 
 Chętnie bym takiego Adama przygarnęła


 
 



 .
.
- jeżeli na fotkach jest "klucz" do zamknięcia wątku, to ten "klucz" jest wyjątkowej urody/ ... / trza wątek zamknąć w cholerę
 .
  .
Oooo, a co to - pędzelek Ci się zepsuł?moritius pisze:Nuda panie, nic się nie dzieje,
 
 


Czy ja wiem, taki zwyczajny (moze dlatego, że widzę je co chwilęAkwelan_2009 pisze: - jeżeli na fotkach jest "klucz" do zamknięcia wątku, to ten "klucz" jest wyjątkowej urody.
 ). Niemniej dzięki za miłe słowa ;].
). Niemniej dzięki za miłe słowa ;].Ja nic nie obiecywałonectica pisze:Jak tam moja Kaiserin?
 . A poważnie, rośnie sobie powoli, ale za mały do ukorzeniania. Poza tym, żadna 'Kaiserin", albowiem to nie jest hybryda mojej produkcji, dostaje takie oznaczenie, pod jakim ją dostałem.
. A poważnie, rośnie sobie powoli, ale za mały do ukorzeniania. Poza tym, żadna 'Kaiserin", albowiem to nie jest hybryda mojej produkcji, dostaje takie oznaczenie, pod jakim ją dostałem.Nie chce mi siębtw. Ja w ramach nudy zamieściłam kiedyś poezję na Twoim wątku poetyckim, może Ty cos byś znów napisał?
 .
.

 ).
). .
. )
)
ojtam ojtam, zastrzegłam na wszelki wypadek, jakbym znowu cos pomyliła w literkowaniumoritius pisze:Poligloci, poligloci wszędzie.
 
 Szkoda, bo z tego, co podejrzałam w necie ma przecudne płomienne kwiaty..I jeszcze na koniec niezwykle produktywny 'Lincoln Hurricane' - na początku myślałem, że będą z tego kwiaty


 .
.
 
 

 ), tak sobie tylko ględzę. Tylko czy ta dobra wola będzie po mojej stronie, bardzo wątpliwe
), tak sobie tylko ględzę. Tylko czy ta dobra wola będzie po mojej stronie, bardzo wątpliwe  .
.
No toteż ja przecież zdaję sobie sprawę z marności mojej wartości jako kolekcjonera, myślałam raczej o biletach - Narodowego Banku Polskiego (tzw. piniondze, jak to sam ładnie określiłeś)moritius pisze:A ja nie mówię, że coś za to chcę (albowiem, u ciebie chyba nie ma nic interesującego moją skromną osobę), tak sobie tylko ględzę.
 
  
 Uważaj, uważaj człowieku! Albowiem taka energia, jaką wysyłasz w świat, taka do Ciebie wróciTylko czy ta dobra wola będzie po mojej stronie, bardzo wątpliwe.


Jakiś potencjał jest, także nie jest źle - może do tego momentu (tzn, jak odrosty podrosną) będzie na tyle ciekawie, że będę usilnie błagał o coś?onectica pisze:No toteż ja przecież zdaję sobie sprawę z marności mojej wartości jako kolekcjonera, myślałam raczej o biletach - Narodowego Banku Polskiego (tzw. piniondze, jak to sam ładnie określiłeś)
Ale ok, niech rośnie, nadejdzie stosowna chwila to pogadamy. A ostatecznie, jak nie pogadamy, to też jakos będziemy z tym żyć

Mhm, to by wyjaśniło, dlaczego nikt nie traktuje mnie poważnieUważaj, uważaj człowieku! Albowiem taka energia, jaką wysyłasz w świat, taka do Ciebie wróci
 .
.
 . Proponuję dla bezpieczeństwa zaszczepić ze 2 odrosty na osobnych podkładkach w razie jakby przędziory chciały powrócić, mając na uwadze, że roslina jest mocno sfatygowana więc i słaba
. Proponuję dla bezpieczeństwa zaszczepić ze 2 odrosty na osobnych podkładkach w razie jakby przędziory chciały powrócić, mając na uwadze, że roslina jest mocno sfatygowana więc i słaba  Piszę to zupełnie bezinteresownie
 Piszę to zupełnie bezinteresownie  - być może już w przyszłym sezonioe będzie nam dana jakaś wymiana.
 - być może już w przyszłym sezonioe będzie nam dana jakaś wymiana.