Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13969
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Chyba nie ma co liczyć na poprawę pogody. Te deszcze plus chłodne noce nie zwiastują nic dobrego. Z roku na rok musi być coraz lepiej, wkońcu każde doświadczenie, nawet te złe czegoś uczy :) I nie mówię tu o godzeniu się z porażkami ;:306 Na szczęście Ja mam tyle jeszcze pomidorów, że nie jestem tego w stanie przejeść i za rok zmniejszam ilość krzaków o połowę :) W pracy pomidory schodzą hurtowo, bez względu na ilość przyniesionych, a w domu to każdy zabiegany i jakoś nie ma czasu nawet zerwać :) Czas poważniej pomyśleć o zbieraniu nasion :wink: Niestety mój smak pomidorowy jest bardzo wybredny i mało która odmiana mi podchodzi albo smakiem albo konsystencją miąższu :)
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

BobejGS pisze:Z roku na rok musi być coraz lepiej,
Jeżeli masz na myśli ocieplenie klimatu,to jesteś w błędzie.Właśnie z tego powodu osłabia się ciepły prąd zatokowy,który pompuje równikowe ciepło w kierunku europy zachodniej.Jak tak dalej pójdzie,to w ogrodniczych pojawią się różne odmiany chrobotka reniferowego. ;:108
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13969
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Nie o klimat, a o doświadczenie, czyli o sukces w uprawie :wink: Z roku na rok wraz z nabytym doświadczeniem, każdemu z nas powinno być łatwiej przeciwdziałać negatywnym skutkom naszego klimatu :D
Awatar użytkownika
Johna
200p
200p
Posty: 261
Od: 10 wrz 2013, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Mieszkam na pomorzu, odkąd powiedziałam że chcę uprawiać pomidory w gruncie od wszystkich słyszałam że u nas się nie da! Bo zimno, zimno i jeszcze raz zimno a lato trwa dwa - trzy tygodnie. I co do klimatu racja, ostatnie przymrozki były u mnie pod koniec maja (i część pomidorów skosiły) a teraz już od tygodnia pomidory jakby zawiesiły swoją działalność i dojrzewają w tempie jednej sztuki dziennej bo zimno. Temperatura nocą w granicach 7-8 st nie pozwala na szaleństwo. Dodatkowo wilgoć, wilgoć i jeszcze raz wilgoć, nocne i poranne mgły to norma.
Ale i tak mimo klimatu mam "klęskę urodzaju" i wbrew opiniom w takim klimacie też można pomidory uprawiać.

Błażej ma racje: doświadczenie w uprawie pozwala na dostosowanie uprawy do warunków klimatycznych. Ja na pewno nie wybiorę do uprawy żadnej późnej odmiany, nawet średnio późne/średnio wczesne mogą się nie sprawdzić w moich warunkach, na pewno więcej będę uprawiać w donicach (bo to można wcześniej i dłużej jak się ma warunki) i na pewno młode sadzonki przynajmniej do połowy czerwca muszę osłaniać.
Pozdrawiam Asia
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

U mnie Curzate powstrzymało rozwój ZZ, usunąłem uszkodzone części roślin, kwiaty i górne grona z małymi owocami. Na krzakach zostało po 2 , 3 grona wyrośniętych owoców, Jeśli uda się je zebrać to nie będę mógł narzekać. W tunelu na razie nie ma ZZ.
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

U mnie też na razie nie ma ZZ i szarej pleśni :D myślę, że to dlatego, że dużo pryskałam, jeśli dobrze pamiętam to kolejność była taka: 2 x miedzianem później amistar, curzate, amistar i ridomil.
Pozdrawiam,
Kasia
x-s-D
---
Posty: 774
Od: 17 mar 2014, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Ostatnie krzaki pomidorów w gruncie.Jak na złość zadna cholera ich nie bierze.Jest jeszcze jeden krzak Tołstoja,też twardziel odporny. Obrazek
Awatar użytkownika
MalgosiaR
200p
200p
Posty: 343
Od: 11 lut 2013, o 18:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Jak na złość zadna cholera ich nie bierze slowianka pisze

A ja bym się bardzo cieszyla żeby ZZnie brala .Niestety już też ją mam :(
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1645
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Icemenka pisze:Witam moje pomidorki zaatakowało ZZ spryskałam Ridomil Gold po jakim czasie się wchłania bo pogoda bardziej sprzyja deszczom niż słońcu, i czy oprysk takim preparatem coś może dać?
Może dać raka. :? Mankozeb, główny składnik preparatu oraz jego metabolity to substancje o działaniu kancerogennym zwiększające ryzyko wystąpienia raka wątroby, tarczycy, skóry, piersi, trzustki i białaczki, jak również uszkadzające układ nerwowy. Badania potwierdziły też genotoksyczność substancji oraz jej zakłócający wpływ na działanie ludzkich hormonów, w tym głównie hormonów tarczycy. Związek ma tez wysoce niekorzystne działanie na środowsko wodne i lądowe - prowadzi do nadmiernej kumulacji w glebie oraz wodach gryuntowych manganu raz tiomocznika etylenu, jest wysoce toksyczny dla ryb i ma takie same niekorzystne skutki dla zdrowia ptaków i ssaków jak w przypadku ludzi.
http://www.panap.net/sites/default/file ... ncozeb.pdf
http://www.awhhe.am/downloads/eu_projec ... ncozeb.pdf
http://www.cancerletters.info/article/0304-3835(90 )90213-H/abstract?cc=y?cc=y
Kilka słów przestrogi
Na rynku dostępnych jest multum preparatów grzybobójczych - czytajcie, jakie aktywne składniki zawiera każdy z nich i wybierajcie te o najmniejszej szkodliwości dla zdrowia ludzi oraz środowiska naturalnego. Pamiętajcie też, że kontakt fizyczny z substancją poprzez opryski, rozcieńczanie preparatu oraz fizyczny kontakt z opryskanymi roślinami i glebą, sprawia, że dostajecie kilka razy większą dawkę środka niż konsument finalny, który zjada pomidory. Substancja z oprysku trafia do gleby, którą potem pielecie, gracujecie, przenika w żywe tkanki roślin, których dotykacie, i do wody gruntowej. Tym samym jesteście w o wiele większym stopniu narażeni na szkodliwy wpływ substancji chemicznych niż po samym spożyciu opryskanych warzyw - bo wtedy z reguły mija już okres karencji i substancja ulega rozkładowi, wy zaś macie bezpośredni kontakt z aktywną jej postacią, najsilniej działającą.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

;:202 dzięki za przestrogę.A czy wiesz,że spożywanie nadmiernych ilości wody może spowodować tzw.zatrucie wodne,które może prowadzić do śmierci? http://regiodom.pl/portal/ogrod/rosliny ... -i-papryki .Jedząc pieczywo skracamy sobie życie http://prosto-zdrowo-i-przyjemnie.blog. ... y-zabojca/ ,a popijając je mlekiem skracamy je jeszcze bardziej. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/66335/ml ... y-morderca ? Lubię makaron ze śmietaną i ,o zgrozo z cukrem,lubię napić się wina(też mankozeb) ale to nie znaczy,że mam myśli samobójcze.We wszystkim trzeba mieć umiar,nawet w nawracaniu innych na drogę cnoty.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2988
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Kalo nie kpij!

Mój tata własnie tak stracił zdrowie i już go nie ma 18 lat.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Kropek
200p
200p
Posty: 250
Od: 12 lip 2012, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Ruby Surprise : 1047 g (braciszek 840g)


Obrazek
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

I to jest pomidor na kanapkę :D
Pozdrawiam
Dariusz
danaa
200p
200p
Posty: 485
Od: 13 sty 2012, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Bardziej na .... kanapę (dosłownie) :D
Pozdrawiam - Danuta

Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Awatar użytkownika
yareka
50p
50p
Posty: 87
Od: 26 lip 2010, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Ruby Surprise to jak dla mnie jeden z najsmaczniejszych pomidorów i ten wygląd.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”