Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2

[Maska]

Piszesz że róże rosną w cieniu a na zdjęciach widać że w pełnym słońcu
Ja wiem, że nie o kwiatki się smutasz, a o ludziach mogłabym Ci dużo i długo opowiadać

[alicjad31]

Dorotko , nie zawsze jesteśmy wstanie wszystkiego dopilnować i zobaczyć ,ale za to teraz pewnie się z nimi rozprawisz
Dobrego samopoczucia Ci życzę i dobrej nocki

[dorkow0]

Beatko, chętnie się wymienię Daliami jesienią... Choć już obiecałam sobie, że więcej nie będę już nic dosadzać, takich, które trzeba wykopywać... Ale te postanowienia, to zawsze biorą w łeb...
A z kręgosłupem, to niespecjalnie... Ale mam namiar na dobrego rehabilitanta, żużlowców masuje, to może i mnie pomoże... Bo coś tam ponoć trzeba nastawić...

Maryś, te Róże to pod Sosnami, na nowej rabacie rosną i widzę, że potrzebują więcej słońca, niż mają... A mają go tylko rankiem...
A ludzie, no cóż... Już się chyba nie nauczę, że nie można wierzyć innym... A tak zawsze chcę...

Aluś, już się z nimi powoli rozprawiam... Sporo kasy to kosztuje, ale może warto...
Tobie też dobrej nocy życzę... Choć sama jeszcze spać nie idę...

[Bogumilka]

No i następny piękny ogród wpadł mi w oko, no jak tu żyć spokojnie jak takie zadbane miejsca pokazują nasze forumki, no jak

[dorkow0]

Witam Cię serdecznie, Bogusiu, w moich progach...
Dobrze, że na fotkach nie wszystko widać, co tam jest...
Zapraszam...

Ogród całościowo-najstarsza część, licząca ok 15-20 lat...













Troszkę Miskantów... I nie tylko...

[alicjad31]

Dorotko śliczny ogród

[dorkow0]

Aluś...
Dziękuję...
Tyle, że teraz to sporo w nim zaległości jest... Dobrze, że na fotkach tego nie widać...

[alicjad31]

Dorotko u mnie w ogrodzie też są zaległości ,a czasu brak i od wtorku u mnie ma padać to dobrze i źle ,także nie przejmuj się .My kobiety pracujące jesteśmy usprawiedliwione

[dorkow0]

Aluś, no tak... Masz rację...
Co do mojej pracy, to raczej nieaktualne, choć trudno mi się z tym pogodzić... Ale siła wyższa powoduje, że muszę zaprzestać zarobkowej pracy i zająć się problemami... Na dodatek takimi, z którymi nie można sobie poradzić...





Już wszystkie oberwane, jeśli idzie o Aronię i zasypane cukrem... Będzie nalewka...
Z Jeżyny bezkolcowej, też już robię sok i z czasem naleweczkę...

[Karo]

To i ja odwiedzę Twój ogród ...całościowo ...ta najstarsza część wygląda wspaniale Dorotko!
Po prostu ogród z duszą


Śliczny ,taki po prostu mój!

[alicjad31]

Dorotko szybko dojrzały Twoje jeżyny moje jeszcze nie ..
A te nasze problemy Dorotko ja pracuję ,ale nie tak jakbym chciała i też myślę,aby zrezygnować bo przez problemy nie daję rady .Trudno czasem pogodzić jedno i drugie

[dorkow0]

Dziękuję Krysiu... I witam Cię serdecznie w moich progach...
Ogród to moje takie zacisze i odskocznia od wszystkich spraw, które i tak trzeba rozwiązać... To w nim rodzą się pomysły na życie i problemy... To w nim odpoczywam i zmieniam, co zmian potrzebuje...
Piszesz, że taki Twój... Cieszę się bardzo, że Ci się podoba...
Nawet na tego kreta się tak nie wkurzam, bo wiem, że robi robotę... Czasem sobie myślę, że on tak specjalnie mi te kopce kopie, żebym nie zapomniała, że to też jego ogród...

Aluś, nie znam odmiany mojej Jeżyny bezkolcowej, ale zadowolona z niej jestem...
A z problemami, to już tak mam, że zawsze są...

[Maska]

Moje drogie Dziewczyny jakaś nostalgia Was ogarnia i te nasze prace. Tak niewiele jest osób które pracują, zarabiają i są zadowolone Młodzi dają się wykorzystywać, bo trzeba za coś żyć i płacić kredyty, a starsi wiadomo najlepiej jakby nie zajmowali miejsca młodym Dorotko masz ogród jak z czasopisma ogrodniczego Życzę aby problemy jednak dały się rozwiązać i to na Twoją korzyść
Rozwary śliczne , a zdjęcie kotka na ławce czy to kot taki duży czy ławka mniejsza?

[dorkow0]

Marysiu, ja wiem, że tu o ogrodach... Ale to samo życie pisze scenariusze... I choć człowiek chciałby tematycznie, to przecież ogród to nasze życie, a w nim i radości i smutki... Nostalgia, piszesz... No cóż, u mnie to realne aż do bólu... Z pracy muszę zrezygnować, bo muszę być w domu, bez względu na to czy chcę, czy nie... Jak to będzie dalej to nie wiem... Bez pieniędzy też się nie da żyć... I tak kółko się zamyka... A swoją pracę lubię, choć ludzi w niej nie da się...
Co do kota-kotki, to stoi na krześle stąd tak wygląda, jakby duża była, a tak naprawdę to pół kota jest...
Piszesz, że ogród jak z czasopisma ogrodniczego... Oj, Maryś, gdzieś Ty to zobaczyła...

[Maska]

Tutaj!
Trzeba być dobrej myśli, bo życie czasem samo znajduję różne rozwiązania, żebyś wiedziała ile u mnie wydarzyło się rzeczy o których nawet nie pomyślałam; i złych i dobrych