Nowicjuszka w ogrodzie

hal1959 · Post » 2 paź 2008, o 08:20

Oj Mariolu pracy masz sporo,ale jak się uporasz z tym sadzeniem,przesadzaniem będziesz dumna i szczęśliwa,a za kilka miesięcy jak zobaczysz jak wszystko zakwitnie to ja usłyszę Twój okrzyk radości na pomorzu.

harwi · Post » 2 paź 2008, o 08:51

Jejku ty ja chyba nie poznam tej działki. Ależ narobiłaś. My w weekend kupujemy drzewka owocowe i krzaki. To się ciebie wypytam co to za odmiany porzeczek kupiłaś na pniu agrestów i borówek. I co najważniejsze gdzie i za ile

x-T-s · Post » 2 paź 2008, o 09:26

Mariolu

hmm...teraz to ja już nie wiem..................ja u siebie robię przy tarasie rabatę z rózami......we wszystkich kolorkach, jak to Hania nazwała taką wiejską....widzialam takie kolorowe rabaty i mi się podobały....

tak czy siak będziesz miała pięknie i mam nadzieję że moja wsiowa też będzie oki

hal1959 · Post » 2 paź 2008, o 09:36

Właśnie czasami takie spontaniczne nasadzenia też okazują się interesujące,w przyrodzie nie wszystko jest zaplanowane,a miłe dla oka.Zobaczymy latem jakie będą efekty nasadzeń

Comcia · Post » 2 paź 2008, o 10:01

Halinko - już w ten weekend dostałam skrzydeł jak mijający mnie starzy działkowcy chwalili za nakład pracy jaki włożyłam w swoją działkę

Wiolu - napisałam na PW, ale zapomniałam ci powiedzieć że jeśli chodzi o borówki amerykańskie to kupuj koniecznie różne odmainy - one tego wymagają do obfitego owocowania.

Tess - u mnie to nie bedzie wiejska rabata. Róży kupiłam dużo a sadzę wzdłuż siatki - jaki to wiejski klimacik ? Poza tym kolory od bieli przez lila, żółcie, róże, pomarańcze do czewieni. Jakbym zrobiła jak zamierzałam to efekt byłby porażający i przerażający

mag · Post » 2 paź 2008, o 10:14

Mariolu, a może biel-lila-róż-czerwień=pomarańcz-żółć. Nie wiem, czy kolejność którą podałaś jest przypadkowa, ale jeśli nie, to żółć z różem może być fatalna w skutkach

harwi · Post » 2 paź 2008, o 10:28

Tak troszkę poczytałam o tych boróweczkach. Wiem ze potrzebują się zapylać wzajemnie ;) ale też fajnie bo można dobrać odmiany które owocować będą w różnych teminach ;). Ale też lubią kwaśną ziemie wiec sama nie wiem może się wstrzymam do następnego roku i zrobię sobie taki kawałek wrzosowiskowo rododendronowato borówkowy

i tam będzie sama kwaśna ziemia i kora ;) i wszystkie kwasolubne.

Comcia · Post » 2 paź 2008, o 10:39

Magdo - to przypadkowe zestawienie ( raczej chcę sie dopasować do starych róż ) ale właśnie te dwa kolory nie mogą być obok siebie bo od tego można dostać zaćmy

Wiolu - możesz już teraz sadzić borówki tylko przygotuj im kwaśne podłoże - im szybciej sasadzisz tym szybciej doczekasz się owoców

. Są dodatkowo preparaty zakwaszające specjalnie do borówek. Najlepsze jest jednak kwaśne stanowisko. Ja im przygotowywałam specjalne kwaśne dołki i podsypałam korą.
Wrzosy rosną w innym miejscu.....

harwi · Post » 2 paź 2008, o 11:35

Wiem właśnie i tak chcę zrobić tylko miejsce trzeba przygotować co się wiąże z kopaniem hehe;) Ale chyba coś wymyśliłam. Powiedz wiesz jakie odmiany kupiłaś?

liska · Post » 2 paź 2008, o 11:36

Mariolu zrób zdjęcie jak posadzisz

Priam · Post » 2 paź 2008, o 17:15

Śliczne zdjęcia róż ;)

k-c · Post » 2 paź 2008, o 21:32

Mariolu - toż to samo szaleństwo ... aż tyle róż ???? ja sie tak szybko nie przełamię :P

kogra · Post » 4 paź 2008, o 19:31

Mariolko jak widzę pomysłów wcale niemało jak na brak koncepcji o którą się posądzasz.
Ja bym ze ściętych drzew zostawiła pniaki i konary jako ozdobę rabat i ułożyła między nimi.
Albo wykorzystała do obrzeżenia warzywniaka - ciekawie to wygląda i chwasty nie mają dostępu do grządek.

k-c · Post » 4 paź 2008, o 21:07

Mariolu - jeśli chcesz daturę to mów - jedną mam na zbyciu a jeśli chcesz to możesz patyczków kilka też dostać ...

Comcia · Post » 4 paź 2008, o 21:17

Urobiłam sie po pachy - 10 godzin tyrania.... A końca nie widać, końca nie widać, nie widać, nie widać...

Jutro od rana znów na działkę bo przecież muszę skończyć....
Z dobrych wieści - nowy płotek wkopany ( zostało trochę na następny rok i na następny kawałek ogrodu ). Jabłka na wykończeniu - przedostatnie zimowe jabłka już postrząsane....
Stos gałęzi spalony.
Następne 2 wiadra gołębiej k...py na kompostowniku wylądowały.
Jutro w godzinach wieczornych skończę sadzić róże.... Za wyjątkiem tych 5 sztuk które jeszcze nie dotarły

Dziewczyny to "cudo" o zapachu waniliowym naprawdę jest upiorne. Nie cierpię wanilii !!!!
Mam nadzieję że było warto.

Aha. I jeszcze chciałam się pochwalić że wykopałam jakieś 10 kg cegieł i kamieni by róże miały jak się rozwijać. Niestety pewnie jeszcze sporo gruzu zostało .....