Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14060
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
U mnie również leje i leje. Na szczęście pomidorki jeszcze sobie zbieram
Jest na nasiona, do zjedzenia i na soki
Więc nie narzekam 
-
tysonka
- 500p

- Posty: 860
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ja zlikwidowałam już kilka krzaków (głównie przez zz), ale reszta jakoś się trzyma, przy czym przy takiej pogodzie słowo "jakoś" jest najbardziej adekwatne...
Przez ten deszcz nie mogę od paru dni dokończyć przygotowywania grządek pod poplon - póki co gorczyca i łubin posiane jedynie na połowie grządek (dobrze chociaż, że przy tej pogodzie nie trza podlewać), reszta czeka na przerwę w deszczu.
Przez ten deszcz nie mogę od paru dni dokończyć przygotowywania grządek pod poplon - póki co gorczyca i łubin posiane jedynie na połowie grządek (dobrze chociaż, że przy tej pogodzie nie trza podlewać), reszta czeka na przerwę w deszczu.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14060
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ja mam dwa poletka w gruncie. Jedno bardziej w wilgotnym miejscu i tam normalka
armagedon
a drugie na południowej wystawie, to ładnie się trzyma 
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
W gruncie mam koktajlowe i kilka dużych, które nie
zmieściły się, w tunelu. Najbardziej ucierpiały koktajlowe
przez ZZ.
zmieściły się, w tunelu. Najbardziej ucierpiały koktajlowe
przez ZZ.
Pozdrawiam serdecznie.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
tysonka
Jeśli będziesz siać jeszcze poplony ,zwłaszcza na grządki pod przyszłoroczne pomidory to proponuję wysiać wykę ozimą, upieczesz kilka pieczeni na jednym ogniu, raz, że wyka jest rosliną motylkową i gromadzi w korzeniach azot, dwa, że na wiosnę mocno się rozwija, tworzy taki płożący się dywan i nie dopuszcza do wzrostu chwastów, a jak usuniesz , skosisz czy wyrwiesz , od razu masz przygotowaną grządkę do sadzenia, możesz zostawić z jedną roślinę , bo kwitnącą wykę lubią odwiedzać trzmiele.
W tym wypadku nie przekopywałabyś grządki jesienią tylko na wiosnę tuż przed sadzeniem, a skoszoną wykę na kompost.
Jeśli będziesz siać jeszcze poplony ,zwłaszcza na grządki pod przyszłoroczne pomidory to proponuję wysiać wykę ozimą, upieczesz kilka pieczeni na jednym ogniu, raz, że wyka jest rosliną motylkową i gromadzi w korzeniach azot, dwa, że na wiosnę mocno się rozwija, tworzy taki płożący się dywan i nie dopuszcza do wzrostu chwastów, a jak usuniesz , skosisz czy wyrwiesz , od razu masz przygotowaną grządkę do sadzenia, możesz zostawić z jedną roślinę , bo kwitnącą wykę lubią odwiedzać trzmiele.
W tym wypadku nie przekopywałabyś grządki jesienią tylko na wiosnę tuż przed sadzeniem, a skoszoną wykę na kompost.
-
tysonka
- 500p

- Posty: 860
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
hmm... jest to jakiś pomysł, dzięki 
-
pomidormen
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
A dlaczego skoszoną wyką dawać na kompost, nie lepiej przykopać. Ja poplony traktuuję kosiarką do trawy i po rozdrobnieniu przykopuję.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4180
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
dyrydyry7 , ja usiłowałam w zeszłym roku znaleźć wykę ozimą i nic. W ogrodniczych nie ma a na All... to w tonach
.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Wyka jest teraz na Allegro w małych porcjach.
Pozdrawiam Wojtek
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4180
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Masz rację, właśnie tam wlazłam i zamówiłam - plus facelię i gorczycę, a co
.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Można przykopać, tylko tak najczęściej robi sie jesienią, żeby na wiosnę już było rozłożone , w świeżej zielonej masie przekopanej występuje biologiczna sorpcja azotu , tak z miesiąc półtora, dopiero potem oddaje to, dlatego na wiosnę to leppiej kompostować.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4180
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ale jeżeli uprawia się warzywa ciepłolubne, to można przykopać poplon zaraz jak rozmarznie ziemia i do 1 czy 15 maja ładnie się to już rozłoży
.
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Czy jeśli na pomidorze przy piętce mam plamę od ZZ to on jest juz do wyrzucenia? Czy w ogóle takie pomidory są w jaki kolwiek sposób skodliwe lub trujące?
U mnie sporo pomiodorów mam jeszcze zielonych na krzakach i nie wiem czy nie lepiej je już zerwać co by ZZ ich nie dopadła?
U mnie sporo pomiodorów mam jeszcze zielonych na krzakach i nie wiem czy nie lepiej je już zerwać co by ZZ ich nie dopadła?
-
pomidormen
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Jeśli na zielonych owocach masz plamy ZZ to nic z nich nie będzie, zgniją nim dojrzeją. Jeśli owoce są zdrowe to zbieraj, część z nich ma szansę dojrzeć, ale na części na pewno ZZ wyjdzie.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Dokładnie. Dawnymi czasy, zebrałem zielone i zapalone owoce z pomidorów gruntowych. ZZ już występowała na krzakach i owocach. Myślałem, że jak zbiorę zdrowe to będzie ok. Szkoda roboty, po dwóch tygodniach wszystko wyrzuciłem do kubła.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz


