
Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
- 
				tysonka
- 500p 
- Posty: 860
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Niedobór magnezu - jeśli to pojedyncze liście, lub dużo takich liści na krzaku, ale pomidory już dojrzewają - olałabym 
			
			
									
						
										
						
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Z 54 krzaków. Najładniej zaowocowały : K-37, Brutus, Perła Kaszub i Perła Małopolski. Berkeley TD w zasadzie też, ale tego mam tylko jeden palik / 2 szt/ w celach nasiennych.Neko pisze:forumowicz, a z ilu krzaków masz taki ładny zbiór?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
 . Mam dwa razy mniejsze zbiory
 . Mam dwa razy mniejsze zbiory   .
.- 
				Joneska
- 100p 
- Posty: 126
- Od: 22 cze 2014, o 22:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
U mnie wbrew poglądom ,że brunatna plamistość nie występuje w gruncie właśnie tak się stało i to już w 10 dni po wysadzeniu do gruntu San marzano czyli jeszcze w maju.Zaatakowało także bazylie rosnąco w pobliżu.Wtedy nie miałam jeszcze wiedzy na temat chorób i może niepotrzebnie opryskałam raz curzate Cu.W każdym razie do dzisiaj nic nowego sie nie pojawia ani na pomidorach ani na bazylii.Za to w szklarni brunatna pojawiła się dopiero w połowie lipca w czasie największych upałów i maksymalnego wietrzenia.Tutaj obeszło sie bez oprysków fungicydowych.Po prostu codzienny dokładny przegląd i obrywanie  listków ze zmianami.Do dzisiaj jeszcze zdarza mi się oberwać jakiś list z objawami brunatnej ale bardzo mało.Podsumowując ten sezon pomidorowy było całkiem dobrze.Z wszystkich chorób jakie zaliczyłam to brunatną plamistość , niedobory magnezu i kilka sztuk suchej zgnilizny w gruncie.Opryski jakie zastosowałam to raz curzate Cu i w miarę systematycznie OW,MW, rzadziej HT i opryski siarczanem magnezu.Największy mój błąd to nieumiejętne podlewanie a raczej zalewanie w szklarni.Największa korzyść z tego sezonu oprócz pomidorów to wiedza  jaką nabyłam z tego forum.Wszystkim  
  
			
			
									
						
										
						 
  
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Na krzakach gdzie dojrzewają już pomidory są pojedyncze liście ale jeden krzak wsadzony jakieś dwa tygodnie później ma prawie wszystkie takie liście a pomidory zielone i lekko zapalone (ok 10%).tysonka pisze:Niedobór magnezu - jeśli to pojedyncze liście, lub dużo takich liści na krzaku, ale pomidory już dojrzewają - olałabym
Czym mogę go potraktować? Siarczanu magnezu nie ma w większych marketach budowlano-ogrodniczych ...
- 
				kaLo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Może to być też właściwość odmianowa i taka reakcja na porę roku.Moje bawole serca wyglądają już jesiennie,a rosnące obok inne odmiany są soczyście zielone.
			
			
									
						
										
						- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Heh kaLo
Ja nie wiem jak wyglądają jesienne bo to moje pierwsze w życiu 
 
Faktem jest, że te pierwsze po walce z ZZ generalnie mają mało liści a ten późniejszy wybronił się bez większych strat. Niedobory magnezu są przy dużych opadach albo zbyt mocnym podlewaniu (tak wyczytałam).
U nas ostatnio sporo deszczu było.
A liście takie są i dolne i te najmniejsze....
			
			
									
						
										
						Ja nie wiem jak wyglądają jesienne bo to moje pierwsze w życiu
 
 Faktem jest, że te pierwsze po walce z ZZ generalnie mają mało liści a ten późniejszy wybronił się bez większych strat. Niedobory magnezu są przy dużych opadach albo zbyt mocnym podlewaniu (tak wyczytałam).
U nas ostatnio sporo deszczu było.
A liście takie są i dolne i te najmniejsze....
- 
				kaLo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Jesienne, to znaczy ,że zażółcone,hej   .Kup w aptece sól gorzką (siarczan magnezu) i zrób oprysk,hej
.Kup w aptece sól gorzką (siarczan magnezu) i zrób oprysk,hej   
			
			
									
						
										
						 .Kup w aptece sól gorzką (siarczan magnezu) i zrób oprysk,hej
.Kup w aptece sól gorzką (siarczan magnezu) i zrób oprysk,hej   
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
 
 Twoje rady są nieocenione
 
 A jakie stężenie/proporcje?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Pomoże, jak   zmarłemu kadzidło. 
			
			
									
						
										
						
- 
				Alyaa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
U mnie też część odmian już ma żółte liście. Owoce dojrzewają. Reszta pójdzie do skrzynek. Teraz to już chyba za późno na uzupełnianie niedoborów, bo koniec sezonu może być w każdej chwili (w zeszłym roku u mnie był na przełomie września i października przymrozek, a w niektórych rejonach już w pierwszej połowie września).
			
			
									
						
										
						- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Czyli dać już spokój. No może racja. 
Czyli relaks w warzywniku
			
			
									
						
										
						Czyli relaks w warzywniku

- 
				Alyaa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Ja tylko nadal oprysk na ZZ robię, bo liczę sezon pociągnąć z 2 tygodnie jeszcze.
			
			
									
						
										
						- GrzegorzR
- 200p 
- Posty: 483
- Od: 25 maja 2009, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
W tym roku mimo spóźnienia mam ciągle pomidory. Czerwiec bez oprysków, ale było u mnie bardzo sucho. Zdążyłem z pierwszym opryskiem tuż przed obitymi deszczami. Na zmianę Python, Ridomil, Amistar, Infinito. Kilka krzaków zaatakowanych, na może 5-10 niektóre pędy z zarazą łodygową, do tej pory 3 owoce ewidentnie zajęte.
Zapowiadają październik i listopad cieplejsze niż zwykle. Dwa lata temu miałem pomidory do pierwszego listopada na krzakach, z powodu przymrozków wszystko zebrałem.
			
			
									
						
							Zapowiadają październik i listopad cieplejsze niż zwykle. Dwa lata temu miałem pomidory do pierwszego listopada na krzakach, z powodu przymrozków wszystko zebrałem.
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
			
						Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
- GrzegorzR
- 200p 
- Posty: 483
- Od: 25 maja 2009, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
A tak wyglądają: (wcześniej nie potrafiłem dodać, imageshack się zmienił od ostatniej mojej bytności, musiałem założyć gdzie indziej konto)




			
			
									
						
							



Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
			
						Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!



 
 
		
