznie potraktowałam je jako roślinę ozdobną
Dziś zerwałam jedną Hokkaido Blue, bo usechł pęd na którym rosła i opadła na ziemię, nie chciałam, żeby gnić zaczęła.
Jestem jej szalenie ciekawa, ale musi poczekać, aż uporam się z przetworami.
A na razie pokaże Wam jak wiosną kwitły Kalamondynka i Mandarynka z Pszczółką

A co to był za widok..a zapach? nie do opisania!!!
Szkoda, że lato trwa tak krótko...prawda???

a do tego ma nadzwyczajne walory zdrowotne, poczytajcie sobie w necie. Inaczej nazywana jest Achocha (jest też z takim kolcami miękkimi odmiana , ale ja tej nie mam, na razie nie wiem skąd ją zdobyć). Jest bardzo ceniona jako roślina miododajna, tyle pszczół co na niej to ja całe lato nie widziałam
Ogórki kudłate miały być jadalne, ale może ja coś nie tak zrobiłam, bo gorzkie były, za to ślicznie wyglądały i każdy chętnie je oglądał.
Ja dziwadła lubię, więc ostatecznie potraktowałam je jako roślinę ozdobną
Dziś zerwałam jedną Hokkaido Blue, bo usechł pęd na którym rosła i opadła na ziemię, nie chciałam, żeby gnić zaczęła.
Jestem jej szalenie ciekawa, ale musi poczekać, aż uporam się z przetworami.
A na razie pokaże Wam jak wiosną kwitły Kalamondynka i Mandarynka z Pszczółką

A co to był za widok..a zapach? nie do opisania!!!
Szkoda, że lato trwa tak krótko...prawda???









