I koty - też prawie pustynne, biorąc pod uwagę, że korzystają z kuwety, a w końcu pustynia to taka duża kuweta jest, więc kuweta to taka mała pustynia jest, więc reasumując - kot jest zwierzęciem pustynnym. QED
Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
U Żanety już mieszkają fossy!
I koty - też prawie pustynne, biorąc pod uwagę, że korzystają z kuwety, a w końcu pustynia to taka duża kuweta jest, więc kuweta to taka mała pustynia jest, więc reasumując - kot jest zwierzęciem pustynnym. QED
I koty - też prawie pustynne, biorąc pod uwagę, że korzystają z kuwety, a w końcu pustynia to taka duża kuweta jest, więc kuweta to taka mała pustynia jest, więc reasumując - kot jest zwierzęciem pustynnym. QED
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
O matko z córką, aż tyle dni nie pokazywać się na swoim wątku to wstyd...
Na swoje wytłumaczenie mam jeden, dość przykry fakt: ogarnęło mnie totalne, bezwstydne i absolutnie godne pochwały wakacyjne lenistwo
Zaglądałam tylko, by odpowiadać na pocztę i przeglądać szybcikiem Wasze wątki. Nadrabiam nieobecność, od razu dziękując za wizyty i przemiłe komentarze
Ciekawy, malutki i bujnie się rozrastają następne. Bardzo mnie... wręcz rozczulają!
A teraz, Kochani, w nagrodę za moją nieobecność muszę się pochwalić czymś, co nie miało prawa niemal zakwitnąć. W czerwcu na urodziny (o czym oczywiście nie omieszkałam się Wam pochwalić) dostałam mnóstwo epi do ukorzenienia. Jedno z nich właśnie zakwitło!!! Czy ktoś z Was będzie w stanie je nazwać...? Oto one, drobniutkie, ale cudowne kwiatki:




Bardzo dziękuję Wam za miłe wizyty! A teraz lecę nadrabiać Wasze wątki dalej
Masz rację, Mieczysławie, ja również tak sądzę! Dodam, że G. mihanovichii variegata kwitła najdłużej (w sensie dni), najdłużej po raz drugi (w sensie: w ciągu całego dnia) i najdłużej po raz trzeci (w sensie: wykluwania pąka). Fajne te gymnokalicja są...Akwelan_2009 pisze:Dla mnie kwiatuszki są najładniejsze, zarówno te okazałe, jak również te drobniutkie. Każdy kwiatek jest inny i ma swój wyjątkowy i niepowtarzalny urok
Piękna! Zgadzam się z Tobą, Arturze! Jeśli u mnie przeżyje i się rozmnoży, to możesz pamiętać, że jest u mnie. Mam nadzieję nigdzie jej nie wypuścić.bool pisze:Na początku tego sezonu bardzo zachorowałem na Kalanchoe o kolorowych liściach, ale nie było ich nigdzie w sprzedaży, na forum nikt nie chciał się dzielić no i jakoś mi przeszło... Pamiętam, że K. rhombopilosa było moim numerem jeden na liście. Piękna roślina!piasek pustyni pisze:i madagaskarska piękność Kalanchoe rhombopilosa:
Wiem, Iwonko, bo czytałam to w Twoim wątku, ale dobrze, że wspomniałaś o tym i tutaj. Zobaczymy, jak będzie u mnie. W końcu idzie zima, to wkrótce się przekonamy...raflezja pisze:Jeśli chodzi o C. Crosby's Compact' to szansą na odzyskanie czerwonego koloru, ale oczywiście nie tak mocnego, jak kiedyś miała jest jesienne słońce i nocne chłody. U mnie krasule stojące na zewnątrz tak właśnie się przebarwiają w jesieni.
Honoratko - bardzo dziękuję! Twoje słowa są szczególnie cenne - podobnie jak i Henryka również- bo gymno to Twoja specjalizacja i Wasze zdanie i opinia to dla mnie miód na serduszko. A zdjęcia to zasługa mojego M, aż urósł z dumyhonorka22 pisze:W większości pokazywanie przez Ciebie Żaneto roślinki to nie moja bajka, ale z miłą chęcią śledzę Twój wątek i chłonę informacje o Twoich cudeńkach. Bo nawet tym małym trzeba przyznać, że nie brakuje uroku. A wracając do ostatnich fotek, to oprócz roślinek, również sposób ich pokazania zasługuje na. A gymniaczki;:172
Ewo - bardzo dziękuję tym bardziej, że sama masz cuda u siebie, które za rzadko pokazujesz i do których się nawzdychać nie można!eba pisze:Zajrzałam, powzdychałam, pozachwycałam się to i ślad też zostawię. Śliczne zdjęcia ślicznych roślin![]()
Agnieszko - dziękuję również! Ta nazwa, jak wspomniał Henryk, może być tylko handlową, nie przyjętą ogólnie, ale dla mnie jest - jak również wspomniałam - znacznikiem wśród kilku różnych mihanovichii. Nie zmienia faktu, że kwiatek ma ujmujący, jakkolwiek się w rzeczywistości nazywabrombiel pisze:Kalanchoe rhombopilosa jest wyjątkowa...prawdzwa piękność, ale kwiat Gymno "Ametist" jest piękny...biało-szary cudo
O, i tu trafiłaś w sedno, Marlenko. Dokładnie tak do tego też podchodzę ;)marlenka pisze:Dokładnie, ten Ametis jest przeuroczy!
A Kalanchoe już dla samych liści można trzymać u siebie. Ładna roślina!
Jeden komplement dla roślinki, a drugi dla męża - no proszę, Lucynko , jak w jednym zdaniu możesz zadowolić przynajmniej trzy osobyonectica pisze: Ładnie się nazywa i ładnie wyglądaByć może to zasługa pięknie zrobionego zdjęcia, ale uważam, że absolutnie nie ma się czego czepiać
Agnieszko - dzięki wielkienyskadu pisze:Senecio citriformis, ciekawy kwiatuszek
Arku - pozdrawiam Cię również, dziękując za wizytę i ciepłe słowa w kierunku roślinek!Arkadius121 pisze: Nowości,czyli kaktusy i sukulenty wyjątkowej urody-niech zdrowo rosną.
Pozdrówka.
Nigdy w życiu! Co prawda jak wiesz, Natalko, mam trzy koty, i do szczęścia potrzebowałabym najwyżej lemura. I fossyFraszka_1 pisze:No proszę, podczas mojego pobytu na Wyspach dużo się podziało.
Piękne nowościa może zaadoptujesz jakieś pustynne zwierzątko? Będzie mu u Ciebie jak w domu
Lucynko - przyznam, że przez łzy ze śmiechu czytałam Twój wpis, bo logika wydaje się słuszna i bezbłędna! Niemniej jest to takie samo rozumowanie jak niedawno ja sobie zrobiłam: w związku z tym, że idzie zima, to ja poczyniłam już pewne przygotowania do wiosny...onectica pisze:U Żanety już mieszkają fossy!![]()
I koty - też prawie pustynne, biorąc pod uwagę, że korzystają z kuwety, a w końcu pustynia to taka duża kuweta jest, więc kuweta to taka mała pustynia jest, więc reasumując - kot jest zwierzęciem pustynnym
A teraz, Kochani, w nagrodę za moją nieobecność muszę się pochwalić czymś, co nie miało prawa niemal zakwitnąć. W czerwcu na urodziny (o czym oczywiście nie omieszkałam się Wam pochwalić) dostałam mnóstwo epi do ukorzenienia. Jedno z nich właśnie zakwitło!!! Czy ktoś z Was będzie w stanie je nazwać...? Oto one, drobniutkie, ale cudowne kwiatki:




Bardzo dziękuję Wam za miłe wizyty! A teraz lecę nadrabiać Wasze wątki dalej
-
AleksandraBdg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Piękne kwitnienie!
Drobne ale urocze. Tylko wydaje mi się,że tej roślince bliżej do rhipsalisa niż epiphyllum... Epi mają zdecydowanie większe kwiaty.
Drobne ale urocze. Tylko wydaje mi się,że tej roślince bliżej do rhipsalisa niż epiphyllum... Epi mają zdecydowanie większe kwiaty.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Olu! Bardzo dziękuję - całkiem to jest możliwe. Dostałam po prostu całą masę różnych epifitów do ukorzenienia i w skrócie nazywam je "epi". Co jest co, dopiero zamierzam rozgryźć, gdy się ukorzenią. W tej grupie z pewnością jest kilka innych ripsalisów, być może to jest jeden z nich. Teraz mogę się ukierunkować w poszukiwaniach nazwy szczegółowej, także dziękuję bardzo

-
AleksandraBdg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Właśnie buszuję po necie i szukam czegoś podobnego
Jak znajdę nie omieszkam napisać ;)
Ale roślinka naprawdę urocza! Żanetko,Ty to masz rękę do zieleninki.
Ale roślinka naprawdę urocza! Żanetko,Ty to masz rękę do zieleninki.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Olu, jesteś Kochana! Pisz jak znajdziesz, dam Ci za to... buziaka 
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Wspaniałe kwitnienie rhipsalisa, ja też nazwy tej odmiany nie znam:(. 
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
To Lepismium cruciforme (Rhipsalis cruciformis). Swoją drogą bardzo ładna roślina. 
Mateusz
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22085
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Gymnocalycium jakie urocze.. ślicznie wygląda o różowym kwiatuszku a Rhipsalis?
To chyba coś niezwykłego w naszych kolekcjach albo ja mało w życiu (forumowym) widziałam
Niespotykany kolor i wielkość kruszynki.
Gratuluję Żanetko
To chyba coś niezwykłego w naszych kolekcjach albo ja mało w życiu (forumowym) widziałam
Niespotykany kolor i wielkość kruszynki.
Gratuluję Żanetko
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Pati! Bardzo dziękuję za miłe słowa - zdaje się, że już znamy, bo...
Nie wiem, czy jest spotykana czy nie - Ty z pewnością wiesz o tym najlepiej, więc przyjmuję z wdzięcznością Twoje pochwały
Gymnolkowi również powtórzę, a maleństwo oby rosło zdrowo 
Mateusz! Wydaje się strzałem w dziesiątkę! Posprawdzam i porównam jeszcze, ale po kwiatach można rzeczywiście przyznać Ci racjęmataan pisze:To Lepismium cruciforme (Rhipsalis cruciformis). Swoją drogą bardzo ładna roślina.
Krysiu - dziękuję bardzo!KaRo pisze:Gymnocalycium jakie urocze.. ślicznie wygląda o różowym kwiatuszku a Rhipsalis?
To chyba coś niezwykłego w naszych kolekcjach albo ja mało w życiu (forumowym) widziałam![]()
Niespotykany kolor i wielkość kruszynki.
Gratuluję Żanetko
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Śliczne małe piękności 
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Świetny ten rhipsalis!
Gdybyś miała jeszcze Żanetko takiego na żółto kwitnącego, zapomniałam nazwy gatunkowej, którego i ja poszukuję, to cudnie wyglądałyby razem.
O, już wiem, to Lepismium monacantha.
Gdybyś miała jeszcze Żanetko takiego na żółto kwitnącego, zapomniałam nazwy gatunkowej, którego i ja poszukuję, to cudnie wyglądałyby razem.
O, już wiem, to Lepismium monacantha.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Agnieszko - dziękuje oczywiście za wizytę. Iwonko - a myślisz, że ja wiem, co się w tych prezentowych odrostach kryje?
Coś podobnego, o czym wspomniałaś, jest, ale czy to jest akurat to, nieprędko się zobaczy. To było całe pudełko, jak mówiłam przywiezione z wystawy (lub z jakiejś megakolekcji, już szczegółowo nie pamiętam), ale po drodze do Polski zginęły nazwówki. I po kwiatach dopiero się pozna, co to właściwie może być, zresztą dokładnie po kolei ich nawet jeszcze nie pokazywałam. Większość się ukorzeniła już, i jak widać, nawet zakwitło, co dla mnie jest zaskoczeniem, ale oczywiście miłym. Co ja tam mam, pewnie z czasem się rozpozna, a może przy przesadzaniu w doniczki właściwe zrobię im po kolei zdjęcia.
Cieszę się, że kwiatuszki się Wam spodobały, dziękuję
Cieszę się, że kwiatuszki się Wam spodobały, dziękuję
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
A skoro się spodobały tamte, to może i spodoba się Wam również i ten...?
W zasadzie dopiero pokazuje, co potrafi Trichocaulon cactiforme:




Obiecuje wiele Stapelia (Orbea) variegata. Czekam na jej rozwinięcie, bo to byłoby "moje" kwitnienie. Po wielkości pąka można się tylko domyślać, że byłoby na co popatrzeć...

Z góry dziękuję za wizyty, choć z pewnością nie jest to dla Was nic nowego. Dla mnie są najpiękniejsze na świecie
W zasadzie dopiero pokazuje, co potrafi Trichocaulon cactiforme:




Obiecuje wiele Stapelia (Orbea) variegata. Czekam na jej rozwinięcie, bo to byłoby "moje" kwitnienie. Po wielkości pąka można się tylko domyślać, że byłoby na co popatrzeć...

Z góry dziękuję za wizyty, choć z pewnością nie jest to dla Was nic nowego. Dla mnie są najpiękniejsze na świecie
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20346
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Trichocaulon cactiforme - kwiatuszek ładny choć zdecydowanie nieduży. Duży plus za kształt i kolory. 
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.


