Mati - Dzięki

Miło, że zaglądasz.
Tereniu - Ja mam trzy koty, i żeby było weselej jadają z tym jeżem z jednej miski.
Jagoda - Dziękuję za miłe słowa, ale czym to może być spowodowane? Nowego aparatu fotograficznego nie posiadam, więc ...wzrasta chęć na dzielenie się z Forumowiczami moją ogrodniczą pasją.Cel uświęca środki.
Monia - Ja jeżyka nie spraszałam

Ale widocznie lgną do dobrych ludzi...albo tam, gdzie mogą przezimować.
Jadziu - Nie posadziłaś dyni? Szkoda, bo pomijając walory smakowe, mam zawsze chrapkę na ich walory zdobnicze.
Dorotka - Urlop od 15 września AD. Już nie mogę się doczekać. Mam plany ....
Aniu 1977- Rudy vel Lady to nasz prywatny kot buszujący w polu za myszami.

On na nie tam czekał.Jeż mieszka u mnie od zawsze, tylko nie wiem czy to ten sam. W zeszłym roku miał małe i były 4 jeżątka i mama Jeżowa
Aniu - Anym -
Tulap - Nie ma co zazdrościć, tylko posiać i cieszyć się ze zbiorów.
Miłeczko - Mój jeż to grzeczny jeż, co będzie mi nogi podstawiał jak Twój

A widziałam jak biegają, masz rację nieźle im idzie.
Warzywniak opustoszał...zbiory już za nami, cieszą oczy w słoikach. Pomimo wszystko uważam, że warzywniaczki mają swój urok nawet jak są ogołocone.

Mój czeka mały lifting, bo ten czarny plastikowy kompostownik zmieni miejsce zamieszkania i ogólnie muszę posprzątać w moim królestwie, które karmi moja rodzinkę i wszystkich znajomych.
