Potencjalny ogród Anulli

[jola1]

Aniu zerknij do mnie wstawiłam zdjęcie swojego dzielżanu, jak by Cię interesował taki kolor to mogę zebrać nasionka.

[baseda]

Aniu śliczne hortensje, ale najbardziej urzekły mnie te ule u Ciebie na początku wątku? Masz je jeszcze?

[Margaret2014]

Więcej zrębek by się przydało...

[ASK_anulla]

Pauli, dzięki. Roślinki rosną z dumy od tylu pochwał. Przepis wyślę Ci na PW, jak tylko dorwę pełnosprawnego laptopa. Pisanie na klawiaturze ekranowej wykańcza mi dłoń .

Jolu, na nasiona jestem chętna. Może w zamian chcesz żółtego kawałek lub nasiona?

Basiu, ule mamy wciąż (szwagra). W ulach pszczoły. Jakoś nie latam przy nich z aparatem. Nadrobię i poskładam jakiegoś miodowego posta

Małgosiu, to był tylko worek zrębków na próbę. Dwie przyczepki czekają na odbiór, ale właśnie przyczepka czeka na naprawę. Podobnie utknął torf... Zrębkami wysypię całą tą rabatę, bo jest wzdłuż podjazdu i pasuje, żeby wyglądała przynajmniej schludnie.

[Tajka]

Aniu bardzo efektownie wyglądają zrębki na rabacie.
Fajnie, że masz dostęp do większej ilości.
Ja miałam trzy kolory ognika, ale co roku wymarzał do granicy śniegu i niestety musiałam wykopać, a bardzo podobają mi się jego koraliki jesienią.
w Lublinie rosną duże krzewy i nie marzną, więc u Ciebie z pewnością także przezimuje, ale przy moich bagnach zimy są surowe.
Dereń kousa ciekawie się wybarwia no i ładne hortensje kupiłaś.

[Koleszko]

Wpadłem i ja .Podoba mi się Twój temat. A wiesz dlaczego ? dlatego że zaczynasz ogólnie od zera . Fajna rabata i piękne kwiatki . Czeka Cię dużo pracy przy ogarnięciu tego wszystkiego ale juz widzę że dasz radę .

[ASK_anulla]

Tereniu, mam nadzieję, że większość nasadzeń przetrwa zimę. Muszę jakąś wyprawę łupieżczą zaplanować - po świerczynę, tylko jeszcze nie mam pomysłu, dokąd. Do włókniny nie mam przekonania. Obawiam się, że słaby przewiew może stwarzać warunki do rozwoju grzybów przy dłuższych odwilżach. Może to tylko moje wymysły...
U Ciebie warunki zimowe są kiepskie przez wilgoć, która potęguje zimno. Dobrze to widać u mamy, gdzie teraz mieszkamy. Działka na zboczu doliny rzecznej Sanny. Często zasięg przymrozków jest do połowy "góry", a i mgły już we wrześniu zalegają tam całą noc.
Hortensje bukietowe polubiłam za ich niekłopotliwą uprawę i długą dekoracyjność. Wiosenne moje odkrycie to krzewuszki.

Pawle, witaj.
Mnie czasami ogarnia przerażenie, jak popatrzę całościowo na te początki, ile jeszcze jest do zrobienia . Na co dzień pracuję metodą małych kroków - byle do przodu.
Miały być tylko nasadzenia szkieletowe w tym roku: drzewa, krzewy, piwonie. Oczywiście dałam się porwać forumowej fali bylinowych zakupów i wymian... Teraz łapię garba przy widłach robiąc dla nich miejsce. W dodatku wcale mnie to nie zniechęca

[Koleszko]

Tyle zakupów zrobiłaś że masakra .

Gorzej by było jakbyś już nie miała co robić . Jestem pod wrażeniem a jednocześnie współczuję boo takiej ciężkiej pracy nie powinna kobieta wykonywać . Mąż powinien to robić .

[ASK_anulla]

Mąż to wszystko chciał glebogryzarką, ale ja wolę powyrywać mniszki, pokrzywy i perz, niż robić z nich sadzonki korzeniowe
Lepiej niech on już w pracy działa, niż w ogrodzie - dla ogrodu dobra
Tak bardziej serio, M remontuje dom, a ja ogród. I to on musi na obydwie inwestycje zarobić, więc nie mam powodu do narzekań. Bardziej mnie męczy (psychicznie) siedzenie na dzieciach bez konkretnego zajęcia, niż (fizycznie) machanie widłami.

[Koleszko]

Masz rację .Teraz wiem jak sytuacja u Ciebie wygląda , zresztą podobnie jest u mnie .Jak ktoś się dotknie to więcej szkody narobi niż pożytku .

Budynki macie fajne i solidne .Do ogarnięcia jest sporo ale późniejszy widok i świadomość że zrobiliście to sami to duża nagroda . Zazdroszczę tego budynku gospodarczego z cegły .

[ASK_anulla]

Przestałbyś zazdrościć, gdybyś miał dach zmienić, albo cztery bramy wstawić
My skupiamy się teraz na mieszkalnym, ale wiadomo, nie ominie nas

[Koleszko]

A cieknie ? może naprawicie go . to fakt , tyle metrów , że masakra .Zawsze można przebudować go na jednospadowy - mniej pójdzie materiału lecz straci wygląd niestety .

4 bramy i to takie ogromne ... zawsze można dwie zamurować lub przerobić na małe drzwi .

Od razu bym garaże porobił i kanały samochodowe kopał w tym budynku .

W mieszkalnym to pewnie ocieplenie będziecie robili .


Masz duże pole do popisu ze wszystkim .Ile wgl macie tej działki ?

[ASK_anulla]

Pokrycie dachu będzie konieczne nowe, bo jest eternit.
Bramy... sama nie wiem, czy sprawdzą się dwie. M czasem tnie drewno taśmówką, więc dojazd musi być wygodny.
Co do kanału, to pewnie w którymś z garaży powstanie, chociaż M zrobił sobie u rodziców i tam z sąsiadem urzędują
Domu na razie nie ocieplamy. Wymieniliśmy okna na jednej kondygnacji, a budynek wymurowano w systemie z izolacją. Nie jest źle.

Całość to ok. 2 ha.
Obecnie na ozdobną część przeznaczyłam 20 arów. Poza tym sad z ulami i pole uprawne.

[Koleszko]

Z tym eternitem to też mam to samo ... na 3 budynkach go mam .

Tak myślałem .Stare budownictwo to grube mury i inne materiały , wiem po swoim domku a teraz te nowe to aby szybciej stawiać .


Too sporo tego macie .

Obecnie . na pewno się jeszcze rozrośnie .

[Madziagos]

Aniu,

przyszłam do Ciebie z rewizytą. Nie zdołałam wszystkiego przeczytać, ale widzę, że przed Tobą jeszcze wiele pracy. Ale i efekty tej już wykonanej widać. Podzielam Twoje zdanie co do agrowłókniny. Świerkowe gałązki są bez wątpienia zdecydowanie lepszym materiałem. Jednak jak wynika ze starego przysłowia ,,na bezrybiu i rak ryba".