Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
- 
				adambin
- 100p 
- Posty: 131
- Od: 7 maja 2013, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnoślaskie
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Liście są potrzebne do asymilacji słońca, ale sądzę że lepszy pobór składników pokarmowych następuje przez dobrze rozwinięty system korzeniowy.
Może nie wszystko stracone.
			
			
									
						
							Może nie wszystko stracone.
pozdrawiam Adam
			
						- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Błażeju, zmarnowałem nasiona, które mi dałeś. Pierwszy błąd - przelałem młode siewki w doniczkach, przeżyły 3 - reszta podgniła. Ale... miałem jeszcze trzy   mizerne bo mizerne. Przygotowałem super stanowiska z kompostem, obornikiem, w słonecznym miejscu. Sadzonki się przyjęły i zaczął się wyścig. Krzaczory jak w amazońskiej dżungli... do dnia gdy nawiedziła nas burza z gradobiciem o takiej sile, że z trampoliny za domem została tylko sterta powyginanych rurek itd. W miejscu gdzie rosły dynie powstał "księżycowy krajobraz". Nie poddałem się, kupiłem w sklepie jakieś dwie odmiany dyni olbrzymiej i wysiałem od razu do gruntu. Efekt jest taki, że gdy zaczęły wchodzić w fazę kwitnienia, niektórzy z forumowiczów pisali o swoich stukilogramowych dyniach. Dzisiaj mój "największy" okaz ma jakieś 15 kg, ale... (moje ulubione słowo) jestem z niego chole..nie dumny. A w przyszłym sezonie... A w przyszłym sezonie... oby nie było gradobicia.
 mizerne bo mizerne. Przygotowałem super stanowiska z kompostem, obornikiem, w słonecznym miejscu. Sadzonki się przyjęły i zaczął się wyścig. Krzaczory jak w amazońskiej dżungli... do dnia gdy nawiedziła nas burza z gradobiciem o takiej sile, że z trampoliny za domem została tylko sterta powyginanych rurek itd. W miejscu gdzie rosły dynie powstał "księżycowy krajobraz". Nie poddałem się, kupiłem w sklepie jakieś dwie odmiany dyni olbrzymiej i wysiałem od razu do gruntu. Efekt jest taki, że gdy zaczęły wchodzić w fazę kwitnienia, niektórzy z forumowiczów pisali o swoich stukilogramowych dyniach. Dzisiaj mój "największy" okaz ma jakieś 15 kg, ale... (moje ulubione słowo) jestem z niego chole..nie dumny. A w przyszłym sezonie... A w przyszłym sezonie... oby nie było gradobicia. 
			
			
									
						
							 mizerne bo mizerne. Przygotowałem super stanowiska z kompostem, obornikiem, w słonecznym miejscu. Sadzonki się przyjęły i zaczął się wyścig. Krzaczory jak w amazońskiej dżungli... do dnia gdy nawiedziła nas burza z gradobiciem o takiej sile, że z trampoliny za domem została tylko sterta powyginanych rurek itd. W miejscu gdzie rosły dynie powstał "księżycowy krajobraz". Nie poddałem się, kupiłem w sklepie jakieś dwie odmiany dyni olbrzymiej i wysiałem od razu do gruntu. Efekt jest taki, że gdy zaczęły wchodzić w fazę kwitnienia, niektórzy z forumowiczów pisali o swoich stukilogramowych dyniach. Dzisiaj mój "największy" okaz ma jakieś 15 kg, ale... (moje ulubione słowo) jestem z niego chole..nie dumny. A w przyszłym sezonie... A w przyszłym sezonie... oby nie było gradobicia.
 mizerne bo mizerne. Przygotowałem super stanowiska z kompostem, obornikiem, w słonecznym miejscu. Sadzonki się przyjęły i zaczął się wyścig. Krzaczory jak w amazońskiej dżungli... do dnia gdy nawiedziła nas burza z gradobiciem o takiej sile, że z trampoliny za domem została tylko sterta powyginanych rurek itd. W miejscu gdzie rosły dynie powstał "księżycowy krajobraz". Nie poddałem się, kupiłem w sklepie jakieś dwie odmiany dyni olbrzymiej i wysiałem od razu do gruntu. Efekt jest taki, że gdy zaczęły wchodzić w fazę kwitnienia, niektórzy z forumowiczów pisali o swoich stukilogramowych dyniach. Dzisiaj mój "największy" okaz ma jakieś 15 kg, ale... (moje ulubione słowo) jestem z niego chole..nie dumny. A w przyszłym sezonie... A w przyszłym sezonie... oby nie było gradobicia. 
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
			
						gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 14068
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Zobaczę w weekend jak się ma sprawa wymiarowo  Może chociaż Squash coś pokaże
 Może chociaż Squash coś pokaże  Jeśli nie, to mówi się trudno i na następny sezon będę musiał się bardziej przygotować
 Jeśli nie, to mówi się trudno i na następny sezon będę musiał się bardziej przygotować  
 
annodomini Nasiona jeszcze mam, ale na razie za wcześnie aby myśleć o kolejnym sezonie. Jakby co to przez Pw uderzaj Moje sadzonki były ok, ale dwa dni po wysadzeniu do gruntu dostały dwa tygodnie chłodu, przez co ponad miesiąc się kurowały. No i krótkie lato itp itd
 Moje sadzonki były ok, ale dwa dni po wysadzeniu do gruntu dostały dwa tygodnie chłodu, przez co ponad miesiąc się kurowały. No i krótkie lato itp itd  W następnym sezonie będzie lepiej
 W następnym sezonie będzie lepiej 
			
			
									
						
										
						 Może chociaż Squash coś pokaże
 Może chociaż Squash coś pokaże  Jeśli nie, to mówi się trudno i na następny sezon będę musiał się bardziej przygotować
 Jeśli nie, to mówi się trudno i na następny sezon będę musiał się bardziej przygotować  
 annodomini Nasiona jeszcze mam, ale na razie za wcześnie aby myśleć o kolejnym sezonie. Jakby co to przez Pw uderzaj
 Moje sadzonki były ok, ale dwa dni po wysadzeniu do gruntu dostały dwa tygodnie chłodu, przez co ponad miesiąc się kurowały. No i krótkie lato itp itd
 Moje sadzonki były ok, ale dwa dni po wysadzeniu do gruntu dostały dwa tygodnie chłodu, przez co ponad miesiąc się kurowały. No i krótkie lato itp itd  W następnym sezonie będzie lepiej
 W następnym sezonie będzie lepiej 
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Oczywiście, że nasiona były o.k. tylko natura mnie pokonała. Zapomniałem dodać, że te trzy sztuki, które wyrosły z Twoich nasion odbiły i owocują, ale jest za mało czasu żebym wygrał jakiś ogólnopolski konkurs  
			
			
									
						
							
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
			
						gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 14068
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Za rok będzie lepiej  Wyeliminujemy błędy z tego sezonu i sukces murowany
 Wyeliminujemy błędy z tego sezonu i sukces murowany 
			
			
									
						
										
						 Wyeliminujemy błędy z tego sezonu i sukces murowany
 Wyeliminujemy błędy z tego sezonu i sukces murowany 
- 
				adambin
- 100p 
- Posty: 131
- Od: 7 maja 2013, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnoślaskie
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Trzeba poprawiać rekordy życiowe 
			
			
									
						
							
pozdrawiam Adam
			
						Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
U mnie w ten poniedziałek dwa gradobicia jednego dnia, akurat sobie rowerkiem jechalem na działeczkę do dyniek jak mnie zaczął grad po twarzy pruć  
 
Jedna dyńka ma w pobliżu drzewo więc troche ją osłoniło reszta szkoda gadać, ale rekord życiowy pęknie a za rok.....
			
			
									
						
										
						 
 Jedna dyńka ma w pobliżu drzewo więc troche ją osłoniło reszta szkoda gadać, ale rekord życiowy pęknie a za rok.....

- 
				arkawroc
- 200p 
- Posty: 447
- Od: 24 sty 2011, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wrocław
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Mój już pękł a w przyszłym roku po analizie swoich błędów będzie lepiej. Na razie jeszcze rośnie także nie wiadomo na jakiej wadze sezon się skończy.
			
			
									
						
										
						- Siekier
- 200p 
- Posty: 340
- Od: 15 lip 2012, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz (Fordon)
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Dziś zrobiłem pomiar i muszę się pochwalić iż także przekroczyłem 500 OTT. Dokładnie mam 506.
A rekord życiowy pobiłem już na początku sierpnia bo zeszłoroczna dynia w porównaniu z tą to był karzełek
			
			
									
						
							A rekord życiowy pobiłem już na początku sierpnia bo zeszłoroczna dynia w porównaniu z tą to był karzełek

Pozdrawiam-Wojtek
Działeczka Siekiera
			
						Działeczka Siekiera
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Gratuluję, piękne okazy, szczególnie ta pierwsza z gładką skórką  
			
			
									
						
										
						
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Dziękuję. Mniejsza jest krzyżówką dużego giganta z mniejszym gigantem.Sama czekam na efekt finalny.Ciekawi Mnie dwukolorowośc dyni.
			
			
									
						
										
						- 
				arkawroc
- 200p 
- Posty: 447
- Od: 24 sty 2011, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wrocław
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Wczoraj nie miałem czasu zmierzyć OTT ale zacząłem dokarmiać Kristallonem pomarańczowym, zobaczymy jak zareaguje na zmianę pokarmu  
   
  
			
			
									
						
										
						 
   
  
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
Przy tej temperaturze potas jedynie wpłynie na wagę dyni,na wiekszy wzrost nie ma co za bardzo liczyć.Widzę to po swojej dyni.
			
			
									
						
										
						- 
				arkawroc
- 200p 
- Posty: 447
- Od: 24 sty 2011, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wrocław
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3
No właśnie ,żeby było cieplej, a tu dzisiaj w nocy aż 17.st.C( to i tak dobrze) 
			
			
									
						
										
						








 
 
		
