Rabatka krzewowo- ?

[psinka]

Witam. Chciałabym stworzyć rabatkę z krzewami. Posiadam już rododendron, 2 azalie niskie, irgę płożącą, 5 wierzb japońskich (forma krzewu), 2 trzmieliny biało-zielone. Mniej więcej na wysokości 1/3 od brzegu (mówiąc brzeg mam na myśli łuk) są koszyczki i cebulami wiosennymi i liatry. Rabata jest w kształcie 1/4 koła, praktycznie cały dzień na słońcu. Chciałabym ją ożywić jeszcze jakimiś kwiatami. Pytanie tylko czy warto i jakimi? Oczywiście liczę się z tym, że niektóre pomysły do realizacji wiosną. Niestety chwilowy brak dostępu do aparatu uniemożliwia mi wykonanie zdjęcia.

[psinka]

Wczoraj zaczęłam tworzyć nową rabatkę, a dzisiaj pięknie pada deszczyk- idealnie dla moich roślinek. Uznałam, że byliny nie będą dobrym kompanem dla moich krzewów. Kilka tam już było i zagłuszyły dość mocno pozostałe roślinki. Wiem wiem, przed zakupem lub posadzeniem powinno się dokładnie poczytać o danej roślince, jednak częściej (ja tak robię na 100%) działamy pod wpływem impulsów. Niestety potem są takie efekty. Jednak jestem z siebie zadowolona po wczorajszej pracy. Puste miejsca w krzewowym raju uzupełnię jednorocznymi kwiatami na wiosnę. W ten sposób pokoloruję troszeczkę to miejsce i wielką zaletą jest to, że już niczego nie zagłuszę. Wykorzystam takie rośliny, które dobrze znam, również ich maksymalną wielkość. Dodatkową co roku będę mogła wybierać inne rośliny i wysadzać je w takich miejscach, gdzie będzie wolne miejsce. Podejrzewam, że z czasem będzie go coraz mniej, ale to nie szkodzi. Mam duży ogród i zawsze coś wymyślę.

[Tomek_Os]

Ja tam mało co wiem jeszcze, ale chyba różaneczniki oraz azalie japońskie powinny rosnąć w miejscu półcienistym lub cienistym i dodatkowo w kwaśnej glebie. A nie wiem czy pozostałe rośliny na rabacie mają takie same wymagania glebowe? Bo jeśli zasadowe to będzie się ze sobą nieco kłócić. Różaneczniki i azalie japońskie, ponieważ są zimozielone zimą będą cierpieć od słońca, a jeśli gleba nie będzie miała kwaśnego odczynu nie będą pobierały z gleby substancji.

[robertP2]

No zgadza się rododendron na półcień , azalia również ponieważ szybko liście mogą klapnąć w trakcie upałów.
Wierzby to ochlaj wody i będą zabierać ją innym roślinom.
Co do aranżacji może cebulowe ? nadają akcent i nie kolidują za bardzo z tym co jest posadzone. Ja sam zmierzam ku posadzeniu większej ilości chociażby lilii , bo tulipany mnie ciut zawiodły

[psinka]

Jeśli chodzi o ziemię, to jest ona kwaśna (rośnie na niej koniczyna polna i bratek polny- wskaźniki gleb kwaśnych). Kilka metrów dalej wzdłuż oczka mam posadzone wrzosy, które rozrosły się cudnie, a nie stosuje żadnych zakwaszaczy ziemi. Przyznam szczerze, że jakoś umknęło mi o tym cieniu, ale mam nadzieję, że bardzo bliskie sąsiedztwo wody jakoś mi to zrekompensuje. W drugim końcu ogrodu moja teściowa też ma już kilka lat rododendron, rośnie bardzo ładnie i też w pełnym słońcu. Moje azalie są karłowate, a gdzieś wyczytałam, że lubią słońce. To może nie będzie tak źle?