Jestem ciekawa jakie róże zamówiłaś w F.
Róże u Doroty
Re: Róże u Doroty
Dosia ,Giardina nie dość,że wigorna to ma piękne kwiaty i ulistnienie.Właśnie stałam na tarasie i podziwialam jak ładnie powtorzyla kwitnienie i najważniejsze jest zdrowa-liście czyste,błyszczące i piękne.
Jestem ciekawa jakie róże zamówiłaś w F.
Jestem ciekawa jakie róże zamówiłaś w F.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże u Doroty
Jak sie czuje Twoja G. of R.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Aniu, moja Giardina miała kilka listów z plamkami, ale oberwałam, prysnęłam kilka razy i na razie jest spokój
. A podziwiam ją nie tylko za urodę ale i za ilość kwiatów, które ciągle tworzy. To jedna z kilku róż na czele listy naj...
. Po Abrahamie, Artemisie i Novalisie jest następna.
Na razie w F zamówiłam Baronessę i Weddig Piano....i jeszcze ze dwie zamówię
Myślę o Princess Aleksandra of Kent....tyle bym jeszcze chciała kupić, ale muszę się ograniczyć bo miejsca zaczyna ubywać a ja lubię zamawiać także wiosną 
Róże kwitną i jest kolorowo..... jak ja lubię lato
Dzisiaj mała sesja róży, która nazwę ma adekwatną do swojej urody
Aphrodite





Na rabacie... od dołu Bailando, po środku Mme Isaac Pereire, dalej Munstead Wood

Rabata ogólnie

Piano - powtarza mizernie jednym kwiatkiem

Chippendale


Na koniec Artemis...cudo nie róża




Alexio,będziesz miała dość silnej woli aby nic nie kupić ? Ja bym nie wytrzymała i chociaż jedną szt. musiałabym zamówić
Na razie zamówiłam Baronessę i Weddig Piano i nad resztą się zastanawiam
Moja bidula jeszcze żyje, ale wygląda słabiutko bez tych listeczków
Specjalnie dla Ciebie
i mój nowy nabytek.... Gartentraume

Śliczny ma ten kwiat, a zapach
Na razie w F zamówiłam Baronessę i Weddig Piano....i jeszcze ze dwie zamówię
Róże kwitną i jest kolorowo..... jak ja lubię lato
Dzisiaj mała sesja róży, która nazwę ma adekwatną do swojej urody
Aphrodite





Na rabacie... od dołu Bailando, po środku Mme Isaac Pereire, dalej Munstead Wood

Rabata ogólnie

Piano - powtarza mizernie jednym kwiatkiem

Chippendale


Na koniec Artemis...cudo nie róża




Alexio,będziesz miała dość silnej woli aby nic nie kupić ? Ja bym nie wytrzymała i chociaż jedną szt. musiałabym zamówić
Na razie zamówiłam Baronessę i Weddig Piano i nad resztą się zastanawiam
Moja bidula jeszcze żyje, ale wygląda słabiutko bez tych listeczków
Specjalnie dla Ciebie

Śliczny ma ten kwiat, a zapach
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Róże u Doroty
Szukając róży w pomarańczowym odcieniu, trafiłam do Twojego ogrodu i... wsiąkłam. Przeczytałam każde słowo i obejrzałam każde zdjęcie.
Piękny ogród i przepiękne róże. Niezmiernie cenne są Twoje uwagi co do potrzeb i kondycji poszczególnych róż. Już np. wiem, że powinnam poszukać lekkiego cienia dla Novalisa (rośnie w pełnym słońcu i nie wygląda najlepiej). Zapisuję się na listę wielbicieli Twojego ogrodu.
Szukam róży na wąziutką, długą i wijącą się wzdłuż krzewuszek, rabatę. Coś w rodzaju szpaleru. Tło jest ciemne, odpadają wszelkie czerwienie, fiolety i wielobarwne. Moją uwagę zwrócił Friendship. Lubię takie kolory. Przeglądając net, pogubiłam się trochę. Mogłabyś coś więcej na jej temat powiedzieć? Gabaryty, zdrowotność, itp. Zauroczyła mnie pokazywana przez Ciebie Tip Top z R. Różu nie brałam pod uwagę, ale... urocza jest.
No i Artemis, faktycznie cudowna. Na pewno znajdzie się w moim ogrodzie. Gdyby nie była tak wysoka, zrobiłabym z niej szpaler.
Doradzisz coś?
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Jeśli chodzi o różę Friendship jest u mnie od jesieni 2012 roku. W tej chwili ma 90 cm wysokości ( specjalnie poszłam przed chwilą ją zmierzyć
Natomiast Artemis to róża nie dość, że śliczna to jeszcze te ciemnozielone zdrowiutkie liście...
A jak max duża ma być róża do tego szpalerku. Jak podasz wys. to może razem coś wymyślimy
Specjalnie dla Ciebie Helenko kilka fotek w pomarańczowym kolorku
Emilien Guillot

Gebruder Grimm

Queen of Hearts


Westerland

Bonita Renaissance


John Laing



Jeszcze raz Queen of Hearts

Skromnie powtarza - Louise Odier, ale przynajmniej trochę się zagęściła



I na koniec mój




- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Róże u Doroty
Z tego wątku wyjść nie sposób
oglądam i wracam i znów oglądam.
Takie piękne portrety i fajnie, że pokazujesz cale krzaczki róz.
Ja mam duży problem z różami wielkokwiatowymi - to moje początkowe zakupy, kiedy jeszcze mało wiedziałam o różach
a teraz stoją takie golasy pozbawione liści... Czym pryskasz swoje róże przed plamistością ?
Takie piękne portrety i fajnie, że pokazujesz cale krzaczki róz.
Ja mam duży problem z różami wielkokwiatowymi - to moje początkowe zakupy, kiedy jeszcze mało wiedziałam o różach
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże u Doroty
Dzięki Dorotko za pomodorki, ja tez już zerwałam z krzaczków pomidorki, mam zdjęcie, jak znajdę to wstawię u siebie.
Piekna Artemis, jest już na liście, no i oczywiście Abraham Darby również. Ale dopiero na wiosnę
. Na ten rok już nie dam rady z zakupami.
Za duzo wydatków
Co się odwlecze to nie uciecze jak mawiają.
Piekna Artemis, jest już na liście, no i oczywiście Abraham Darby również. Ale dopiero na wiosnę
Za duzo wydatków
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże u Doroty
Dziekuje, za Gartentreune........, uroczadorotka350 pisze: Alexio,będziesz miała dość silnej woli aby nic nie kupić ? Ja bym nie wytrzymała i chociaż jedną szt. musiałabym zamówić![]()
Na razie zamówiłam Baronessę i Weddig Piano i nad resztą się zastanawiam![]()
Moja bidula jeszcze żyje, ale wygląda słabiutko bez tych listeczków![]()
Specjalnie dla Ciebiei mój nowy nabytek.... Gartentraume
W tym roku jakos mnie zakupy nie buzuja........
Moze sie to oczywiscie na wiosne zmienic
Baronessa, to juz prawie klasyka, ciekawe jak bedzie sie sprawowala W.-Piano.....
Widzialas, Kordes pokazal swoje nowosci....., nic nie powalilo mnie na kolana .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Ewuniu, zapraszam jak najczęściej
.
Z tą plamistością to w tym roku u mnie nie jest źle. Tylko kilka róż ona dopadła... jak na razie. Najbardziej dopadła pnącą NN, którą najpierw ścięłam praktycznie do zera, ale jak zaczęła odbijać to wsadziłam ją do donicy i jeśli tam przezimuje to zastanowię się nad miejscem dla niej. Od niej zaraziła się Amadeus i Pink Peace. Natomiast drugi Amadeus, który jest w innej części ogrodu nie ma ani jednej plamki
Sporo plam miała też Tuscany i Comte de Chambord, ale obrywanie i opryski powstrzymały chorobę. Nawet Schneewitchen opiera się plamistości...no kilka liści oberwałam, ale łysa nie jest
A z młodziaków to tylko moja donicowa piękność Giardina trochę choruje,ale obrywam listki i jutro będę pryskać.
A na plamistość i inne grzyby stosuję na zmianę Score ( chyba najlepszy ) po nim jakby choroba się zatrzymała, Falcon i Topsin. Wiosną robiłam oprysk Miedzianem, potem gnojówka z pokrzyw po raz pierwszy w życiu. Teraz nie pryskałam ze dwa tygodnie
Może te opryski pomagają, a może po prostu w tym roku plamistość omija moje panienki... oby 
Daysy, Artemisa i Abrahamka zamów bo obie są tego warte. A Artemis jest przeceniony w F., dzisiaj widziałam na ich stronie. Ma bardzo dobrą cenę
Alexio, rozpuściłaś się
ale tak to już jest, że po pewnym czasie robimy się bardziej wybredne i zamawiamy tylko te naj
Też jestem ciekawa Weddig Piano. Zamówiłam ją do kompletu z Piano. Miejsce już czeka
Nowości Kordesa jeszcze nie widziałam. Muszę nadrobić zaległości.
Dzisiaj dla wszystkich róża, która chociaż bardzo młoda i jeszcze wiotka, a już zachwyca urodą kwiatów. Jej drugie kwitnienie jest obfitsze i kwiaty ładniejsze. Mam nadzieję, że z wiekiem tak jak Abraham Darby zmężnieje i będzie kolejną ozdobą ogrodu.
Jubilee Celebration




Guernsey - mój zdechlaczek z OBI pierwszy kwiat . Może nie jest zbyt piękny i na dodatek trafiła na marną pogodę, ale cieszy bo jak ją kupiłam to ledwo żyła. Może następny kwiat będzie ładniejszy

Z siedmiu róż nabytych w OBI na przecenie tylko Blue for You nie przeżyła
, reszta ma się dobrze, rośnie a niektóre już kwitły. Np. wielkokwiatowa NN i druga kupiona jako Nn okazała się Rhapsody in Blue. Jedną już mam, a drugą pewnie do niej dosadzę...
Pink Peace - kwitnie bez przerwy pojedynczymi kwiatami mimo choroby. W pewnym momencie była prawie bez liści, ale już wrosły jej nowe i kwitnie dalej

Mój malutki jeszcze Błękitny Aniołek

I Sekel


Powoli zaczyna powtarzać Handel



Z tą plamistością to w tym roku u mnie nie jest źle. Tylko kilka róż ona dopadła... jak na razie. Najbardziej dopadła pnącą NN, którą najpierw ścięłam praktycznie do zera, ale jak zaczęła odbijać to wsadziłam ją do donicy i jeśli tam przezimuje to zastanowię się nad miejscem dla niej. Od niej zaraziła się Amadeus i Pink Peace. Natomiast drugi Amadeus, który jest w innej części ogrodu nie ma ani jednej plamki
A na plamistość i inne grzyby stosuję na zmianę Score ( chyba najlepszy ) po nim jakby choroba się zatrzymała, Falcon i Topsin. Wiosną robiłam oprysk Miedzianem, potem gnojówka z pokrzyw po raz pierwszy w życiu. Teraz nie pryskałam ze dwa tygodnie
Daysy, Artemisa i Abrahamka zamów bo obie są tego warte. A Artemis jest przeceniony w F., dzisiaj widziałam na ich stronie. Ma bardzo dobrą cenę
Alexio, rozpuściłaś się
Też jestem ciekawa Weddig Piano. Zamówiłam ją do kompletu z Piano. Miejsce już czeka
Nowości Kordesa jeszcze nie widziałam. Muszę nadrobić zaległości.
Dzisiaj dla wszystkich róża, która chociaż bardzo młoda i jeszcze wiotka, a już zachwyca urodą kwiatów. Jej drugie kwitnienie jest obfitsze i kwiaty ładniejsze. Mam nadzieję, że z wiekiem tak jak Abraham Darby zmężnieje i będzie kolejną ozdobą ogrodu.
Jubilee Celebration




Guernsey - mój zdechlaczek z OBI pierwszy kwiat . Może nie jest zbyt piękny i na dodatek trafiła na marną pogodę, ale cieszy bo jak ją kupiłam to ledwo żyła. Może następny kwiat będzie ładniejszy

Z siedmiu róż nabytych w OBI na przecenie tylko Blue for You nie przeżyła
Pink Peace - kwitnie bez przerwy pojedynczymi kwiatami mimo choroby. W pewnym momencie była prawie bez liści, ale już wrosły jej nowe i kwitnie dalej

Mój malutki jeszcze Błękitny Aniołek

I Sekel


Powoli zaczyna powtarzać Handel



- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Róże u Doroty
Dzięki Dorotko za podpowiedzi.
Na planowanej rabatce rosły, bądź jeszcze niektóre rosną, róże wielkokwiatowe. Definitywnie z nimi się rozstaję.
Wysokość nie powinna przekraczać 100 cm, bo zasłonią krzewuszki. Zachwycam się Queen of Hearts, u Ciebie wygląda przepięknie, jak zresztą również pozostałe. Jak sądzisz, które tworzyłyby bardziej zwarty szpaler: Queen of Hearts czy Friedenship?
I jeszcze jedno, tak zauroczyłaś mnie Abrahamem Darby, że na pewno będzie w moim ogrodzie. Pięknie u Ciebie rośnie John Laing, z moim musiałam się rozstać, zupełnie zniszczyła go czarna plamistość.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Róże u Doroty
Dorotko, piękna ta ostatnia seria różana, cudnie Ci kwitną wszystkie ale A. Darby szczególnie uroczy.
Zatrzymałam się nad Jubile Celebration, pięknie Ci zakwitła, też mam ją krótko ale kwitła zaledwie kilkoma kwiatkami ale i tymi się cieszę, bardzo odpowiada mi ten delikatny kolor, ciekawy ten balkonik, u nas takich nie widziałam.
Podziwiam Handel, szczególnie jego zdrowe liście o tej porze, niestety moje krzaczki stoją łyse i tak co roku.
Zatrzymałam się nad Jubile Celebration, pięknie Ci zakwitła, też mam ją krótko ale kwitła zaledwie kilkoma kwiatkami ale i tymi się cieszę, bardzo odpowiada mi ten delikatny kolor, ciekawy ten balkonik, u nas takich nie widziałam.
Podziwiam Handel, szczególnie jego zdrowe liście o tej porze, niestety moje krzaczki stoją łyse i tak co roku.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty
Helenko, obie róże są bardzo ładne. Mnie bardziej podobają się kwiaty Queen of Hearts
są pełniejsze, ale przekwitając różowieją, tracą ten pomarańczowy odcień. Za to dłużej od Friendschip się utrzymują. Kolor kwiatów F bardzo przypomina mi Westerland. Jeśli chodzi o wysokość to podają, że F może osiągnąć nawet 150 cm. Q of H niby 70 cm, ale moja jest już wyższa. Obie różyczki są dosyć smukłe nie rozkrzewiają się jakoś bardzo szeroko. A jeśli chodzi o choroby to Q nie ma żadnej plamki jak do tej pory, F w zeszłym sezonie miała trochę plamek i w tym też, ale nie jest to jakoś bardzo dużo i tylko na dole. Pomogło oberwanie listków i jak na razie choroba nie postępuje
Ciekawa jestem jaka będzie Twoja decyzja
Abrahamek jest moim
John Laing u mnie nie ma szczęścia do miejsca. Raz już przesadzany i teraz na jesieni znów go muszę przesadzić. Jest za wysoki, rośnie z przodu rabaty i będzie zasłaniał inne róże. A z plamistością to u niego jest podobnie jak z Friendschip, tragedii nie ma
Jestem w trakcie czytania Twojego wątku. Masz dar pisania
A ogród i rośliny
Chciałam się zapytać czy otworzyłaś tegoroczny wątek, bo nie mogę go znaleźć?
Heniu,
Coś mi się wydaje, że Jubilee C w przyszłym roku podbije moje
, musi tylko trochę urosnąć i zmężnieć. A ten kolorek jej kwiatów jest prześliczny.
A Handel tylko w pierwszym roku miała plamistość. W zeszłym i tym jak na razie to zaledwie kilka plamek. Może ona z wiekiem jest bardziej odporna
Wczoraj pisałam, że w F obniżyli ceny na róże w doniczkach..... no i nie wytrzymałam i zamówiłam
Już jutro będą u mnie. Nie chciałam czekać do jesieni żeby połączyć oba zamówienia. Mojemu M powiedziałam, że jedna jest dla niego, druga dla mnie z okazji naszej rocznicy ślubu. Nie mógł odmówić 
Dzisiejsza fotka Guernsey. Od wczoraj rozwinęła kwiat i jest ładniejsza niż wczoraj.

Nostalgie


White Rose

Red Leonardo da Vinci

Jack Cartier. Zgrabny, zdrowy krzaczek, ale kwiaty po jednym dniu przekwitają i kwitnie skąpo
Drugi raz bym jej nie kupiła, trochę mnie zawiodła


I Sekel... ta jeśli chodzi o kwitnienie jest niezawodna i całkowicie zdrowa

Abrahamek jest moim
John Laing u mnie nie ma szczęścia do miejsca. Raz już przesadzany i teraz na jesieni znów go muszę przesadzić. Jest za wysoki, rośnie z przodu rabaty i będzie zasłaniał inne róże. A z plamistością to u niego jest podobnie jak z Friendschip, tragedii nie ma
Jestem w trakcie czytania Twojego wątku. Masz dar pisania
Chciałam się zapytać czy otworzyłaś tegoroczny wątek, bo nie mogę go znaleźć?
Heniu,
A Handel tylko w pierwszym roku miała plamistość. W zeszłym i tym jak na razie to zaledwie kilka plamek. Może ona z wiekiem jest bardziej odporna
Wczoraj pisałam, że w F obniżyli ceny na róże w doniczkach..... no i nie wytrzymałam i zamówiłam
Dzisiejsza fotka Guernsey. Od wczoraj rozwinęła kwiat i jest ładniejsza niż wczoraj.

Nostalgie


White Rose

Red Leonardo da Vinci

Jack Cartier. Zgrabny, zdrowy krzaczek, ale kwiaty po jednym dniu przekwitają i kwitnie skąpo


I Sekel... ta jeśli chodzi o kwitnienie jest niezawodna i całkowicie zdrowa

-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Róże u Doroty
Bardzo mi się podobają Twoje stojaki na róże. Pozwolisz że trochę zagapię i pokażę swojemu M by mi zrobił podobne ( na rocznicę ślubną
) Fakt że to dopiero w lutym ale potrzepuję większą ilość więc może mu się zejść.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Róże u Doroty
Dorotko, Queen of Hearts od początku bardzo mi się podobała i na mojej liście jest Nr 1.
Przez 4-letni okres tworzenia ogrodu popełniłam wiele błędów i tym razem chcę do tematu podejść zdroworozsądkowo.
Nie otworzyłam kolejnego wątku. Dopadły mnie tak poważne problemy zdrowotne, że na ogród nie miałam siły. Ciągle żyję w zawieszeniu (brak diagnozy) ale przynajmniej fizycznie i psychicznie czuję się lepiej. Najlepszym dowodem jest chęć urządzenia na nowo rabaty.
Obiecałam sobie, że otworzę wątek jak się wyjaśni co z tym moim zdrowiem. Czekam w kolejce na miejsce w Instytucie, a to trwa i trwa... Rozpisałam się bez miary, znaczy się jest lepiej.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Róże u Doroty
Widzę, że nie ja jedna narzekam na 'golasy wielkokwiatowe' . Chyba tez sie z nimi pożegnam. Denerwują mnie te ich choróbska coroczne.
Dzięki za info o opryskach.
Dzięki za info o opryskach.

