Różyczki u Ewki

[daysy]

Ewuniu różyczki masz piękne,szkoda, że nie możesz uwieczniać ich aktualnie na fotkach, poczekamy, może coś jednak da się zrobić w tym temacie.
A powiedz, czy ukorzeniałaś lawendę i jak Ci poszło

[monimg]

Ewa, super zdjęcie - widać, że fajna z Ciebie ogrodniczka.
Dałaś po oczach tymi owocami... Jak zobaczyłam ten agrest, to mi ślinka pociekła. U mnie w tym roku bieda, bo jakaś zaraza dopadła owoce

A ten Amazing Palace faktycznie Amazing. Super się przebarwia

[dorotka350]

Ewuniu wykuło się już coś z przyciętej Queen Elizabeth?
U mnie tak, czekam na jej kwitnienie

[Ankos7]

Piano - cudeńko

Pozdrawiam
Ania

[ewka36jj]

Dorotko, przyszedł czas na grzyby, więc róże na chwilkę poszły na boczny tor. Ale z każdym dniem ogród rozkwita na nowo i nie sposób go pominąć.Queen Elizabeth zaczęła kwitnąć, choć oczywiście nie tak bujnie jak wcześniej , ale jednak. Wypuściła trzy długie nowe pędy i dwa malutkie. Natomiast inny krzaczek ma się całkiem dobrze. Przy okazji wkleję zdjęcia.
Aniu, miło mi Cię poznać i dziękuję za dobre słowo.

A oto nowe nabytki, które zakupiłam ubiegłej soboty wracając z grzybobrania:

That s Jazz - będzie pnącą różą, choć dziś wygląda jak rabatowa





Druga pnąca to Snow Mound:





Zostały posadzone obok siebie, ale pergola będzie zainstalowana dopiero wiosną. Choinki przy których rosną, będą musiały ustąpić miejsca węższym thujom. Ale to też nastąpi wiosną, bo zimą gałęzie posłużą różom za otulinkę. I to jest jedyny powód, dla którego jeszcze są.

[ewka36jj]

Kolejny jesienny zakup to Olympic - róża rabatowa.
Miałam ją kiedyś i chyba zbyt wcześnie ją wyrzuciłam po tym, jak zaczęły jej zamierać pędy i opadać liście. Długo nie wiedziałam jak jej na imię i dopiero teraz, po trzech latach, trafiłam na nią w szkółce. Pewnie była tam cały czas, ale mnie tam nie było . Zdjęcia nie oddają uroku, tym bardziej , że na błyszczących liściach wyraźnie widać chemiczny oprysk, a kwiat przy kolejnym kwitnieniu jest zdecydowanie mniejszy.




Teraz czekam na realizację zamówień , przyjdą z gołym korzeniem za miesiąc. A wkrótce może uda mi się zrobić kilka zdjęć różyczek, które właśnie kwitną.

[dorotka350]

Udane grzybobranie miałaś? Bo zakupy różane to widzę , że jak najbardziej
Bardzo ładna ta Olympic
Zdradzisz co zamówiłaś na jesień?

[daysy]

Ewuniu, cudne różyczki, Snow Mound i Olympic cudne. That's Jazz kolorek jak u mojej Mushimary, lubie takie aksamity.

[ewka36jj]

Grzybobranie cudowne, bo i Puszcza Nadnotecka cudowna. Tak wiec dzielę czas na przygotowanie nowych miejsc pod różyczki i zbiór grzybów, ktorymi pachnie w całym domu.
Zamówiłam 14 krzaczków, czekam z niecierpliwością na Novalis, Jasminę i Rhapsody in Blue, zachwyciłam się ich zdjęciami na Forum i opowieściami o ich urodzie. Ponadto na podstawie zdjęć domówiłam pomarańczową La villa cotta, Sonnenwelt i Sommersonne, wiśniowo-bordową Cherry Lady i Nadię Renessanse, biało-kremowe Wedding Piano i William and Catharine, a z żółtych Sunny Sky.

Teraz kwitnie Arthur Bell i Berolina, jeszcze kilka dni temu kwitł China Town.
Oto Berolina:








W końcu zakwitła też wielkokwiatowa Parole, sprzedana mi wiosną jako Prade. Wielki zniewalająco pachnący kwiat nie pozostawił wątpliwości w kwestii nazwy. Krzew ładnie się rozrósł, ale w pierwszym kwitnieniu pokazał tylko jeden kwiat, w drugim - też jeden, a teraz - w trzecim - będą dwa kwiaty. Szału więc nie ma. Zobaczę za rok, może rozkwitnie bardziej ? Mogę sobie wyobrazić roztaczający się zapach wielu, wielu kwiatów... Koniecznie trzeba tę różyczkę posadzić tam, gdzie spędzamy najwięcej czasu, np. przy hamaku lub huśtawce , pod warunkiem, że zdecyduje się obficiej kwitnąć





-- 18 wrz 2014, o 18:34 --

Bakarole

-- 18 wrz 2014, o 18:38 --

Kolejne kwitnienie i kolejne długaśne pędy, ale kwiatów na nich niewiele, po jednym. Chyba wolę rabatowe, może i kwiaty są mniejsze, ale często kwitną gronami

[ewka36jj]

Piękna Kronenbourg








NN chorująca na plamistość. Na pewno wielkokwiatowa, ledwo wyczuwalny zapach, dość duży kwiat, słabo krzewiąca się. Może ktoś wie, cóż to za piękność?







Dla porównania Clair, która jest zupełnie inną różyczką, choć też delikatną w kolorze. Za chwilę kwitnienie będzie obfitsze niż jest dziś, z każdym dniem pojawia się jakiś pączek. W tej chwili kwitną trzy

[ewka36jj]

I Jarocin, po bardzo obfitym pierwszym kwitnieniu długo nie mógł się pozbierać, by rozkwitnąć jeszcze raz. Trzeba jednak przyznać, że gdy inne rozkwitały i przekwitały, on ciągle zachwycał kwiatami. Pierwsze zdjęcie przedstawia początek pierwszego kwitnienia, a drugie stan dzisiejszy. Życzyłabym sobie, aby różyczka ta stała się nieco wyższa.





A że już jesień na dobre zagościła się, niech świadczy ten kwiatek rosnący u stóp Chopina:

[Ankos7]

Gratuluję różyczkobrania!!!
A i wybór zakupowy całkiem niezły - mam w większości te róże i myślę że i super się u Ciebie sprawdzą

Pozdrawiam
Ania

[dorotka350]

super zamówione różyczki. Też zamówiłam Weddig Piano...ciekawa jestem jak się będzie sprawować? Zastanawiałam się pomiędzy William and Catherine a Winchester Cathedral. Ostatecznie padło na tę ostatnią. Zobaczę jak się będzie sprawować u Ciebie W & C i wtedy ewentualnie zamówię

[ewka36jj]

No to myślałyśmy o tych samych, bo ja patrzyłam na Winchester Cathedral. Czekajmy więc do lata i wymienimy się spostrzeżeniami. Wcześniej zakwitną mi jednak, mam nadzieję, tulipany, posadziłam ich wczoraj dość sporą ilość.

[Tolinka]

Ewunia pięknie kwitną Ci różyczki i nowe zakupy zaplanowane