Doniczkowe raflezji cz.3
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Niesamowicie piękne one są
Takie piękne wzory na liściach mają, nie sposób się nie zachwycać. A podobno takie one trudne w uprawie a Ty temu przeczysz
Chyba jednak przy najbliższej okazji się skuszę na jakąś aglaomenę. A tę 'First Diamond' trudno było zdobyć?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Małgosiu!
Henryku!
Ewo!
Marcinie!
Żanetko!
Aniu!
Krysiu!
Bardzo dziękuję, że wpadliście do mnie.
Tak, potwierdzam ponownie, że z aglonemami zielonolistnymi nie mam problemów i mogę je polecić. A warunki u mnie są dość spartańskie, szczególnie w zimie. Ale wtedy też ich prawie w ogóle nie podlewam.
Marcin!
Z kolei dla mnie stromanthe i calathea to wyższa szkoła jazdy, dlatego gratuluję Ci sukcesów w uprawie.
Krysiu!
'First Diamond' zamawiana była gdzieś w świecie, ale blisko, prawdopodobnie w Czechach i kosztowała chore pieniądze. Ale warto było, bo dość chętnie rośnie i z czterech zamówionych (trzy były kolorowe) tylko ona przetrwała.
A tymczasem żegnam się z Wami, jadę wygrzać swoje stare kości do słonecznej Portugalii. mam zamiar poznać nowe, ciekawe miejsca, w tym ogrody również. Jadę ponownie odwiedzić piękne zakątki Lizbony, pojeździć żółtymi tramwajami i odpocząć. Oczywiście postaram sie udokumentować ciekawe miejsca na fotkach.
https://lh5.googleusercontent.com/-mB1x ... /14-73.gif
Henryku!
Ewo!
Marcinie!
Żanetko!
Aniu!
Krysiu!
Bardzo dziękuję, że wpadliście do mnie.
Tak, potwierdzam ponownie, że z aglonemami zielonolistnymi nie mam problemów i mogę je polecić. A warunki u mnie są dość spartańskie, szczególnie w zimie. Ale wtedy też ich prawie w ogóle nie podlewam.
Marcin!
Z kolei dla mnie stromanthe i calathea to wyższa szkoła jazdy, dlatego gratuluję Ci sukcesów w uprawie.
Krysiu!
'First Diamond' zamawiana była gdzieś w świecie, ale blisko, prawdopodobnie w Czechach i kosztowała chore pieniądze. Ale warto było, bo dość chętnie rośnie i z czterech zamówionych (trzy były kolorowe) tylko ona przetrwała.
A tymczasem żegnam się z Wami, jadę wygrzać swoje stare kości do słonecznej Portugalii. mam zamiar poznać nowe, ciekawe miejsca, w tym ogrody również. Jadę ponownie odwiedzić piękne zakątki Lizbony, pojeździć żółtymi tramwajami i odpocząć. Oczywiście postaram sie udokumentować ciekawe miejsca na fotkach.
https://lh5.googleusercontent.com/-mB1x ... /14-73.gif
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Iwono - wspaniałej słonecznej pogody i udanego wypoczynku życzę, a jak będziesz miała nadmiar słońca, podeślij trochę do nas.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Iwonko, wpaniała kolekcja aglonem
bardzo je lubię. Mam co prawda tylko dwie odmiany i to z tych zielonolistnych, jestem bardzo z nich zadowolona
a te o barwnych liściach próbowałam hodować i kiepsko mi szło
Miłego wypoczynku
Miłego wypoczynku
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Iwonko Aglaonemy, jak i pozostałe obrazkowate u Ciebie przewspaniałe
Co do tych "zielonych" to i ja na swoje nie narzekam.
Ale "kolorowe" zdecydowanie dla mnie trudniejsze
i w tej chwili takiej nie mam już żadnej.
Myślę jednak, że może jeszcze kiedyś z nimi spróbuję.
Udanego wyjazdu Kochana.
Czekam na zdjęcia portugalskiej roślinności i krajobrazów. 
Co do tych "zielonych" to i ja na swoje nie narzekam.
i w tej chwili takiej nie mam już żadnej.
Udanego wyjazdu Kochana.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Raflezjo, Twoje obrazkowate mnie zachwyciły
. Nie będę wymieniać co podoba mi się najbardziej, bo podoba mi się wszystko. Filodendrony masz przecudnej urody i gdyby nie fakt, że w moim sercu szczególne miejsce zajmują storczyki, chyba bym się zapuściła...
W zielony busz rzecz jasna
.
- Bogsaf
- 500p

- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Obyś Iwonko miała lepszą pogodę niż my w kraju 
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Piękne, Masz aglaonemy. Tak różnorodne są
Miłego wypoczynku
Miłego wypoczynku
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Dziękuję za odwiedziny. Chwilowo mnie nie ma. Spędzam urlop w klimatycznej, pięknej i pełnej ogrodów Lizbonie. Skąd przesyłam serdeczne pozdrowienia.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Niektórym to dobrze!
Odpoczywaj wspaniale, relaksuj się doskonale a przy okazji zrób kolejny fotoreportaż tej z podróży i nam go koniecznie tu pokaż.
Odpoczywaj wspaniale, relaksuj się doskonale a przy okazji zrób kolejny fotoreportaż tej z podróży i nam go koniecznie tu pokaż.
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Iwona, jakim cudem udaje Ci się obrobić te wszystkie hektary?
Mam na myśli ten piękny ogród i TO wszystko, co mieści się w doniczkach... Późno trafiłem do tego wątku, ale nie ma tego złego... , więc miałem oglądania, że ho ho!
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Wiedziałem, że sukulentów masz mnóstwo, ale gdy zobaczyłem pozostałe rośliny, to musiałem żuchwę zbierać z klawiatury. Po prostu pięknie, a zdjęcia jak zawsze niepowtarzalne - szczególnie te z serii "outdoor". Gdyby ktoś na ulicy pokazał mi jedno z nich, nawet takie, ktorego nie widziałem, i zapytał czyja to fotka, bez namysłu odparłbym: Jak to czyja? Przecież od razu widać, że raflezji.
Z prawdziwą przyjemnością nie raz jeszcze tutaj zajrzę.
Z prawdziwą przyjemnością nie raz jeszcze tutaj zajrzę.
Mateusz
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Mateusz!
No nie wiem, co powiedzieć na tak miły post...
Roślin mam zbyt dużo i już nie panuję nad nimi. Ogród niestety jest zaniedbany, bo już też nie mam dla niego czasu i sił również. Ale bardzo sie cieszę, że na zewnątrz tych moich zaniedbań nie widać.
Wróciłam niedawno z wakacji, wyjazd się udał, fotki będą wkrótce. A w domu przywitały mnie kwitnienia.
Storczyk miniatura, kupiony dwa lata temu na wyprzedaży za grosze.


Eugenia. Nic ciekawego, fajna byłaby na żywopłot, gdyby przetrwała zimę w naszym klimacie.



Klonik czerwony, również wyprzedażowy, kwitnie cały czas

I takie maleństwo. Nie sądziłam, ze kwiaty Passiflora suberosa są takie miniaturowe. Ale ładne i cieszą.



Zapomniałam o najważniejszym dla mnie kwitnieniu.
hoja elliptica
pąki
rozwinięte kwiaty

I jeszcze kwitnienia ogrodowe.



No nie wiem, co powiedzieć na tak miły post...
Roślin mam zbyt dużo i już nie panuję nad nimi. Ogród niestety jest zaniedbany, bo już też nie mam dla niego czasu i sił również. Ale bardzo sie cieszę, że na zewnątrz tych moich zaniedbań nie widać.
Wróciłam niedawno z wakacji, wyjazd się udał, fotki będą wkrótce. A w domu przywitały mnie kwitnienia.
Storczyk miniatura, kupiony dwa lata temu na wyprzedaży za grosze.
Eugenia. Nic ciekawego, fajna byłaby na żywopłot, gdyby przetrwała zimę w naszym klimacie.

Klonik czerwony, również wyprzedażowy, kwitnie cały czas
I takie maleństwo. Nie sądziłam, ze kwiaty Passiflora suberosa są takie miniaturowe. Ale ładne i cieszą.

Zapomniałam o najważniejszym dla mnie kwitnieniu.
hoja elliptica
pąki
rozwinięte kwiaty
I jeszcze kwitnienia ogrodowe.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Doniczkowe raflezji cz.3
Piękne kwiaty, teraz już wiem dlaczego dla Ciebie najważniejsze, a cała roślinaZapomniałam o najważniejszym dla mnie kwitnieniu.
hoja elliptica
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V



