Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Armetil to taki mocniejszy Ridomil.
Użyj raczej Mildex'u
Użyj raczej Mildex'u
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Dzięki
Słyszałam, że sąsiad do sąsiadki mówił "znów ta zaraza na pomidorach się pojawiła..."
no to mam w prezencie...

Słyszałam, że sąsiad do sąsiadki mówił "znów ta zaraza na pomidorach się pojawiła..."

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Pogoda wyjątkowo sprzyja wielokrotnym infekcjom w stosunkowo krótkim odstępie czasu.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
forumowicz plisss
zerkniesz swoim doświadczonym okiem ma moje pomidory?
zerkniesz swoim doświadczonym okiem ma moje pomidory?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Zdjęcie nr 1 przypomina brązową plamistość, ale równie dobrze plama może być spowodowana urazem mechanicznym. Na zdjęciu nr 2 są elementy widmowej plamistości a pozostałe zdjęcia raczej przypominają plamy ZZ.
Jesteśmy prawie wszyscy przyzwyczajeni do plam na pomidorach czerwonych lub malinowych. Taki kolor oranż zmienia zasadniczo obraz zmian.
Jesteśmy prawie wszyscy przyzwyczajeni do plam na pomidorach czerwonych lub malinowych. Taki kolor oranż zmienia zasadniczo obraz zmian.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Cały dzień deszcz i nie uda mi się opryskać , chyba że w końcu przestanie padać 

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Trudno wyobrazić sobie lepszą pogodę dla pomidorów gruntowych niż ta aktualna.
W lubelskim przestanie padać , ale wieczorem.
http://sat24.com/pl/pl

W lubelskim przestanie padać , ale wieczorem.
http://sat24.com/pl/pl
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
U mnie już po pomidorach.
Z powodu zawirowań rodzinnych i wiecznej nieobecności we Wrocławiu dostały jeden oprysk pod koniec lipca jak zz była dość zaawansowana.
To było i za późno i za mało. Wczoraj większość wyrwałam, owoce oberwałam.
Przykry widok.
Zostały tylko koktajlówki.
Miały szansę, gdybym mogła dopilnować. No cóż, pomidory nie lubią nieobecności ogrodnika.
Może gdyby to było miesiąc wcześniej to by powalczyła, ale tak późno i w takim stadium to nie miało sensu....
Moja wina.
Z powodu zawirowań rodzinnych i wiecznej nieobecności we Wrocławiu dostały jeden oprysk pod koniec lipca jak zz była dość zaawansowana.
To było i za późno i za mało. Wczoraj większość wyrwałam, owoce oberwałam.
Przykry widok.
Zostały tylko koktajlówki.
Miały szansę, gdybym mogła dopilnować. No cóż, pomidory nie lubią nieobecności ogrodnika.
Może gdyby to było miesiąc wcześniej to by powalczyła, ale tak późno i w takim stadium to nie miało sensu....
Moja wina.
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Ja jeszcze się nie poddaję- w sobotę wykonałam oprysk Mildexem,choć raz już w tym sezonie zawiódł
Ale nie miałam nic innego oprócz Curzate,a Curzate pryskałam ostatnio. No i niedługo będę mogła się przekonać,która z moich licznych odmian jest najodporniejsza na uroki królowej
Dawno nie było u mnie tak niesprzyjajacego roku dla pomidorów
Pozostaje mieć nadzieję,ze przyszły sezon będzie
W tym roku za to obrodziły papryczki i dynie 



Dawno nie było u mnie tak niesprzyjajacego roku dla pomidorów




Pozdrawiam serdecznie- Ela
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Dzięki forumowicz.forumowicz pisze:Zdjęcie nr 1 przypomina brązową plamistość, ale równie dobrze plama może być spowodowana urazem mechanicznym. Na zdjęciu nr 2 są elementy widmowej plamistości a pozostałe zdjęcia raczej przypominają plamy ZZ.
Jesteśmy prawie wszyscy przyzwyczajeni do plam na pomidorach czerwonych lub malinowych. Taki kolor oranż zmienia zasadniczo obraz zmian.
Korzystałam z linka do samodiagnozy i wychodziło mi właśnie brązowa i widmowa plamistość. Jeśli dobrze poczytałam to na brązową jest tylko jeden sposób: usunąć. Czy faktycznie nie ma na to lekarstwa?
Owoce wywalić czy zebrać i czekać?
ZZ też jest prawdopodobne bo pogoda sprzyja a już jeden atak miałam na liściach, owocach i łodygach.
Zobaczymy co Mildex poradzi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
U mnie pojedyncze oznaki ZZ tam gdzie były ogniska. Coraz więcej pomidorów dojrzewa. Jednak dzisiaj znalazłam kilka owoców zaatakowanych przez szarą -widać różnicę od razu od ZZ (u mnie były miękkie, od góry, widać nalot na szypułce i białą pleśń). Ostatnie 2-3 dni ciepło i mokro. Gdyby się zrobiło cieplej i bez deszczu...
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Klasyczna zaraza ziemniaczana.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Pantelej poczytaj tu jak walczyć z zarazą ziemniaczaną (ZZ) i czym szybciej to lepiej. No i usuń zainfekowane owoce, liście, bo z nich już nic nie będzie. W sprzyjających warunkach (deszcze i chłody) potrafi zniszczyć uprawy bardzo szybko.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Zrywam owoce, może dojdą w skrzynkach. Najlepsze, że kilka takich wyrzuciłem do kompostu i przyjdzie mi je odkopywać.