U mnie w tamtym roku były upały i nic się nie przypaliło a ziemia była tak wysuszona ,że wyschła trawa . Maliny były nie podlewane i pięknie owocowały . W tym roku na liściach były jakieś czerwone przebarwienia a najbardziej na polce , której mam kilkanaście krzaczków od roku a na polanie po nerwach jakby nakłucia , nawet widać na zdjęciu takie białe przebarwienia i liście były jakby pomarszczone . Wyczytałam , że to przędziorek a Polanę mam od 15 lat i pierwszy raz coś takiego zobaczyłam . Kilka krzaczków Polki sadzonej w listopadzie też wygląda jak by usychało ,ale to niemożliwe bo u nas nie ma dnia bez deszczu , ciągle przechodzą przelotne deszcze i burze i martwię się ,że moje maliny zaatakuje szara pleśń .
Pozdrawiam

Beata
