Emilko!
Śliczne pisklaki! Bardzo ciekawe ubarwienie. Fajnie,że masz je na działce. Ptaszki pewnie mają świeże listki i owocki do podjadania. Co dajesz papużkom oprócz ziarna?
Więc z tymi owocami jest problem, bo nigdy nie chciały jeść. Daję im marchewkę, w zimie jabłka i co mi przyjdzie do głowy, ale one nic nie chcą jeść. Od wiosny wrzucam liście mniszka- tez marnie jedzą. Najbardziej im smakują gałązki i liście wierzb. Ale ciągle próbuję!
Emilko!
Nie poddawaj się. Warzywa i owoce są bardzo ważne w diecie papużek. Większośc traktuje je jak ziarnojady ale przecież ptaki w naturze nie jedzą samych ziaren. Moje kasie też nie potrafiły na początku jeśc warzyw gdyż hodowca karmił je ziarenkami. Teraz jedzą wszystko. Na początku obserwowałm w którym miejscu klatki lubia przebywać i robiłam im żerdki z długich marchewek. Wieszałm im zabawki zrobione z buraczka, marchewki , papryki itp. Wystarczy,że jedna zacznie skubać a za nią pójdzie reszta. Moje tewraz dostają gałazki z czarną porzeczką. Obsiadają je jak szarańcza i zjadają owoce. Brokuła wciskam w otwór na drabince bo z pojemnika na karmę nie tkną.
Niedawno przxywiozłam taką zmasakrowaną kasię, która jadła tylko słonecznik w sklepie. Po trzech tygodniach już je wszystko. Najbardziej lubią zieloną pietruszkę. Cały pęczek przypinam szybkozłączką do patyczka a one przepuszcają przez dzioby zielone łodyżki miażdżąc je. Taki pęczek przerabiają w godzinę.
Maluchy stoją już na nóżkach i czasem dość głośno skrzeczą. Jedna ma już sporo niebieskich piórek (po mamie), ale zastanawiam się, jak ta druga będzie ubarwiona. Też ma kilka niebieskich piórek, ale może po tacie będzie miała więcej białego
Kiedyś byłem u znajomych ich sąsiad miał perliczki,tak skrzeczały że mnie chciał szlak trafić,co ranek budziłem się z skrzekiem,niewyspany w końcu przyszła jesień w nocy słyszałem skrzek nie do opisania a tu okazało się że lisy przyszły na jedzonko,wstałem i poszedłem mu pomóc i zaledwie pięć uratowaliśmy