Mario- z papryczkami wszystko jest mozliwe- nawet czerwone banany!

Ale jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa- nie wiem jak wybarwią się te na polu
Kalo- ta Twoja też wygląda na grubościankową- a jak u niej z ostroscią?
Te dzwonki to mnie z lekka wkurzają- porosły wielkie ,miejsca zajmują dużo ,rozpychają sie w tunelu,a dojrzewać ani myślą. Dlatego zdziwiona jestem,ze Twoje w gruncie juz dojrzewają. Ale może wcześniej zawiazały owoce. Moje bardzo długo się ociagały,zanim zobaczyłam pierwsze dzwoneczki. Ale urocze są,nie można zaprzeczyć

Tylko krzaczor wielki,a dzwoneczki małe

Ja też spróbuję jakąś papryczkę przezimować,ale raczej będzie to mniejszy krzak i wcześniej dojrzewający,np penis pepper red. Nie wiem do końca o co chodzi z tymi penisami,ale red u mnie był bardzo wczesny,nie tak ostry jak się spodziewałam. Nawet na polu juz od dawna dojrzewa. Natomiast penis pepper yellow bardzo późno zawiazał owoce,i ten w tunelu i drugi w gruncie.Nie wiem czy zdąży dojrzeć,a kszałt ma piekny,taki mocno pomarszczony

,choć nie tak spektakularny jak zdjecia czerwonego w necie
Dzięki,ze przypomniałeś o ogławianiu- czeka mnie sporo pracy po południu
Kalo- a jakie warunki masz w tej piwniczce? Bo u mnie ciemno ( tylko malutkie okienko,które zimą bywa zasypane śniegiem od zewnątrz) i dosć wilgotno a temp ok 10 st. Nie wiem czy jest sens ,ale w ramach badań naukowych

może spróbuję
