 
  
  
 
U mnie w przyszłym roku przede wszystkim "kozulki"
Na razie te co zrobiłam zdjęcia ostatnio.

 .
 .
 P-20 i 5/Jokaer
  P-20 i 5/Jokaer 

 .
 .


 . Jeżeli tak, to nie jest to wina pogody ani odmian, ale jakiś błędów w uprawie. Pierwsze pytanie - kiedy pomidory były siane
 . Jeżeli tak, to nie jest to wina pogody ani odmian, ale jakiś błędów w uprawie. Pierwsze pytanie - kiedy pomidory były siane  . Bo jeżeli zbyt wcześnie, to były wybujałe, końcówki korzeni były zdrewniałe i zanim do siebie doszły to minęło sporo czasu. Ja siałam 29 marca, po posadzeniu ok. 15 maja pomidory ruszyły po jakimś 1 tygodniu i mimo że potem był okres deszczów i chłodów ładnie rosły i pierwsze pomidorki zerwałam 24 lipca
 . Bo jeżeli zbyt wcześnie, to były wybujałe, końcówki korzeni były zdrewniałe i zanim do siebie doszły to minęło sporo czasu. Ja siałam 29 marca, po posadzeniu ok. 15 maja pomidory ruszyły po jakimś 1 tygodniu i mimo że potem był okres deszczów i chłodów ładnie rosły i pierwsze pomidorki zerwałam 24 lipca  . A jak wróciłam z wycieczki 4 sierpnia to zaczął się wysyp, z tygodnia na tydzień coraz większy
 . A jak wróciłam z wycieczki 4 sierpnia to zaczął się wysyp, z tygodnia na tydzień coraz większy  . Teraz 2 grona są już prawie całkowicie zebrane. Zostało trochę na późnych odmianach. Z moich tegorocznych obserwacji widzę, że najwcześniejszy był Lunnyi Vostorg, Pierce's Pride i Indische Fleisch.
 . Teraz 2 grona są już prawie całkowicie zebrane. Zostało trochę na późnych odmianach. Z moich tegorocznych obserwacji widzę, że najwcześniejszy był Lunnyi Vostorg, Pierce's Pride i Indische Fleisch.

