Za 18 zeta to też bym kupił bez zastanowienia ale do tej pory za mniej niż 100 nie spotkałem.
Wanda w podłożu i nie tylko
- Borg
- 200p

- Posty: 309
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: Wanda w podłożu i nie tylko
No ja już jedną zabiłem, dlatego trochę się obawiam i zbieram dane. 
Za 18 zeta to też bym kupił bez zastanowienia ale do tej pory za mniej niż 100 nie spotkałem.
Za 18 zeta to też bym kupił bez zastanowienia ale do tej pory za mniej niż 100 nie spotkałem.
- harribo
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 27 sie 2014, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wanda w podłożu i nie tylko
Witam wszystkich 
jestem jeszcze laikiem w uprawie Vandy, ale to już moja druga roślinka (pierwszą zalałam, zgnił jej trzon i niestety ją złamałam
) i chciałabym, żeby ta nie podzieliła losu pierwszej
Generalnie nie jestem zdecydowana do końca w kwestii podłoża - wcześniej trzymałam ją w szklanym wazonie z podłożem (keramzyt + mieszanka kory) i zaczęła wypuszczać wtedy korzonka

jednak kiedy coś mnie tknęło żeby ją wyjąć, okazało się że reszta korzeni zgniła i praktycznie została w podłożu, więc później trzymałam ją w tym samym wazonie tylko bez podłoża z odrobiną keramzytu z wodą na dnie

Vanda "z przodu" tzn. z tej strony zwykle ją widzę, nie wzbudzała żadnych moich podejrzeń

Jednak "z tyłu" tzn. od strony, którą opiera się o ścianę, zaczęło się coś zmieniać

To właśnie ten problem "z tyłu" - zgubiła już 2 albo 3 liście

Drugi problem to korzenie - nie dość, że zmarnowałam małego korzonka to jeszcze te dojrzałe są na wykończeniu

Czy mogę ją jeszcze jakoś uratować? Kąpałam ją już w Topsinie, przecierałam liście wodą z cytryną... Czy to jakiś grzyb? Jak reanimować korzenie? Czy włożenie do kamieni pomoże? Strasznie mi na niej zależy, bo kupiłam ją jako "zdolną do kwitnienia" a jeszcze nie widziałam jej kwiatów
jestem jeszcze laikiem w uprawie Vandy, ale to już moja druga roślinka (pierwszą zalałam, zgnił jej trzon i niestety ją złamałam

jednak kiedy coś mnie tknęło żeby ją wyjąć, okazało się że reszta korzeni zgniła i praktycznie została w podłożu, więc później trzymałam ją w tym samym wazonie tylko bez podłoża z odrobiną keramzytu z wodą na dnie

Vanda "z przodu" tzn. z tej strony zwykle ją widzę, nie wzbudzała żadnych moich podejrzeń

Jednak "z tyłu" tzn. od strony, którą opiera się o ścianę, zaczęło się coś zmieniać

To właśnie ten problem "z tyłu" - zgubiła już 2 albo 3 liście

Drugi problem to korzenie - nie dość, że zmarnowałam małego korzonka to jeszcze te dojrzałe są na wykończeniu

Czy mogę ją jeszcze jakoś uratować? Kąpałam ją już w Topsinie, przecierałam liście wodą z cytryną... Czy to jakiś grzyb? Jak reanimować korzenie? Czy włożenie do kamieni pomoże? Strasznie mi na niej zależy, bo kupiłam ją jako "zdolną do kwitnienia" a jeszcze nie widziałam jej kwiatów
Re: Wanda w podłożu i nie tylko
Czy mogła zalegać woda w tych liściach? Tak to wygląda... Moczysz ją do poziomu korzeni, czy również trzon?
pozdrawiam
NataS
NataS
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wanda w podłożu i nie tylko
Haribo, niestety nie mogę powiększyć zdjęć, ale naprawdę uważasz, że vandy rosną w podłożu ???? nawet nie wiem co to za roślinka u Ciebie rośnie 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... da#p747582
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... da#p747582
- harribo
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 27 sie 2014, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wanda w podłożu i nie tylko
Szczerze mówiąc, to właśnie wydaje mi się, że za wysoko są te liście, żeby mogła zalegać w nich wodaNataS pisze:Czy mogła zalegać woda w tych liściach? Tak to wygląda... Moczysz ją do poziomu korzeni, czy również trzon?
To był okres, kiedy sądziłam, że to storczyk jak inne, a np. Phalaenopsis są sprzedawane w doniczkach z podłożem/korą. Teraz już przekonałam się, że Vanda jest jednak innaBeatrice pisze:Haribo, niestety nie mogę powiększyć zdjęć, ale naprawdę uważasz, że vandy rosną w podłożu ???? nawet nie wiem co to za roślinka u Ciebie rośnie




