Lato kończy się piekną pogodą, toteż ciągle mamy co pokazywać. Chciałam dzisiaj pokazać Raphsody in Blue, która ciągle zawiązuje nowe pączki kwiatowe. Nie urosły zbyt szeroko, ale kwitnie nieprzerwanie całe lato. Z moich róż "wschodnich"

/rosną od wschodu/, wszystkie mają cały czas kwiaty mniej lub wiecej ale stale coś nowego się na krzaczkach pokazuje.
Najsilniejsza wzrostem jest bez wątpienia Reine des Violettes - krzaczki sa wielkie i na wysokość i szerokość, szkoda, że łapie mączniaka.
Nevada i M.Hilling rosną raczej wzwyż niż w szerz, pędy mają ok.180cm.
Moja wschodnia rabatka tak wygląda obecnie


A tak wyglądała wiosną

,
Na zdjęciach tego dobrze nie widać, ale pędy są prawie równe, a niektóre wyższe od paneli.
Strach pomysleć, co będzie w przyszłym roku, nie wiem czy nie będę ich przesadzać. Na pewno w tym roku bedę musiała je ograniczyć, by nie wchodziły na część żwirową, bo w tej chwili 1/3-cią już zawładnęły.
Cóż będzie wymówka, by kupić inne a te przesadzić
A teraz obiecana Raphsody in Blue
Zdjęcia rabatek nie wyszły zbyt dobrze, ale jak umiałam tak zrobiłam
