Żurawki akurat potrzebne mi sa w inne miejsce, nie w tą podwyższoną. Tutaj widziałby mi się jeszcze języcznik, z czasem się rozejrze za nim
Powolna metamorfoza - 2008 cz.1
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Bogusiu, róże posadziłem od razu, część na stałe miejsce, część do donic. Ale jedną planuję w najbliższym szasie przesadzić też na stałe miejsce, jak tylko je zrobię.
Żurawki akurat potrzebne mi sa w inne miejsce, nie w tą podwyższoną. Tutaj widziałby mi się jeszcze języcznik, z czasem się rozejrze za nim
Żurawki akurat potrzebne mi sa w inne miejsce, nie w tą podwyższoną. Tutaj widziałby mi się jeszcze języcznik, z czasem się rozejrze za nim
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ale języcznik chyba lubi glebę wapienną, Krzysiu ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Języcznik_zwyczajny
Kupiłam wiosną 6 sztuk, w różnych odmianach i...
została mi tylko jedna, tylko ta, której zrobiłam stanowisko dolomitowe.
Pozostałe, tylko podsypane dolomitem,
ale w lekko kwaśnej ziemi, padłyyyyyy.
A może zawilce, jezyczniki i powojniki na brzegu,
przewieszające się przez te piekne bale?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Języcznik_zwyczajny
Kupiłam wiosną 6 sztuk, w różnych odmianach i...
została mi tylko jedna, tylko ta, której zrobiłam stanowisko dolomitowe.
Pozostałe, tylko podsypane dolomitem,
ale w lekko kwaśnej ziemi, padłyyyyyy.
A może zawilce, jezyczniki i powojniki na brzegu,
przewieszające się przez te piekne bale?
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
No to odpada
Wiedziałem, że jest jakiś problem z nim, że nie pasuje do reszty, myślałem, ze chodzi o słońce, czy wilgoć a zapomniałem o glebie
Nie będę mieszał na jednej rabacie kwaśnolubych z wapiennymi, obawiam się, że nie dałbym rady ich utrzymać
Ale hosty poradzą sobie w kwaśnej ziemi, nieprawdaż?
Wiedziałem, że jest jakiś problem z nim, że nie pasuje do reszty, myślałem, ze chodzi o słońce, czy wilgoć a zapomniałem o glebie
Nie będę mieszał na jednej rabacie kwaśnolubych z wapiennymi, obawiam się, że nie dałbym rady ich utrzymać
Ale hosty poradzą sobie w kwaśnej ziemi, nieprawdaż?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Rabata po kolei:
Com miał, tom zasadził, reszta musi czekać na wiosnę:

Skoro Magda pisze, że grzybki potrafią współpracować, to tutaj takie, które osierocone po brzoskwini próbują się zaprzyjaźnić z katalpą. Gdyby nie słowa Magdy, to podejrzewałbym raczej zmasowany atak na moją surmię

I dla Beaty , zdjęcie zrobione o zmierzchu zgodnie z własnymi radami (nieautomatyczne, bez lampy, stabilne i na samowyzwalaczu)
:

I na koniec kawalek powolnej metamorfozy; tu gdzie niedawno była wiata, teraz jest g...o
A za rok będą pachnieć krzewy...

Com miał, tom zasadził, reszta musi czekać na wiosnę:

Skoro Magda pisze, że grzybki potrafią współpracować, to tutaj takie, które osierocone po brzoskwini próbują się zaprzyjaźnić z katalpą. Gdyby nie słowa Magdy, to podejrzewałbym raczej zmasowany atak na moją surmię

I dla Beaty , zdjęcie zrobione o zmierzchu zgodnie z własnymi radami (nieautomatyczne, bez lampy, stabilne i na samowyzwalaczu)

I na koniec kawalek powolnej metamorfozy; tu gdzie niedawno była wiata, teraz jest g...o

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
No właśnie, coś tak mi się wydawało, że przed wsadzeniem roślin,
na wyniesionej grządce, takie piekne CÓŚ leży i aż mi się wyrwało:
" raju, ale szczęsciarz".
I to faktycznie brunatne złoto!
Ha, po takim przygotowniu gleby, to wszystko będzie rosło i to jak :P .
A grzybki pod katalpą, to paskudy ale możesz je traktować jak rośliny wskaźnikowe.
Gdy mokro ( jak lubi katalpa)- są.
Gdy zbyt sucho- zamierają.
U mnie pokazały się przy pergoli, koło New Dawn'a i Multi Bleu i musiałam
jeszcze raz przygotować podłoże, bo ani róża ani clematis nie lubią zwięzłej,
mokrej i zimnej gleby o kwaśnym odczynie.
Pięknieje Ci Krzysiu ogródek, pięknieje w oczach. :P
James Last - Trompetten Jodler
http://pl.youtube.com/watch?v=UUGjp3nUpqA
na wyniesionej grządce, takie piekne CÓŚ leży i aż mi się wyrwało:
" raju, ale szczęsciarz".
I to faktycznie brunatne złoto!
Ha, po takim przygotowniu gleby, to wszystko będzie rosło i to jak :P .
A grzybki pod katalpą, to paskudy ale możesz je traktować jak rośliny wskaźnikowe.
Gdy mokro ( jak lubi katalpa)- są.
Gdy zbyt sucho- zamierają.
U mnie pokazały się przy pergoli, koło New Dawn'a i Multi Bleu i musiałam
jeszcze raz przygotować podłoże, bo ani róża ani clematis nie lubią zwięzłej,
mokrej i zimnej gleby o kwaśnym odczynie.
Pięknieje Ci Krzysiu ogródek, pięknieje w oczach. :P
James Last - Trompetten Jodler
http://pl.youtube.com/watch?v=UUGjp3nUpqA
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
A mi się nieoczekiwanie trafił dziś wyjazd "do miasta"
Rany, jak przeraża niekompetencja niektórych sprzedawców. W obi pani zapytana o siarkę pylistą poleciła mi środek do zmieniania kolorów hortensji (siarczan glinu)
A w sklepie ogrodniczym pani w ogóle nie słyszała o czymś takim jak siarka, czy chelat żelaza.
Ale kupiłem sobie 'przy okazji" Andromeda poilfolia. Tym razem ja nie wiedziałem, że taka roślina istnieje, i pasuje wymaganiami na moją nowa rabatę
. I znów kierowany ładnym obrazkiem kupiłem sobie narcyze Salome. Takie jakby łososiowe... Pakowane po 4 szt., ale w rzeczywistości w każdej torebeczce były 3 + 1 zepsuta. I te trzy pozostałe w dodatku miękkie. Kucając i macając po kolei każdą torebkę natrafiłem jednak na taką, w której było 5 twardych!!! cebulek. W cenie oczywiście czterech
. Nie mogłem sie oprzeć
Spotkałem też wrzosy o niespotykanej barwie. Okazało się, że są to wrzosy podlewane jakimiś barwnikami. Nawet, jeśli przeżyłyby zimę, co jest mało prawdopodobne, to zamieniłyby się w zwykłe wrzosy, w dodatku zatrute chemikaliami
Ale kupiłem sobie 'przy okazji" Andromeda poilfolia. Tym razem ja nie wiedziałem, że taka roślina istnieje, i pasuje wymaganiami na moją nowa rabatę
Spotkałem też wrzosy o niespotykanej barwie. Okazało się, że są to wrzosy podlewane jakimiś barwnikami. Nawet, jeśli przeżyłyby zimę, co jest mało prawdopodobne, to zamieniłyby się w zwykłe wrzosy, w dodatku zatrute chemikaliami
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Nooooo, ale to miło usłyszeć Krzysiu, ze Ty też lubisz twarde sztuki
A rośliny?
Nienasycone żądze posiadania, zwłaszcza przy braku umiejętności opiekownia się,
zachęcają do " jednorazowego traktowania".
I tyczy to wrzosów, róż, psów, rybek, etc.,
wszystkiego co można kupić i ...wyrzucić, gdy się znudzi, zestarzeje, zbrzydnie.
A rośliny?
Nienasycone żądze posiadania, zwłaszcza przy braku umiejętności opiekownia się,
zachęcają do " jednorazowego traktowania".
I tyczy to wrzosów, róż, psów, rybek, etc.,
wszystkiego co można kupić i ...wyrzucić, gdy się znudzi, zestarzeje, zbrzydnie.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Oj, nie chciejcie zbyt dużo od biednych sprzedawców.
Oni mają tylko podaż żądany towar, zainkasować zapłatę,
spakować i wydać.
Usługi doradcze, nie wchodzą w pensję rzędu 800 zł netto
.
Czy wyobrażacie sobie, żebym zatrudniła się w sklepie ogrodniczym
za taką cudną kwotę i skutecznie doradzała klientom ?
Oni mają tylko podaż żądany towar, zainkasować zapłatę,
spakować i wydać.
Usługi doradcze, nie wchodzą w pensję rzędu 800 zł netto
Czy wyobrażacie sobie, żebym zatrudniła się w sklepie ogrodniczym
za taką cudną kwotę i skutecznie doradzała klientom ?
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
No tak, tylko jedna z tych niekompetentnych pań prowadzi sklep ogrodniczy przy domu. Jest to jej sklep, i sama sobie wypłaca pensję. Pewnie to jej sposób na życie.
Różnica kolosalna między nią, a ogrodnikiem, u którego w poniedzialek kupiłem hosty. Tamten Pan znał każdą roślinkę, o każdej opowiadał, ciągnąc mnie po swoim terenie tarmosił niektóre rośliny, niektóre głaskał, o każdej miał coś do powiedzenia... kupiłem od niego takie wymizerowane hosty, bo miałem przeświadczenie, że skoro mi je sprzedał, to wiedzial, że coś z nich będzie. Jak spytałem Go o cenę, to podniósł jedną za liście, rzucił okiem i do mnie rzucił "siedem". Podniósł inną i rzucił "pięć". Pan zszedł z dachu, który remontowal i łaził ze mną wśród roslin, opowiadając mi o nich. I jeszcze mówił, że pokaże mi to, czy tamto, bo jest ciekawe. Widzial mnie pierwszy raz w życiu na oczy. Tymczasem pani, do której dziś zajrzałem nawet nie zainteresowała się, czego szukam. Ożywienie wykazała dopiero przy kasie. A ja wcześniej chodziłem wśród poprzewracanych donic...
W obi też spotkałem inną Panią. Poopowiadała mi o roślinach, mówiła, kiedy mogę natrafić u nich na poszczególne sadzonki, opowiedziała, jak ona sadzi w domu albo w którym sklepie spotkała się z włóknem kokosowym. Nie podejrzewam, żeby zarabiala więcej od tej, która 10 metrów dalej mi wciskała, że funabenu nie sprzedają już w marketach, został wycofany ze względu na toksyczność
A Ty, Haniu udzielasz porad połowie naszej forumowej społeczności i nie bierzesz za to ani grosza

Różnica kolosalna między nią, a ogrodnikiem, u którego w poniedzialek kupiłem hosty. Tamten Pan znał każdą roślinkę, o każdej opowiadał, ciągnąc mnie po swoim terenie tarmosił niektóre rośliny, niektóre głaskał, o każdej miał coś do powiedzenia... kupiłem od niego takie wymizerowane hosty, bo miałem przeświadczenie, że skoro mi je sprzedał, to wiedzial, że coś z nich będzie. Jak spytałem Go o cenę, to podniósł jedną za liście, rzucił okiem i do mnie rzucił "siedem". Podniósł inną i rzucił "pięć". Pan zszedł z dachu, który remontowal i łaził ze mną wśród roslin, opowiadając mi o nich. I jeszcze mówił, że pokaże mi to, czy tamto, bo jest ciekawe. Widzial mnie pierwszy raz w życiu na oczy. Tymczasem pani, do której dziś zajrzałem nawet nie zainteresowała się, czego szukam. Ożywienie wykazała dopiero przy kasie. A ja wcześniej chodziłem wśród poprzewracanych donic...
W obi też spotkałem inną Panią. Poopowiadała mi o roślinach, mówiła, kiedy mogę natrafić u nich na poszczególne sadzonki, opowiedziała, jak ona sadzi w domu albo w którym sklepie spotkała się z włóknem kokosowym. Nie podejrzewam, żeby zarabiala więcej od tej, która 10 metrów dalej mi wciskała, że funabenu nie sprzedają już w marketach, został wycofany ze względu na toksyczność
A Ty, Haniu udzielasz porad połowie naszej forumowej społeczności i nie bierzesz za to ani grosza
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
a ja dziś dzwonię do szklarza i mówię, że chcę szybę nad kuchenką i dolnymi szfkami zamiast płytek w kuchni a Pani i dała wykład, że to bez sensu... że szyba się stłucze... ze płytki lepsze
hihih
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Witojcie!
....... pod cisem
ech przylaszczki ech zurawki.......bedzie słoj
tawułki tez sa sliczne......i konwalie

tej lesnej rabacie będę sie przygladała
hej!
ech przylaszczki ech zurawki.......bedzie słoj
tawułki tez sa sliczne......i konwalie
tej lesnej rabacie będę sie przygladała
hej!
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści

