Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
No popatrz Dorotko a ja w bluzeczce objechałam i to późnym wieczorem i było mi cieplutko, to pewnie dlatego bo M kazał mi wziąć parasol, jakbym nie wzięła to wróciłabym mokra
Powtykaj 
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Maryś, mam taką maleńką nadzieję, że Cię odwiedzę... Co Ty na to...? M mówi, że może pojechać... Będziemy syna zawozić do Krakowa, to w drodze powrotnej byśmy do Ciebie zajechali... ale aż mi się wierzyć nie chce, żeby do tego doszło... 
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Maryś dobrze że zajrzałam bo i u mnie kret ponownie rozgościł się i to w takich nie typowych dla niego miejscach. Jutro muszę gałązki bzu urwać, do tej pory to walczyłam z nim nalewką z czosnku.
Jestem padnięta ,za dużo było wrażeń.
Jestem padnięta ,za dużo było wrażeń.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Dorotko
to ja na to! Bardzo chcę i zapraszam 
Misiu ja gdzieś wyczytałam że one nie lubi,ą zapachu i dlatego gałązkę poprzełamywałam. Bardzo niemiła sprawa
połóż się i odpocznij. Może 
to ja na to! Bardzo chcę i zapraszam Misiu ja gdzieś wyczytałam że one nie lubi,ą zapachu i dlatego gałązkę poprzełamywałam. Bardzo niemiła sprawa
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Maryś, jeszcze napiszę... Tak cichutko, mam nadzieję...
Dobrej nocy Ci życzę... Działam tak delikatnie w ogrodzie... Może dam radę nadrobić zaległości...
Dobrej nocy Ci życzę... Działam tak delikatnie w ogrodzie... Może dam radę nadrobić zaległości...
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Maryś tak zrobię dobrej nocy 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Dorotko trzymam kciuki za spotkanie
Ja chyba zawsze będę miała zaległości
Misiu spokojnej nocy i niech Ci się różyczki przyśnią
Ja chyba zawsze będę miała zaległości
Misiu spokojnej nocy i niech Ci się różyczki przyśnią
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Maryś
to w takim razie co ja mam
jak nie południk japoński może uda się Tobie rozpoznać.? dobrego dnia. 
-
fela07
- 50p

- Posty: 69
- Od: 20 kwie 2013, o 13:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa klimatyczna 5b
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Witam Marysiu.
Wiele się działo w Twoim ogrodzie od ostatniego mojego wpisu. Kwieciste u Ciebie są
, wspaniałe niebo, wschody i zachody słońca .....
Pokazałaś pięknie owocującą jabłoń Redlowe i jej owoc w przekroju - wygląda na dojrzały (czy jeszcze niezupełnie?). Ja na razie nie jestem zdecydowana na zakup tej jabłoni. Dzięki za relację z jej wzrostu.
Jarzmianka i łzy Hioba to roślinki , których nie mam ale postaram się aby u mnie zagościły.
Twój ogród, nadal będę tu zaglądać. 
Wiele się działo w Twoim ogrodzie od ostatniego mojego wpisu. Kwieciste u Ciebie są
Pokazałaś pięknie owocującą jabłoń Redlowe i jej owoc w przekroju - wygląda na dojrzały (czy jeszcze niezupełnie?). Ja na razie nie jestem zdecydowana na zakup tej jabłoni. Dzięki za relację z jej wzrostu.
Jarzmianka i łzy Hioba to roślinki , których nie mam ale postaram się aby u mnie zagościły.
pozdrawiam serdecznie - Fela
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Elu to tak jak i ja! uwielbiam pola porośnięte mimozami, lubię je fotografować, ale jak widzę u siebie to jestem wkurzona a są bo od sąsiada sieją się niemiłosiernie
Misiu niestety nie wiem googlam ale nic nie wychodzi, nie jest to nachyłek, bo liście nie takie, nie jest to złocień bo kwiatek nie taki
no to co? Może Jola na wyspie nam pomoże?
Felu nawet nie wiesz jak miło jest czytać takie słowa pod adres swojego ukochanego miejsca (i siebie)
Jabłoń Redlove mnie skusiła swoją oryginalnością i nie mogę doczekać właściwego efektu. Rok temu miała jedno jabłuszko i zerwałam za wcześnie. U mnie klimat prawie górski i wszystko później dojrzewa. W tym roku jabłuszek sporo jak na takie małe i młode drzewko to już mnie ręka zaswędziała i zerwałam ale jeszcze nie, za wcześnie. Trzeba poczekać może dwa tygodnie i wtedy powiem czy warto mieć takie drzewko. Z oryginalnych drzew zaryzykowałam z brzoskwinią Saturn i jak na razie jestem zachwycona, zobaczymy jak przeżyje naprawdę mroźną zimę
Jarzmianka warta grzechu, a łzy Hioba to kolejna ciekawostka, niestety jednoroczna
Serdecznie Cię zapraszam 
Misiu niestety nie wiem googlam ale nic nie wychodzi, nie jest to nachyłek, bo liście nie takie, nie jest to złocień bo kwiatek nie taki
Felu nawet nie wiesz jak miło jest czytać takie słowa pod adres swojego ukochanego miejsca (i siebie)
Jabłoń Redlove mnie skusiła swoją oryginalnością i nie mogę doczekać właściwego efektu. Rok temu miała jedno jabłuszko i zerwałam za wcześnie. U mnie klimat prawie górski i wszystko później dojrzewa. W tym roku jabłuszek sporo jak na takie małe i młode drzewko to już mnie ręka zaswędziała i zerwałam ale jeszcze nie, za wcześnie. Trzeba poczekać może dwa tygodnie i wtedy powiem czy warto mieć takie drzewko. Z oryginalnych drzew zaryzykowałam z brzoskwinią Saturn i jak na razie jestem zachwycona, zobaczymy jak przeżyje naprawdę mroźną zimę
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Witaj Marysiu,u mnie mokro ,chyba w nocy padało,ale dobrze ,bo moje zasadzone piwonie musiałabym podlewać ,bo już świeża ziemia wyschła ,wczoraj byłam w Zakopanym na pogrzebie,przy drodze pełno grzybów przede wszystkim rydze ,dzisiaj to nie wiem za co się pierwsze zabrać ,a i na rydze bym pojechała,niby blisko mnie ,ale potem ta robota przy nich powoduje ,że na nic innego nie mam czasu,miłego dnia życzę

- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Dzień dobry Marysiu
Czy w ogrodzie powinno być coś żółtego? Zapewne tak.
Ale co zrobić, jak się żółtego nie lubi?
Jedyny odcień, jaki mi się podoba to cytrynowy (możliwie z niedojrzałej cytryny). I w wielkim ogrodzie mam tylko 3 kwiaty w tym kolorze: dwa liliowce i dziewannę.
Teraz, gdy w oczy powoli zagląda jesień, może jeszcze coś cytrynowego by się przydało...
Ale co?
Czy coś byś mi doradziła?
Czy w ogrodzie powinno być coś żółtego? Zapewne tak.
Ale co zrobić, jak się żółtego nie lubi?
Jedyny odcień, jaki mi się podoba to cytrynowy (możliwie z niedojrzałej cytryny). I w wielkim ogrodzie mam tylko 3 kwiaty w tym kolorze: dwa liliowce i dziewannę.
Teraz, gdy w oczy powoli zagląda jesień, może jeszcze coś cytrynowego by się przydało...
Ale co?
Czy coś byś mi doradziła?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Martusiu mało źle
nadmiar jeszcze gorzej i tak ze wszystkim z rydzami też
U mnie padało dzień wcześniej i na przesuszoną glebę nie narzekam bo nie wiem co to jest w tym sezonie
to piwonie już wszystkie posadzone? Pozdrawiam Cię serdecznie
Lisico co ja mam z Tobą nie lubi, a chciałaby
nie lubisz żółtych kwiatów to ich nie sadź idzie jesień i żółte samo wlezie do ogrodu
Ja sobie nie wyobrażam ogrodu bez łanu żonkili, żółtych lilii, liliowców, róży Fresia i Graham Thomas, rudbekii we wszystkich odcieniach żółci i wielu, wielu innych. Na polach uwielbiam oglądać mlecze kwitnące a teraz nawłocie
Astry nowobelgijskie zaczynają swój spektakl'

Taka dalia zdecydowała się zakwitnąć

Wilec posiany w polu zamiast w ogrodzie

Jeszcze mieczyki kwitną!

A ogromna lipa przy drodze górująca nad domami zaczyna się złocić

Lisico co ja mam z Tobą nie lubi, a chciałaby
Astry nowobelgijskie zaczynają swój spektakl'

Taka dalia zdecydowała się zakwitnąć

Wilec posiany w polu zamiast w ogrodzie

Jeszcze mieczyki kwitną!

A ogromna lipa przy drodze górująca nad domami zaczyna się złocić

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Witaj Marysiu
a ja uwielbiam wszystkie kolory, i czarny też ma swój urok
a żółć mówi nam bardzo dużo szczególnie o tej porze roku, piękne mieczyki 


