Dziękuję za wizyty i pochwały kierowane do roślinek
ze względu na fakt, że u gymno jest niewiele kwiatów w kolorze żółtym, a i w kolekcji nie mam wiele roślinek z tym właśnie kolorkiem kwiatów, to dzielnie te braki nadrabiają astraczki
Astrophytum asterias 'Special marking'
ogólnie nie przepadam za szczepionymi kaktusami, ale na kilka takich się skusiłam, choć trudno uwierzyć, a chciałam je wyeksmitować, jednak po tym, co zaczynają pokazywać, zasłużyły sobie na troszkę miejsca w kolekcji
Astrophytum myriostigma 'Fukuryu' white line - kwiaty na drugi dzień są ze dwa razy większe niż na zdjęciu (może dziś uda mi się uchwycić je w pełnym rozkwicie, bo wczoraj coś aparat się buntował
)
w tym sezonie zakwitł u mnie również Acanthocalycium spiniflorum - jest to pierwsza roślinka z tego rodzaju, która u mnie zakwitła i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, bo kwiaty miała otwarte od samego rana do wieczora, a także w pochmurny dzień rozwinęły się prawie na maksa, choć kwitła raptem dwa dni
no i oczywiście na koniec nie może zabraknąć gymno, które mają akurat kolejny wysyp kwiatów, jednak w większości są to powtarzane kwitnienia
Gymnocalycium spec. STO 93-758
Gymnocalycium parvulum v. amoenum GN 91-381/1273
Gymnocalycium ochoterenae v cinereum GN 5-004
Gymnocalycium horstii f. albiflorum
Gymnocalycium prochazkianum VS 141
Gymnocalycium cardenasianum
Oczywiście dlatego, że u mnie nie chce wredniak, a duży jest. No i oczywiście gdzie nie znaleźć kwiatu, jak nie u Ciebie 
Jak człowiek chce zobaczyć, jak kwitnie dany gymno to na pewno tu go znajdzie. Normalnie, jak Jacek dalej będzie tak rzadko i mało zdjęć wrzucał, to Twój wątek i Twoja kolekcja staną się za moment moimi ulubionymi i najbardziej pokazowymi na tym forum. 
Ale tak pozytywnie 
Śliczności 
, ale jeszcze trochę i nie będzie co pokazywać, bo większość powtarza kwitnienia, a nowych kwiatów się niewiele zapowiada. Póki co, pracowite pszczółki:
Z odmianą miltii v roseiflorum jeszcze się nie spotkałam, ciekawy kwiatek.
Taki mały wypierdek i kwitnie. A ja myślałam, że tu na kwiaty trzeba czekać wiele wiele lat. 
. Raptem dwukrotnie podlałam je nawozem do kaktusów. Myślę, że największy wpływ na ilość kwiatów ma zmiana stanowiska, bo obecnie roślinki mają pełne słonko od około 8 do 17.
