Gosiu urlop chyba dobiegł już końca? Biegnę do Ciebie zobaczyć czy są fotki

Stosuję technikę małych kroczków. Miało być mało roślin w ogrodzie, będzie coraz więcej. Mam nadzieję

Wszystko ma już wymyślone miejsca także zmartwienie gdzie je posadzić już jest za mną

Teraz tylko czekać aż roślinki przyjadą i łopatka w ręce.
Asieńko jasne, że się z Tobą podzielę

No właśnie do tego pachnąco mam pecha. Nie wiele roślin pachnie. Dzisiaj wymyśliłam kolejny pomysł. Mam taką dziurę gdzie dawniej zarastać mi zaczęły brzozy i śmieciły. Już ich nie ma i zostało puste miejsce. Widać je od razu za świerkiem srebrnym. Wkurzała mnie ta dziura. Całe wakacje myślałam co ja tam zrobię. Rabatę nie, bo za jakiś czas drzewa z tyłu dadzą dużo cienia itd. Wymyśliłam, że zrobię tam pole rhododendronów. To już las więc im powinno być dobrze. Słonko będą miały z rana tylko. Także to też dobrze. Obrzeżem będą wyższe rh a w śroku jakoś porozstawiam może azalie? Jak zarośnie, to dziura przestanie mnie wkurzać. A jak zaczną kwitnąć przynajmniej będzie ładnie. Wejdzie tam koło 30 sztuk. Także efekt powinien być ładny.