Canna - Paciorecznik cz.6

[Margaret2014]

Te na zdjęciu z tegorocznych siewek??

[martika30]

Ja też szykuję się do wiosennych zasiewów-mam nasionka -zobaczymy.

[bartosz les]

Piękne kanny z nasion,olbrzymie

[pull]

Na pewno na indice nie wyglądają.

To z tegorocznych nasion, ale nie z naszego klimatu.

Ciekawość i niecierpliwość ludzka nie zna granic, więc jeśli nie zakwitną do przymrozków to przeniosę doniczki do domu.



W doniczkach jakby wiosna, a w gruncie powiało już jesienią:

[-Iwona-]

Piotrze piękne nasionka, u mnie będzie malutko.

Siewka Burnt Orange.

[pull]

W jesiennym blasku słońca:

[martika30]

Czy zbieracie już nasiona od kan, czy może troszke później się zbiera, np. razem z wykopywaniem kłączy?

[alicjad31]

Dobre pytanie ,też jestem ciekawa

[bartosz les]

Piękna ta canna jasnoróżowa co to za odmiana ?

[-Iwona-]

Martika, Alicjad nasiona zbieramy jak dojrzeją. Te które późno kwitną, mają późno nasiona.
Dodam, że nie wszystkie odmiany zawiązują nasiona. Ja zebrałam dopiero jedno, dosłownie jedno.
Bo zbieram tylko z tych co mnie interesują, reszcie ścinam przekwitnięty kwiatostan.
Czy się doczekam na kolejne nasiona, nie wiem, to będzie zależało od pogody.
Dla przykładu ponownie pokazuję niedojrzałe nasiona i dojrzałe (nawet już wyglądające z osłonki jednym oczkiem).

[martika30]

Dzięki...Hm...nie dojrzałe widać, ale te dojrzałe coś się nie załadowały

-- 8 wrz 2014, o 13:28 --

Sorki, już widać to mój komp troche niedomaga....

[bartosz les]

Już nasionka moje jeszcze są w trakcie dojrzewania

[ania1101]

Witam!!

Ja mam jedną kannę na balkonie,pięknie kwitła i już pierwsze nasionka zebrałam,z jednego"woreczka" cztery piekne ciemno-brązowe nasionka .

Gdzie najlepiej je przechowywać??

[martika30]

Ja myślę, że wystarczy w papierowej kopercie.

[pull]

Piękna ta canna jasnoróżowa co to za odmiana ?

To siewka odmiany Burnt Orange, tej samej co siewka pokazana przez Iwonkę powyżej.



Kilka moich siewek.










Co do nasion, to trzeba baczyć, by po wyjęciu z torebki nasiennej były absolutnie czarne. Ja po zbiorach jeszcze trochę podsuszam i przechowuję w torebkach foliowych (wygodnie) w lodówce.