Przepiękny ciepły wątek,piękne rośliny
Wśród nich moje chciejstwo hoja squer,wielka różnorodność u Ciebie ale to właśnie jest fajne.
Sama ukorzeniasz,patrzysz jak rośnie to jest "TO",gratuluję serdecznie.
Nich dalej Cię cieszą i bujnie rosną
100 lat nic nie wklejalam ale moje hojki tak szaleją ze musze co nieco pokazac
Hoja mathilde kwitnie jak szalona cały czas
Carnosa w tym roku tez szaleje
Hoja pachyclada white
Lacunosa nn, cudne kwiatki i zapach piękny
Bella variegata taka malenka a juz ma pączusia
Na koniec waniliana pieknie wybarwiona
Z przykrosią stwierdzam ze w zimę straciłam moją piekną carnosę tricolor i linearis
dziękuję
Ostatnio pod moją nieobecnosc hojki miay wypadek, spadła półka hojkowa z okna. Myslałam ze zawału dostanę jak o domu wróciłam na szczescie tylko jedna hojka pąki zgubiła
Masakra. Dobrze, ze tylko na paczkach sie skonczylo. U mnie jak przyziemila Lisa, to teraz mam dziki busz w doniczce, bo sie polamala i ukorzenialam kawalki. Linearis i carnose tricolor chyba dosc latwo zdobyc, tyle ze musialabys zaczac od poczatku.
Lacunosa nn... Calkiem jak moja. Mam ja jako lacunose po prostu, w odroznieniu od tych, ktore po "lacunosa" maja jeszcze cos. Bajecznie Ci kwitna, a juz Matylda... Szal.
Muszę napisać ze ta metoda z niezagladaniem do kwiatów się sprawdza. Mam ostatnio naprawdę mało czasu i prawie wogole nie zaglądam to widać efekty. Nie dość że rosną jak głupie to kwitną jak szalone. Nawet moja metro która przez 1,5 roku puściła 3 liście teraz puściła 2 i wasa