Ogródek AGNESS
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko,uprasza się o powrót do porzuconego wątku
....A tak poważnie to się stęskniłam i nie wiem czy u ciebie wszystko w porządku.A hortensje na pewno pięknie kwitną....Pozdrawiam 
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Ogródek AGNESS
Aguś ja swoje nowe liliowcowe nabytki poutykałam na całej działce i zrobiłam dodatkową rabatę gdzie będą miały główne miejsce razem z floksami, przetacznikami i trawami. Takie jednorodne rabaty nie są w moim guście. A takie jak u Ciebie to a i owszem. Masz przepięknie. Dodatkowo zastrzeliłaś mnie tym warzywnikiem. Twój busz wygląda tak jakby rósł na ogromnej działce, a masz przecież kilkaset metrów (chyba dobrze pamiętam) i gdzie Wy ten warzywnik zmieściliście. Przecież on jest wieeelki
Aguś cudne fotki robisz, a fortensje na nich są zachwycające. Ja poluję na Vanillę, ale nie mogę jej u siebie w okolicy znaleźć. Chyba muszę do rodziców do Białej skoczyć, może u nich znajdę
Piękna jest i ma takie sztywne pędy, nic się nie pokłada. Cudo 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Kochani wybaczcie, że Wasze posty tak długo czekały na odpowiedzi
Mam ogrodowego doła i nawet zdjęć mi się nie chce robić..... już nie pamiętam kiedy ostatnio wyszłam z aparatem sportretować kwiatuszki. Wkurza mnie mój połamany palec i to, że jestem tak bardzo ograniczona przez niego w wielu pracach. Już półtora miesiąca w usztywnieniu, a wczoraj byłam u kontroli i dowiedziałam się, że kolejny miesiąc musi być usztywniony
Nie mogę patrzeć na ogród, który zarasta zielskiem..... i tak, cały czas coś tam robię, ale wielu rzeczy po prostu fizycznie nie jestem w stanie. Wycinam na bieżąco przekwitające kwiaty - już wszystkie lilie i liliowce przekwitły i zostały przycięte. Teraz królują hortensje, floksy i języczki .
Może jutro cyknę jakieś nowe fotki...
Betinko Ty jak zawsze z ciekawą anegdotką... uwielbiam Twoje poczucie humoru
Tulap coś Ty.... kuchnia to moje pasja i przyjemność, gdyby stała się obowiązkiem przestałaby cieszyć....
Asiu bardzo się cieszę, że jesteś
Izuś warzywnik dla większości był tajemnicą, bo chyba nigdy go nie pokazywałam
Czasami tylko wkleiłam fotki pomidorków. Warzywa mnie ,,nie kręcą,, moją pasją są kwiaty i na nich zawsze się skupiałam. Póki uprawiam go z mamą jest taki wielki, później gdy mama wycofa się , to będzie znacznie, znacznie mniejszy..... chyba
Maryniu u mnie na szczęście susza nie zrobiła spustoszenia, mimo, że bardzo mało podlewałam.... Wspaniale sprawdza się gruba, wieloletnia warstwa wyściółkowanej kory i busz roślinny na rabatach. Dzięki temu długo utrzymuje się wilgoć. Teraz już po upałach, jest znacznie chłodniej i od czasu do czasu pada. Cieszy mnie to bardzo
Cukinii sadzimy sporo, bo to jedno z naszych ulubionych warzyw.... tak samo sporo pomidorków. W tym roku eksperymentuję z odmianami. Mam ich mnóstwo od Agatki pomidorzanki i wielki pomidorowy miszmasz
Pomidory w większości mam w szklarni, tylko te drobnoowocowe ( koraliki, porzeczkowe, żółte gruszeczki itp) w gruncie, ale one to siłacze i świetnie sobie radzą....
Alu faktycznie warzywnik wymaga sporego nakładu pracy.... szczególnie wiosną. Latem już można troszkę wyluzować
Asiu brzoskwinki już są wspomnieniem..... zjedzone i zasłoiczkowane na zimę
Jeszcze szykują się te późne, drobieniejsze.... ale tych nie lubię
Halinko kukurydzę sadzę do chrupania..... uwielbiam gotowaną, delikatnie posmarowaną masełkiem i posoloną
Agusiu dziękuję za troszkę, z palcem wciąż nie najlepiej
Kukurydzę uwielbiam w takiej samej postaci jak Twój pożeracz
.... ale tak naprawdę to i u mnie wszyscy to mięsożercy..... chociaż zawsze z ogromną ilością warzyw 
Mam ogrodowego doła i nawet zdjęć mi się nie chce robić..... już nie pamiętam kiedy ostatnio wyszłam z aparatem sportretować kwiatuszki. Wkurza mnie mój połamany palec i to, że jestem tak bardzo ograniczona przez niego w wielu pracach. Już półtora miesiąca w usztywnieniu, a wczoraj byłam u kontroli i dowiedziałam się, że kolejny miesiąc musi być usztywniony
Nie mogę patrzeć na ogród, który zarasta zielskiem..... i tak, cały czas coś tam robię, ale wielu rzeczy po prostu fizycznie nie jestem w stanie. Wycinam na bieżąco przekwitające kwiaty - już wszystkie lilie i liliowce przekwitły i zostały przycięte. Teraz królują hortensje, floksy i języczki .
Może jutro cyknę jakieś nowe fotki...
Betinko Ty jak zawsze z ciekawą anegdotką... uwielbiam Twoje poczucie humoru
Tulap coś Ty.... kuchnia to moje pasja i przyjemność, gdyby stała się obowiązkiem przestałaby cieszyć....
Asiu bardzo się cieszę, że jesteś
Izuś warzywnik dla większości był tajemnicą, bo chyba nigdy go nie pokazywałam
Czasami tylko wkleiłam fotki pomidorków. Warzywa mnie ,,nie kręcą,, moją pasją są kwiaty i na nich zawsze się skupiałam. Póki uprawiam go z mamą jest taki wielki, później gdy mama wycofa się , to będzie znacznie, znacznie mniejszy..... chyba
Maryniu u mnie na szczęście susza nie zrobiła spustoszenia, mimo, że bardzo mało podlewałam.... Wspaniale sprawdza się gruba, wieloletnia warstwa wyściółkowanej kory i busz roślinny na rabatach. Dzięki temu długo utrzymuje się wilgoć. Teraz już po upałach, jest znacznie chłodniej i od czasu do czasu pada. Cieszy mnie to bardzo
Cukinii sadzimy sporo, bo to jedno z naszych ulubionych warzyw.... tak samo sporo pomidorków. W tym roku eksperymentuję z odmianami. Mam ich mnóstwo od Agatki pomidorzanki i wielki pomidorowy miszmasz
Alu faktycznie warzywnik wymaga sporego nakładu pracy.... szczególnie wiosną. Latem już można troszkę wyluzować
Asiu brzoskwinki już są wspomnieniem..... zjedzone i zasłoiczkowane na zimę
Jeszcze szykują się te późne, drobieniejsze.... ale tych nie lubię
Halinko kukurydzę sadzę do chrupania..... uwielbiam gotowaną, delikatnie posmarowaną masełkiem i posoloną
Agusiu dziękuję za troszkę, z palcem wciąż nie najlepiej
Kukurydzę uwielbiam w takiej samej postaci jak Twój pożeracz
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Pel dziękuję
Na faszerowane cukinie bardzo namawiam, są przepyszne . Można je podawać z przeróżnymi farszami
Aniu dziękuję
na cukinie baaardzo namawiam, pychota
Geniu już zakwitły chryzantemki, najbujniej złociste, ale już i białe i różowe mają troszkę rozwiniętych kwiatuszków.... Czuć już zbliżającą się jesień....
Małgoś kwiaty to moja miłość i pasja, warzywka traktują bardziej o macoszemu, więc i nie pokazywałam
Amelio witaj, bardzo dziękuję za miłe słowa
Zobaczysz jak szybko będziesz miała u siebie kwiatowy busz, to się tylko wydaje, że na wszystko trzeba długo czekać, a tak naprawdę roślinki rozrastają się błyskawicznie
.
Zdjęcie jak najbardziej możesz sobie ustawić, będzie mi niezmiernie miło
Małgoś dziękuję bardzo, szkoda, że smaku nie można przekazać przez internet
Gosiu bardzo dziękuję, cieszę się, że zaglądasz
Mariolu to już miesiąc.... ostatnio troszkę zaniedbałam i swój i zaprzyjaźnione ogródki, ale tak jak napisałam we wstępie, przez złamany palec i ogromne ograniczenie w pracach ogrodowych i panoszące się zielsko wpadłam w wielki ogrodowy dół . Ale pora już się otrząsnąć.... mam nadzieję, że szybko się uda....
Aguś witaj kochana, dziękuję, że zaglądasz
U mnie wszystko ok, tylko złości mnie ta niemoc i ograniczenia jakie narzuca kontuzja, i wkurza rosnące wszędzie zielsko, z którym na razie przegrywam
Hortensje są cudne.... już różowieją.... a ja tylko planuję przeróbki na przyszły sezon
Andziu dziękuję Ci za takie cieplutkie słowa
Masz rację, że warzywnik nie mieści się na naszym placu
Obok mojej posesji jest pusta, nieużytkowana działka, której połowę dzierżawimy ,, od zawsze,, i tam właśnie sadzimy warzywa .
Najłatwiej to określić w ten sposób - po jednej stronie podjazdu dom i ogród kwiatowy, po drugiej warzywniak i były wybieg dla naszego sznaucera olbrzyma, którego niestety już nie ma
Świetnie zaplanowałaś liliowce wkomponowane w rabaty.... właśnie tak lubię najbardziej .... będzie pięknie
Vanilka faktycznie jest przepiękna, jednak mnie troszkę złości taki jej ,, rozstrzelony ,,pokrój.... ja muszę ją podwiązywać, żeby ładnie i zwięźle prezentowała się.... chociaż hortensjom w tym sezonie porosły takie ogromne ,,kapuchy,, że nawet niesamowicie sztywną Limelight musiałam podwiązać, bo pod wpływem deszczu wykładała się....
Na faszerowane cukinie bardzo namawiam, są przepyszne . Można je podawać z przeróżnymi farszami
Aniu dziękuję
Geniu już zakwitły chryzantemki, najbujniej złociste, ale już i białe i różowe mają troszkę rozwiniętych kwiatuszków.... Czuć już zbliżającą się jesień....
Małgoś kwiaty to moja miłość i pasja, warzywka traktują bardziej o macoszemu, więc i nie pokazywałam
Amelio witaj, bardzo dziękuję za miłe słowa
Zobaczysz jak szybko będziesz miała u siebie kwiatowy busz, to się tylko wydaje, że na wszystko trzeba długo czekać, a tak naprawdę roślinki rozrastają się błyskawicznie
Zdjęcie jak najbardziej możesz sobie ustawić, będzie mi niezmiernie miło
Małgoś dziękuję bardzo, szkoda, że smaku nie można przekazać przez internet
Gosiu bardzo dziękuję, cieszę się, że zaglądasz
Mariolu to już miesiąc.... ostatnio troszkę zaniedbałam i swój i zaprzyjaźnione ogródki, ale tak jak napisałam we wstępie, przez złamany palec i ogromne ograniczenie w pracach ogrodowych i panoszące się zielsko wpadłam w wielki ogrodowy dół . Ale pora już się otrząsnąć.... mam nadzieję, że szybko się uda....
Aguś witaj kochana, dziękuję, że zaglądasz
U mnie wszystko ok, tylko złości mnie ta niemoc i ograniczenia jakie narzuca kontuzja, i wkurza rosnące wszędzie zielsko, z którym na razie przegrywam
Hortensje są cudne.... już różowieją.... a ja tylko planuję przeróbki na przyszły sezon
Andziu dziękuję Ci za takie cieplutkie słowa
Masz rację, że warzywnik nie mieści się na naszym placu
Najłatwiej to określić w ten sposób - po jednej stronie podjazdu dom i ogród kwiatowy, po drugiej warzywniak i były wybieg dla naszego sznaucera olbrzyma, którego niestety już nie ma
Świetnie zaplanowałaś liliowce wkomponowane w rabaty.... właśnie tak lubię najbardziej .... będzie pięknie
Vanilka faktycznie jest przepiękna, jednak mnie troszkę złości taki jej ,, rozstrzelony ,,pokrój.... ja muszę ją podwiązywać, żeby ładnie i zwięźle prezentowała się.... chociaż hortensjom w tym sezonie porosły takie ogromne ,,kapuchy,, że nawet niesamowicie sztywną Limelight musiałam podwiązać, bo pod wpływem deszczu wykładała się....
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko dawno tutaj nie zaglądałam, ale nie zapomniałam. Lubię te twoje piękne rośliny a przy okazji można też coś zdrowego przekąsić. Cukinia nadziewana super, bardzo lubię.
Re: Ogródek AGNESS
Aga,nawet nie wiesz jak ja cię rozumiem.Mnie ogranicza chory kręgosłup.Ale nawet z bolącym idę do ogrodu i coś tam działam.Nie wyobrażam sobie,że mogłabym z tego zrezygnować.Ba!Plany na ogród mam coraz szersze i bardziej ambitne.A najbardziej wkurza mnie właśnie niemoc i ograniczenia.To dla ciebie trudny czas,ale wkrótce wszystko będzie tylko wspomnieniem
Pozdrawiam 
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko warzywka i owocki wzorcowe i pokazane w piękny sposób. Na widok cukini ślinka cieknie.
A w sprawie palca życzę dużo zdrówka i cierpliwości. Odpoczywaj.
A w sprawie palca życzę dużo zdrówka i cierpliwości. Odpoczywaj.
Re: Ogródek AGNESS
Dziękuje za zgodę
Zdjęcie już zdobi mi laptopa i nawet mężowi się podoba to co na zdjęciu
Ja wiem,że wszystko szybko itd,ale niecierpliwość to chyba cecha wielu początkujących ogrodników
Zwłaszcza jak się widzi takie piękne rośliny i ogrody 
Ja wiem,że wszystko szybko itd,ale niecierpliwość to chyba cecha wielu początkujących ogrodników
Pozdrawiam Amelia
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek AGNESS
Aga, no to pozostaje życzyć zdrówka 
- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2317
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek AGNESS
Aguś ,żeby nie było ...nie tylko do twojej kuchni zaglądam...tutaj też
tylko czasu jakoś tak w sezonie mało
Lilie podziwiałam z otwartą buzią i tylko pustki w kasie powstrzymują mnie przed szaleństwem zakupowym...no nie da się mieć wszystkiego od razu
Lilie podziwiałam z otwartą buzią i tylko pustki w kasie powstrzymują mnie przed szaleństwem zakupowym...no nie da się mieć wszystkiego od razu
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek AGNESS
Aga, musze wypróbować Twoje faszerowane cukinie - bardzo mnie zachęciły

- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko szukałam obiecanych zdjęć, ja choć nie wpisuję się zawsze zaglądam do twojego ogrodu. Współczuję z powodu palca. Dzis to pewnie i u Ciebie tak leje że nie można wyjść do ogrodu.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Danusiu cieszę się, że jesteś i bardzo dziękuję za miłe słowa
Cukinia to samo zdrówko, wspaniale obrodziła w tym sezonie, jest jej mnóstwo i korzystamy z niej na całego .
Aguś współczuję choroby kręgosłupa, to naprawdę niesamowita uciążliwość i ograniczenie. Jednak zapalonemu miłośnikowi roślin i bolący kręgosłup nie przeszkodzi w kontynuacji swojej pasji
Ja wciąż baaaardzo namawiam Ciebie do założenia wątku, to wspaniałe tak obserwować powstawanie ogrodu praktycznie od podstaw
Później fajnie się wraca i wspomina początki
Karolinko bardzo dziękuję i za życzenia zdrówka i za miłe słowa o ogródku
Amelko ( ależ masz cudne imię
) nawet nie wiesz jak mi miło
Masz całkowitą rację, zawsze , gdy sadzimy roślinki, to nie możemy się doczekać, aż pięknie się rozrosną i osiągną swój najwspanialszy wygląd .
Ja mimo, że mam tłok i ścisk, to też jak coś nowego sadzę, to czekam z niecierpliwością, kiedy się rozrośnie
Mariolu bardzo dziękuję
Mam nadzieję, że wszystko ładnie się wygoi...
Beatko bardzo się cieszę, że zaglądasz i do kuchni i do ogródka
Wiem jak to jest z czasem..... ja wciąż mam ogromne zaległości w odwiedzinach zaprzyjaźnionych wątków. Wprawdzie zaglądam, czytam co słychać, ale na pisanie już nie pozostaje czasu. W ogródku mało co robię ( przez palec ) ale teraz jest czas przetworów, a u mnie robi się ich bardzo dużo
Moniś bardzo polecam, naprawdę są pyszne, a przy tym to samo zdrówko
Olgobardzo się cieszę, ze zaglądasz
Ja też zaglądam do wszystkich zaprzyjaźnionych ogródków, ale na razie bez śladu, bo czasu nie starcza, później będziemy nadrabiać....
Zdjęć ogródka jeszcze nie zrobiłam..... jakoś tak nie mogę się zebrać...
Masz rację, że u mnie dziś leje, już mi córcia zdała relację, że i u Was też.... wyobraż sobie, że na wyjeździe dopadła ją jelitówka.... na szczęście nie bardzo agresywna, ale mimo wszystko wyjazd nie jest taki radosny jak być powinien
Cukinia to samo zdrówko, wspaniale obrodziła w tym sezonie, jest jej mnóstwo i korzystamy z niej na całego .
Aguś współczuję choroby kręgosłupa, to naprawdę niesamowita uciążliwość i ograniczenie. Jednak zapalonemu miłośnikowi roślin i bolący kręgosłup nie przeszkodzi w kontynuacji swojej pasji
Ja wciąż baaaardzo namawiam Ciebie do założenia wątku, to wspaniałe tak obserwować powstawanie ogrodu praktycznie od podstaw
Karolinko bardzo dziękuję i za życzenia zdrówka i za miłe słowa o ogródku
Amelko ( ależ masz cudne imię
Masz całkowitą rację, zawsze , gdy sadzimy roślinki, to nie możemy się doczekać, aż pięknie się rozrosną i osiągną swój najwspanialszy wygląd .
Ja mimo, że mam tłok i ścisk, to też jak coś nowego sadzę, to czekam z niecierpliwością, kiedy się rozrośnie
Mariolu bardzo dziękuję
Beatko bardzo się cieszę, że zaglądasz i do kuchni i do ogródka
Wiem jak to jest z czasem..... ja wciąż mam ogromne zaległości w odwiedzinach zaprzyjaźnionych wątków. Wprawdzie zaglądam, czytam co słychać, ale na pisanie już nie pozostaje czasu. W ogródku mało co robię ( przez palec ) ale teraz jest czas przetworów, a u mnie robi się ich bardzo dużo
Moniś bardzo polecam, naprawdę są pyszne, a przy tym to samo zdrówko
Olgobardzo się cieszę, ze zaglądasz
Ja też zaglądam do wszystkich zaprzyjaźnionych ogródków, ale na razie bez śladu, bo czasu nie starcza, później będziemy nadrabiać....
Zdjęć ogródka jeszcze nie zrobiłam..... jakoś tak nie mogę się zebrać...
Masz rację, że u mnie dziś leje, już mi córcia zdała relację, że i u Was też.... wyobraż sobie, że na wyjeździe dopadła ją jelitówka.... na szczęście nie bardzo agresywna, ale mimo wszystko wyjazd nie jest taki radosny jak być powinien
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Dziś u mnie od rana pada deszcz...bardzo mnie to cieszy, bo po długotrwałej suszy każda kropla deszczu, to na moim piasku błogosławieństwo dla roślin
W planach ogrodowych mi to nie przeszkadza, bo przez palec niewiele tam działam.
Teraz mnóstwo czasu spędzam w kuchni przy przetworach, wykorzystując to, co ofiarował mój ogródek
Uwielbiam zapełniać spiżarnię pachnącymi latem, zdrowymi owocami i warzywami. Później zimą, gdy otworzymy taki aromatyczny słoiczek, to jakbyśmy wrócili do lata
Teraz u mnie w kuchni jest czas cukinii..... obrodziła w niesamowitych ilościach. Bardzo dużo jej mrożę, robię dżemiki ananasowe i pomarańczowe.... ależ pycha.... nikt z próbujących nie chciał uwierzyć, że ich bazą jest właśnie cukinia


i pomidorki



W planach ogrodowych mi to nie przeszkadza, bo przez palec niewiele tam działam.
Teraz mnóstwo czasu spędzam w kuchni przy przetworach, wykorzystując to, co ofiarował mój ogródek
Uwielbiam zapełniać spiżarnię pachnącymi latem, zdrowymi owocami i warzywami. Później zimą, gdy otworzymy taki aromatyczny słoiczek, to jakbyśmy wrócili do lata
Teraz u mnie w kuchni jest czas cukinii..... obrodziła w niesamowitych ilościach. Bardzo dużo jej mrożę, robię dżemiki ananasowe i pomarańczowe.... ależ pycha.... nikt z próbujących nie chciał uwierzyć, że ich bazą jest właśnie cukinia
i pomidorki
-
KDanuta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Ogródek AGNESS
AGUŚ ale TY masz piękny i zadbany warzywnik!!!!!!!!!!!!!!
tyle przetworów apetycznych że aż ślinka cieknie aby je
spałaszować nie czekając do zimy
u mnie niestety
warzywnik trochę zaniedbany ale jak tylko przestanie padać
to pobiegnę wyplewić, bo podziwiając Twój , jest mi wstyd
mojego
tyle przetworów apetycznych że aż ślinka cieknie aby je
spałaszować nie czekając do zimy
warzywnik trochę zaniedbany ale jak tylko przestanie padać
to pobiegnę wyplewić, bo podziwiając Twój , jest mi wstyd
mojego




