 red leonardo miałem w sobotę pod nosem i go nie kupiłem
  red leonardo miałem w sobotę pod nosem i go nie kupiłem   
 A giardina
 już na nią choruje
  już na nią choruje   do jakiej wysokości dorasta?
  do jakiej wysokości dorasta?
 red leonardo miałem w sobotę pod nosem i go nie kupiłem
  red leonardo miałem w sobotę pod nosem i go nie kupiłem   
  już na nią choruje
  już na nią choruje   do jakiej wysokości dorasta?
  do jakiej wysokości dorasta?
 Może coś razem wydumamy. Mój w tej chwili też ma troszkę żółtawe pączki. Teraz wszystkie róże mają ciemniejsze kwiaty, to pewnie chłodniejsze noce i zbliżająca się jesień powoduje ,że barwy są intensywniejsze.
  Może coś razem wydumamy. Mój w tej chwili też ma troszkę żółtawe pączki. Teraz wszystkie róże mają ciemniejsze kwiaty, to pewnie chłodniejsze noce i zbliżająca się jesień powoduje ,że barwy są intensywniejsze. kwiatami.
 kwiatami. Poza tym moje ograniczyłam słupkami.
  Poza tym moje ograniczyłam słupkami. 
  
  zaledwie kilka trochę choruje. Na wiosnę opryskałam wszystkie Miedzianem, potem Biosept, Asahi przy sadzeniu. Kilka razy pryskałam na zmianę Falcon, Topsin, Score. Od miesiąca już niczym nie pryskałam i na kilku jest mączniak. Teraz opryski i tak już chyba nie mają sensu. Ale tak naprawdę to tych oprysków wcale nie było tak dużo. Suche lato, mało deszczu i jak na razie spore odległości w nasadzeniach chyba im posłużyły
  zaledwie kilka trochę choruje. Na wiosnę opryskałam wszystkie Miedzianem, potem Biosept, Asahi przy sadzeniu. Kilka razy pryskałam na zmianę Falcon, Topsin, Score. Od miesiąca już niczym nie pryskałam i na kilku jest mączniak. Teraz opryski i tak już chyba nie mają sensu. Ale tak naprawdę to tych oprysków wcale nie było tak dużo. Suche lato, mało deszczu i jak na razie spore odległości w nasadzeniach chyba im posłużyły   Przy takiej suszy jaka jest u mnie staram się dość regularnie podlewać żeby nie przesuszać za bardzo korzeni.
  Przy takiej suszy jaka jest u mnie staram się dość regularnie podlewać żeby nie przesuszać za bardzo korzeni. 
  . Mam zamiar jeszcze zamówić trzy lub cztery. Na razie zamówiłam Falstaff, nad resztą się zastanawiam, ale mam już swoje typy
 . Mam zamiar jeszcze zamówić trzy lub cztery. Na razie zamówiłam Falstaff, nad resztą się zastanawiam, ale mam już swoje typy   
  .... jak myślisz po co?
 .... jak myślisz po co? 
 
 Róża posadzona z gołym korzeniem jesienią 2012 r. Prawie wcale nie urosła, jest słaba, złapała trochę plamistość i kwitnienie też bez szału. Kwiaty mają cudowny zapach, ale słabo radzą sobie z mocnym słońcem, szybko przekwitają. Drugie kwitnienie też słabe. Wypuściła nowy pęd, który zaczął usychać. W zasadzie czekam na okazję , żeby się jej pozbyć. Drugi raz bym jej nie kupiła. Dam jej jeszcze szansę w przyszłym sezonie, jak będzie dalej taka byle jaka to się jej pozbędę.
  Róża posadzona z gołym korzeniem jesienią 2012 r. Prawie wcale nie urosła, jest słaba, złapała trochę plamistość i kwitnienie też bez szału. Kwiaty mają cudowny zapach, ale słabo radzą sobie z mocnym słońcem, szybko przekwitają. Drugie kwitnienie też słabe. Wypuściła nowy pęd, który zaczął usychać. W zasadzie czekam na okazję , żeby się jej pozbyć. Drugi raz bym jej nie kupiła. Dam jej jeszcze szansę w przyszłym sezonie, jak będzie dalej taka byle jaka to się jej pozbędę.



 wigor , łady zapach i jest zdrowa. Nie łapie plamistości,nawet jeśli w jej sąsiedztwie była Sympatie, która już w czerwcu bywała goła ( już się jej pozbyłam )
 wigor , łady zapach i jest zdrowa. Nie łapie plamistości,nawet jeśli w jej sąsiedztwie była Sympatie, która już w czerwcu bywała goła ( już się jej pozbyłam )









 
 


 [/URL
[/URL


 Ślicznotka z niej.
  Ślicznotka z niej.




 tego co czytałam jest dość żarłoczną różą, więc może trzeba ja podkarmić?
 tego co czytałam jest dość żarłoczną różą, więc może trzeba ja podkarmić?
 Co Ci szkodzi spróbować? Jak nie ruszy to zawsze ostatecznie ją możesz wywalić
 Co Ci szkodzi spróbować? Jak nie ruszy to zawsze ostatecznie ją możesz wywalić   na przykład do mnie
 na przykład do mnie  

dorotka350 pisze: Chippendale trochę jestem rozczarowana. Bardzo chwalona na F. Liczyłam ,że urośnie większa i będzie obficiej kwitła...a tu mały krzaczek i kwiatów też nie za dużo. Kwiaty w ładnej barwie, długo utrzymują się na krzaczku. Całkowicie zdrowa i to przemawia na jej korzyść. Może w przyszłym sezonie bardziej się postara.
 
 
 Na razie sobie z nią radzę, ale patrze na nią z dołu
 Na razie sobie z nią radzę, ale patrze na nią z dołu  

 
  
  
  Mam jakiś uraz do róż o jasnych, matowych liściach, nie mam do nich szczęścia.  Z niepokojem patrzę na Mundstead Wood. Wszyscy ją chwalą, a u mnie...
 Mam jakiś uraz do róż o jasnych, matowych liściach, nie mam do nich szczęścia.  Z niepokojem patrzę na Mundstead Wood. Wszyscy ją chwalą, a u mnie...  
 

 i oby nie była, bo tam gdzie rośnie zrobiło się już ciasno. A kolorek ma śliczny, trochę trudny do uchwycenia
  i oby nie była, bo tam gdzie rośnie zrobiło się już ciasno. A kolorek ma śliczny, trochę trudny do uchwycenia  
 
  . Dziękuję za wizytę i miłe słowa.
 . Dziękuję za wizytę i miłe słowa.
 wyląduje u Ciebie.
  wyląduje u Ciebie. Jak dobrze, że już jesteś z nami.
  Jak dobrze, że już jesteś z nami. 
  specjalnie mu nie szkodzi. Co prawda jak wszystkie ciemne lepiej się czuje w lekkim półcieniu, ale na słonku też daje radę. Ja ze swojego jestem bardzo zadowolona
  specjalnie mu nie szkodzi. Co prawda jak wszystkie ciemne lepiej się czuje w lekkim półcieniu, ale na słonku też daje radę. Ja ze swojego jestem bardzo zadowolona  
 , albo małej drabinki nawet nie próbuję jej obcinać przekwitniętych kwiatów.
 , albo małej drabinki nawet nie próbuję jej obcinać przekwitniętych kwiatów. 
  , że szkoda by ją było stracić.
 , że szkoda by ją było stracić. 
  W tym sezonie złapały pod koniec sierpnia trochę plamistości i mączniaka. Po oprysku na tego ostatniego na razie jest spokój. Są dosyć wysokie tak ok. 2 metrów i smukłe, dobre jak jest nie za dużo miejsca w ogrodzie.
  W tym sezonie złapały pod koniec sierpnia trochę plamistości i mączniaka. Po oprysku na tego ostatniego na razie jest spokój. Są dosyć wysokie tak ok. 2 metrów i smukłe, dobre jak jest nie za dużo miejsca w ogrodzie.























