Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
- 
				kropelka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Szkoda tylko, ze to ciagłe pielenie jest mało skuteczne. Zawsze jakieś kłącze zostanie w ziemi i niebawem podagrycznik rozgości się na dobre...
			
			
									
						
										
						- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Ja walczę z podagrycznikiem od wielu, wielu lat. Raz roundupem, innym razem   podważam każde wypatrzone kłącze łopatką, aż wszystko wyciągnę. Jak to mówią: "każdy Cyryl ma swoje Metody"   . Zależy też, ile tego jest
  . Zależy też, ile tego jest   . Kiedyś było go mnóstwo, teraz jest 'pod kontrolą'
 . Kiedyś było go mnóstwo, teraz jest 'pod kontrolą'  . Z nim, jak z perzem, każdy zostawiony centymetr - odrośnie, to fakt. Jak mi czasem pomagano w pieleniu i resztki poszły na kompost, to była to tzw. 'niedźwiedzia przysługa', bo ja za rok miałam znowu co robić
 . Z nim, jak z perzem, każdy zostawiony centymetr - odrośnie, to fakt. Jak mi czasem pomagano w pieleniu i resztki poszły na kompost, to była to tzw. 'niedźwiedzia przysługa', bo ja za rok miałam znowu co robić  .
 . 
Widzę, że u Ciebie kwitną już marcinki. Moje dopiero w pączkach, chociaż w pełnym słońcu . A trawy i dalie 'oplatają' mnie z każdej strony. Pewnie ulegnę
 . A trawy i dalie 'oplatają' mnie z każdej strony. Pewnie ulegnę  .
.
Dzisiaj kropi od rana i jest pochmurno - kicha . Siedzę w domu i podjad
 . Siedzę w domu i podjad  am.
 am.
			
			
									
						
							 . Zależy też, ile tego jest
  . Zależy też, ile tego jest   . Kiedyś było go mnóstwo, teraz jest 'pod kontrolą'
 . Kiedyś było go mnóstwo, teraz jest 'pod kontrolą'  . Z nim, jak z perzem, każdy zostawiony centymetr - odrośnie, to fakt. Jak mi czasem pomagano w pieleniu i resztki poszły na kompost, to była to tzw. 'niedźwiedzia przysługa', bo ja za rok miałam znowu co robić
 . Z nim, jak z perzem, każdy zostawiony centymetr - odrośnie, to fakt. Jak mi czasem pomagano w pieleniu i resztki poszły na kompost, to była to tzw. 'niedźwiedzia przysługa', bo ja za rok miałam znowu co robić  .
 . Widzę, że u Ciebie kwitną już marcinki. Moje dopiero w pączkach, chociaż w pełnym słońcu
 . A trawy i dalie 'oplatają' mnie z każdej strony. Pewnie ulegnę
 . A trawy i dalie 'oplatają' mnie z każdej strony. Pewnie ulegnę  .
.Dzisiaj kropi od rana i jest pochmurno - kicha
 . Siedzę w domu i podjad
 . Siedzę w domu i podjad  am.
 am.Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
			
						"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Maryniu, dobrze, że napisałas gdzie rośnie u Ciebie jarzmianka. Wynika z tego, że ona lubi półcień
Moja rosła w gąszczu, może dlatego kwitła
Teraz zrobiłam jej więcej światła i chyba to jej nie posłużyło
Natomiast jarzmianki, które się wysiały z półcieniu rosną cudownie, i w przyszłym roku pewnie będą cieszyły oko
Muszę pomyśleć nad tym.
			
			
									
						
										
						Moja rosła w gąszczu, może dlatego kwitła
Teraz zrobiłam jej więcej światła i chyba to jej nie posłużyło
Natomiast jarzmianki, które się wysiały z półcieniu rosną cudownie, i w przyszłym roku pewnie będą cieszyły oko
Muszę pomyśleć nad tym.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11710
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Anusiu   sama nie wiem od czego dzisiaj zaczynać będę ...
 sama nie wiem od czego dzisiaj zaczynać będę ...    na działce ...no od obchodu  na pewno
  na działce ...no od obchodu  na pewno  a następnie ... się zobaczy bo plany to ja mam wielkie...ale czy sił starczy ?? Się zobaczy ale jak nie będzie / a nie będzie
 a następnie ... się zobaczy bo plany to ja mam wielkie...ale czy sił starczy ?? Się zobaczy ale jak nie będzie / a nie będzie     / zbytniego upału to powinno być nieźle ...
 / zbytniego upału to powinno być nieźle ...
Po raz pierwszy M użył jakieś 2 m-ce temu chwastoxu między płytkami a ja podebrałam trochę do podagrycznika w jednym miejscu spróbowałam...Najpierw trawka zrudziała ale odrodziła się już ze zdwojoną siłą jest tak gęsta i żywo zielona aż miło! Na szczęście to niewielki kawałek ścieżki wejściowej więc ręcznie dam radę się z nią uporać. Roundapu nie stosowałam nigdy u siebie.Nie lubię ciężkiej chemii a i potrzeby takiej nie miałam. A z podagrycznikiem muszę wygrać ,żeby mi nie przelazł do ogrodu.
 Na szczęście to niewielki kawałek ścieżki wejściowej więc ręcznie dam radę się z nią uporać. Roundapu nie stosowałam nigdy u siebie.Nie lubię ciężkiej chemii a i potrzeby takiej nie miałam. A z podagrycznikiem muszę wygrać ,żeby mi nie przelazł do ogrodu.
Gosiu czekam na wysianie mojej jarzmianki zostawiłam 2 pędy z nasionami ! 
 
 
 
 
 
 
Poranna porcja fotek , coraz mniej forumowego entuzjazmu obserwuję a i mnie się przestaje chcieć ... Coraz więcej osób znika bez wieści   ... coraz mniej zaprzyjaźnionych wątków i ich właścicieli...
 Coraz więcej osób znika bez wieści   ... coraz mniej zaprzyjaźnionych wątków i ich właścicieli... 
			
			
									
						
										
						 sama nie wiem od czego dzisiaj zaczynać będę ...
 sama nie wiem od czego dzisiaj zaczynać będę ...    na działce ...no od obchodu  na pewno
  na działce ...no od obchodu  na pewno  a następnie ... się zobaczy bo plany to ja mam wielkie...ale czy sił starczy ?? Się zobaczy ale jak nie będzie / a nie będzie
 a następnie ... się zobaczy bo plany to ja mam wielkie...ale czy sił starczy ?? Się zobaczy ale jak nie będzie / a nie będzie     / zbytniego upału to powinno być nieźle ...
 / zbytniego upału to powinno być nieźle ...Po raz pierwszy M użył jakieś 2 m-ce temu chwastoxu między płytkami a ja podebrałam trochę do podagrycznika w jednym miejscu spróbowałam...Najpierw trawka zrudziała ale odrodziła się już ze zdwojoną siłą jest tak gęsta i żywo zielona aż miło!
 Na szczęście to niewielki kawałek ścieżki wejściowej więc ręcznie dam radę się z nią uporać. Roundapu nie stosowałam nigdy u siebie.Nie lubię ciężkiej chemii a i potrzeby takiej nie miałam. A z podagrycznikiem muszę wygrać ,żeby mi nie przelazł do ogrodu.
 Na szczęście to niewielki kawałek ścieżki wejściowej więc ręcznie dam radę się z nią uporać. Roundapu nie stosowałam nigdy u siebie.Nie lubię ciężkiej chemii a i potrzeby takiej nie miałam. A z podagrycznikiem muszę wygrać ,żeby mi nie przelazł do ogrodu.Gosiu czekam na wysianie mojej jarzmianki zostawiłam 2 pędy z nasionami !
 
 




Poranna porcja fotek , coraz mniej forumowego entuzjazmu obserwuję a i mnie się przestaje chcieć ...
 Coraz więcej osób znika bez wieści   ... coraz mniej zaprzyjaźnionych wątków i ich właścicieli...
 Coraz więcej osób znika bez wieści   ... coraz mniej zaprzyjaźnionych wątków i ich właścicieli... 
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Maryniu -nie martw się za bardzo  , to był szok dla wszystkich, takie nagłe przejście od ogromnych upałów do zimnicy jesiennej. Jeszcze jest lato i już
 , to był szok dla wszystkich, takie nagłe przejście od ogromnych upałów do zimnicy jesiennej. Jeszcze jest lato i już  . Sama widzisz, że Tobie też się nie chce chcieć
 . Sama widzisz, że Tobie też się nie chce chcieć  . Jestem tu za krótko, żeby wiedzieć, jak  jest zimą. Pożyjemy - zobaczymy
 . Jestem tu za krótko, żeby wiedzieć, jak  jest zimą. Pożyjemy - zobaczymy  . Coś wymyślimy
 . Coś wymyślimy  .
 .
Co do roundapu, to ja nim walczę z pozostałościami dzikiego wina, które było na siatce. Korzenie są grubości 5 cm i cały czas wychodzą odnóżki. Dopiero, jak wykopię korzenie, to jest spokój. Ale na podagrycznik działa. Litrową butelkę mam od 7 lat, tak, że nie nadużywam chemii . A teraz czekam na lilie we wrześniu - trochę miejsca już mam
  . A teraz czekam na lilie we wrześniu - trochę miejsca już mam  .
 .
Kolorowych snów
			
			
									
						
							 , to był szok dla wszystkich, takie nagłe przejście od ogromnych upałów do zimnicy jesiennej. Jeszcze jest lato i już
 , to był szok dla wszystkich, takie nagłe przejście od ogromnych upałów do zimnicy jesiennej. Jeszcze jest lato i już  . Sama widzisz, że Tobie też się nie chce chcieć
 . Sama widzisz, że Tobie też się nie chce chcieć  . Jestem tu za krótko, żeby wiedzieć, jak  jest zimą. Pożyjemy - zobaczymy
 . Jestem tu za krótko, żeby wiedzieć, jak  jest zimą. Pożyjemy - zobaczymy  . Coś wymyślimy
 . Coś wymyślimy  .
 .Co do roundapu, to ja nim walczę z pozostałościami dzikiego wina, które było na siatce. Korzenie są grubości 5 cm i cały czas wychodzą odnóżki. Dopiero, jak wykopię korzenie, to jest spokój. Ale na podagrycznik działa. Litrową butelkę mam od 7 lat, tak, że nie nadużywam chemii
 . A teraz czekam na lilie we wrześniu - trochę miejsca już mam
  . A teraz czekam na lilie we wrześniu - trochę miejsca już mam  .
 .Kolorowych snów

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
			
						"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- 
				e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Maryniu piękne faty jak zawsze  
 
Czytam ,że masz problem z chwastami. Ja stosuję sól posypuje między szczelinami i po kłopocie na długo. Też tak robię na cmentarzu wokół grobu.Polecam
			
			
									
						
										
						 
 Czytam ,że masz problem z chwastami. Ja stosuję sól posypuje między szczelinami i po kłopocie na długo. Też tak robię na cmentarzu wokół grobu.Polecam

- 
				stokrotka1805
- 200p 
- Posty: 260
- Od: 24 lut 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Przemyśl
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Maryniu! 
Nie mów, że nie ma ruchu u Ciebie, bo w większości to "skrytoczytacze" 
 
Pozdrawiam Lidka
			
			
									
						
										
						Nie mów, że nie ma ruchu u Ciebie, bo w większości to "skrytoczytacze"
 
 Pozdrawiam Lidka
- 
				koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Witaj Maryniu,znowu pobiegałam po pięknym Twoim ogrodzie ,widzę ,że marcinki już zaczynają u Ciebie kwitnąć ,ale hortensje masz cudne,pozdrawiam i buziaki dla Ciebie 
			
			
									
						
										
						
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Maryniu, czasem wychodzi "zmęczenie materiału"  i aktywność samoistnie zamiera.
Przyjdzie zima, zaczniemy tupać nóżkami z niecierpliwością oczekując wiosny a ona doda nam nowych sił i chęci do działania.
			
			
									
						
										
						Przyjdzie zima, zaczniemy tupać nóżkami z niecierpliwością oczekując wiosny a ona doda nam nowych sił i chęci do działania.

- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
O forum tez trzeba nieraz odpocząć ,jak od wszystkiego..a Twój watek wiele osób odwiedza bo ogródek masz piękny,roślinność bujna i różnorodna i jak zbyt długo zdjęć nie wstawiasz to czegoś zaczyna brakować, u mnie dzisiaj brzydki jesienny dzień,mży deszcz,zimno,teraz nie żal bo w pracy jestem ,ale jak takie popołudnia będą  
			
			
									
						
										
						
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Witaj Maryniu, u Ciebie jeszcze tyle pięknych kolorów  piszesz "werbenka ogrodowa" czy to znaczy, że ona zimuje w ziemi, bylina???
 piszesz "werbenka ogrodowa" czy to znaczy, że ona zimuje w ziemi, bylina???
			
			
									
						
										
						 piszesz "werbenka ogrodowa" czy to znaczy, że ona zimuje w ziemi, bylina???
 piszesz "werbenka ogrodowa" czy to znaczy, że ona zimuje w ziemi, bylina???- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Maryniu tak to jest.
Mnie też się nic nie chce, bo ciągle pada, rośliny chyba zaczynają zagniwać bo żółkną im liście.
Ogród w takim stanie, że ręce opadają, i nic na to nie można poradzić.
Niby sezon wczasowy i lato, ale chyba nie u mnie.
			
			
									
						
							Mnie też się nic nie chce, bo ciągle pada, rośliny chyba zaczynają zagniwać bo żółkną im liście.
Ogród w takim stanie, że ręce opadają, i nic na to nie można poradzić.
Niby sezon wczasowy i lato, ale chyba nie u mnie.

Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11710
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Witam miłych Gości  w moim smętnym   wątku...i dziękuję za wspierające słowa .
 wątku...i dziękuję za wspierające słowa . 
Brak odzewu byłby niegrzecznością z mojej strony . A i się dobijają licznie co też mnie bądź co bądź cieszy i stanowi zachętę w chwilach zwątpienia !
  się dobijają licznie co też mnie bądź co bądź cieszy i stanowi zachętę w chwilach zwątpienia ! 
Anusiu,Jadziu,Lidko,Marto,Mariolko,Dorotko,,Grażynko,Iwonko/ werbena jednoroczna/serdeczności dla Was ślę i ciepłe myśli kieruję 
 
Drugi dzień mżawka i u mnie... już się znudziło ale strat jakichś poza nawodnieniem roślin nie widać . Moja przepuszczalna ziemia pozwoli już jutro normalnie pracować .Świetny czas na "wykopki" wszelkie z czego skwapliwie skorzystam. Ostatnio zawalczyłam z podagrycznikiem ale przerwałam tę pracę na rzecz przesadzenia sporego miskanta , powalczyłam skutecznie z odętką wirginijską i omanem oraz przy użyciu eM wyeksmitowaliśmy hostę olbrzymkę- uff... . Wylądowało bractwo na wysypisku ...dojrzałam ,żeby zacząć pozbywać się chabazi lekką ręką na rzecz odzyskiwania nowego miejsca a i rozluźnienia w ogrodzie...
 . Wylądowało bractwo na wysypisku ...dojrzałam ,żeby zacząć pozbywać się chabazi lekką ręką na rzecz odzyskiwania nowego miejsca a i rozluźnienia w ogrodzie...
trochę wklejanek z mojego ogródka sprzed 2 dni
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
			
			
									
						
										
						 wątku...i dziękuję za wspierające słowa .
 wątku...i dziękuję za wspierające słowa . 
Brak odzewu byłby niegrzecznością z mojej strony . A i
 się dobijają licznie co też mnie bądź co bądź cieszy i stanowi zachętę w chwilach zwątpienia !
  się dobijają licznie co też mnie bądź co bądź cieszy i stanowi zachętę w chwilach zwątpienia ! 
Anusiu,Jadziu,Lidko,Marto,Mariolko,Dorotko,,Grażynko,Iwonko/ werbena jednoroczna/serdeczności dla Was ślę i ciepłe myśli kieruję
 
 Drugi dzień mżawka i u mnie... już się znudziło ale strat jakichś poza nawodnieniem roślin nie widać . Moja przepuszczalna ziemia pozwoli już jutro normalnie pracować .Świetny czas na "wykopki" wszelkie z czego skwapliwie skorzystam. Ostatnio zawalczyłam z podagrycznikiem ale przerwałam tę pracę na rzecz przesadzenia sporego miskanta , powalczyłam skutecznie z odętką wirginijską i omanem oraz przy użyciu eM wyeksmitowaliśmy hostę olbrzymkę- uff...
 . Wylądowało bractwo na wysypisku ...dojrzałam ,żeby zacząć pozbywać się chabazi lekką ręką na rzecz odzyskiwania nowego miejsca a i rozluźnienia w ogrodzie...
 . Wylądowało bractwo na wysypisku ...dojrzałam ,żeby zacząć pozbywać się chabazi lekką ręką na rzecz odzyskiwania nowego miejsca a i rozluźnienia w ogrodzie...trochę wklejanek z mojego ogródka sprzed 2 dni
















- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Zastanawiałam się, czy już dzwonić pod "112", czy jeszcze poczekać  . Poszłam z rana wykopywać dalej liliowce, a teraz zrobiłam sobie przerwę i zajrzałam na forum. Jakiś czas temu pisałaś do kogoś, że Ciebie nie 'ima' się depresja ani jakieś tam spadki nastroju, a tu co?
 . Poszłam z rana wykopywać dalej liliowce, a teraz zrobiłam sobie przerwę i zajrzałam na forum. Jakiś czas temu pisałaś do kogoś, że Ciebie nie 'ima' się depresja ani jakieś tam spadki nastroju, a tu co?  . Kilka dni niepogody i taaaki 'dół'
 . Kilka dni niepogody i taaaki 'dół'  . Jak już 'nakrzyczałam', to wracam do ogrodu, Twojego oczywiście
 . Jak już 'nakrzyczałam', to wracam do ogrodu, Twojego oczywiście  .Czyżbyś wywaliła S&S?. Ja swój chcę przesadzić w mniej 'eksponowane' miejsce, bo on zajmuje całą rabatę
 .Czyżbyś wywaliła S&S?. Ja swój chcę przesadzić w mniej 'eksponowane' miejsce, bo on zajmuje całą rabatę   , a tam na dodatek jest dobra ziemia.
, a tam na dodatek jest dobra ziemia. 
Ładnie wyglądają jeżówki 'w kupie' . Jeszcze jedno: która to hortensja tak różowieje na koniec lata? Może tak bym sobie 'sprawiła'?
 . Jeszcze jedno: która to hortensja tak różowieje na koniec lata? Może tak bym sobie 'sprawiła'?  .
 .
			
			
									
						
							 . Poszłam z rana wykopywać dalej liliowce, a teraz zrobiłam sobie przerwę i zajrzałam na forum. Jakiś czas temu pisałaś do kogoś, że Ciebie nie 'ima' się depresja ani jakieś tam spadki nastroju, a tu co?
 . Poszłam z rana wykopywać dalej liliowce, a teraz zrobiłam sobie przerwę i zajrzałam na forum. Jakiś czas temu pisałaś do kogoś, że Ciebie nie 'ima' się depresja ani jakieś tam spadki nastroju, a tu co?  . Kilka dni niepogody i taaaki 'dół'
 . Kilka dni niepogody i taaaki 'dół'  . Jak już 'nakrzyczałam', to wracam do ogrodu, Twojego oczywiście
 . Jak już 'nakrzyczałam', to wracam do ogrodu, Twojego oczywiście  .Czyżbyś wywaliła S&S?. Ja swój chcę przesadzić w mniej 'eksponowane' miejsce, bo on zajmuje całą rabatę
 .Czyżbyś wywaliła S&S?. Ja swój chcę przesadzić w mniej 'eksponowane' miejsce, bo on zajmuje całą rabatę   , a tam na dodatek jest dobra ziemia.
, a tam na dodatek jest dobra ziemia. Ładnie wyglądają jeżówki 'w kupie'
 . Jeszcze jedno: która to hortensja tak różowieje na koniec lata? Może tak bym sobie 'sprawiła'?
 . Jeszcze jedno: która to hortensja tak różowieje na koniec lata? Może tak bym sobie 'sprawiła'?  .
 .Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
			
						"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11710
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Marpy kwiatki wiosenno-letnie ...CD
Anusiu deprechy nie mam a dół  dotyczy tylko tu i teraz wyłączam dostęp do FO  i  no problem !   Tyle jest innych zajmujących rzeczy poza nim...
 Tyle jest innych zajmujących rzeczy poza nim...  Nie samym forum wszak żyjemy nieprawdaż?
 Nie samym forum wszak żyjemy nieprawdaż?
Doły kopałam ostatnio na działce ale je od razu zasypywałam!
  ale je od razu zasypywałam!  
 
Hosta wywalona to nie s&s..jedną już wiosną dałam koleżance a ta zostaje.. Ma miejscówkę pod jabłonią w trawniku i tam już będzie bo jest widoczna i podziwiana z alei ogrodowej ! 
 
Pozbyłam się olbrzymiej zielonej rozdętej ventricosy przy rabacie wejściowej , właściwie to ją lubię za kolor kwiatów, głęboki fiolet ale mam jeszcze jedną trochę mniejszą choć i ją planuję przesadzić.
Na tej rabacie mam 2 hortensje obydwie różowieją ale chyba bardziej vanilla fraise bo pinky vinky jeszcze końcówki ma nie wybarwione.A...dosadziłam ostatnio im jeszcze białą koleżankę z innej rabaty przesadzoną bo miejsce się zrobiło!
 
			
			
									
						
										
						 Tyle jest innych zajmujących rzeczy poza nim...
 Tyle jest innych zajmujących rzeczy poza nim...  Nie samym forum wszak żyjemy nieprawdaż?
 Nie samym forum wszak żyjemy nieprawdaż?Doły kopałam ostatnio na działce
 ale je od razu zasypywałam!
  ale je od razu zasypywałam!  
 Hosta wywalona to nie s&s..jedną już wiosną dałam koleżance a ta zostaje.. Ma miejscówkę pod jabłonią w trawniku i tam już będzie bo jest widoczna i podziwiana z alei ogrodowej !
 
 Pozbyłam się olbrzymiej zielonej rozdętej ventricosy przy rabacie wejściowej , właściwie to ją lubię za kolor kwiatów, głęboki fiolet ale mam jeszcze jedną trochę mniejszą choć i ją planuję przesadzić.
Na tej rabacie mam 2 hortensje obydwie różowieją ale chyba bardziej vanilla fraise bo pinky vinky jeszcze końcówki ma nie wybarwione.A...dosadziłam ostatnio im jeszcze białą koleżankę z innej rabaty przesadzoną bo miejsce się zrobiło!









 
 
		
