Bo one też chcą popatrzeć co nowego się dzieje .ewa321 pisze: A Twoje nowe niebieskie ptaszysko za każdym razem wprawia mnie w osłupienie![]()
40 Doniczkowych Historii Miłosnych
- koniczynka2014
- 1000p

- Posty: 1005
- Od: 12 kwie 2014, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=75337
Moje parapety http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75505
Pozdrawiam Dorota
Moje parapety http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75505
Pozdrawiam Dorota
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Wszystkie Twoje rośliny okazałe, zdrowe jak rzepy ale mój wzrok się zatrzymał na ceropegii saandersonii
Muszę gdzieś poszukać
Muszę gdzieś poszukać
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Wiera - witam
i już Cię lubię za
do ceropegii sandersonii.
Zapewniam, że jest to jedna z bardziej kochanych roślinek, bo nie strzela fochów, jest prosta w obsłudze (jak napisałam wyżej)
i kwitnie baaardzo często i gęsto (jak widać)
Zapewniam, że jest to jedna z bardziej kochanych roślinek, bo nie strzela fochów, jest prosta w obsłudze (jak napisałam wyżej)
i kwitnie baaardzo często i gęsto (jak widać)
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Jestem chora, rozsiewam wirusa ... Ale nie tego najpopularniejszego na h, ale tego bardziej kolorowego, na k.
Poszłam tylko po pieczywo, a wróciłam z infekcją, i paroma nowymi cudeńkami pod pachą ...
Potraktuję to jako swego rodzaju zapasy na zimę ? jako strawę dla oczu
Swoją drogą to jest podłe ze strony menadżerów sklepów spożywczych, że wchodzisz tam z myślą o zakupie bułek, a kończy się jak się kończy
Kwestię doniczkowców mam już chyba zamkniętą, chociaż ciut miejsca jeszcze jest, może ze dwa się zmieszczą ...
Pokochałam doniczkowce głównie ze względu na ich piękne, oryginalne w pokroju i kolorowe liście.
A ostatnio wśród moich zieleninek brakowało mi właśnie ciut koloru.
I oto kolejnym wielkim odkryciem i wielką miłością moją jest ? kordylina kiwi. I też - liście zamiast kwiatów ? tęczowe.
Kordylina Kiwi bordowa ? no jak jej nie pokochać - piękne, lancetowate liście w cudnym bordowym odcieniu z ? różową obwódką



Kordylina Kiwi zielona ? liście soczyście zielone w kilku odcieniach, z ? różową obwódką



Nie wiem która bardziej mi się podoba, dlatego zaadoptowałam obydwie

Kalocefalus Browna Srebrny ? ten kwiat to dla mnie kosmita, w życiu z czymś tak ślicznie białym czy też srebrnym nie miałam do czynienia. Będziemy walczyć o przetrwanie ? To na razie taka namiastka oplątwy
W encyklopedii roślin przeczytałam, że ?toleruje morskie powietrze ze słoną bryzą?.
Mogę zrobić baaardzo dużo dla moich zieleninek, ale po kilku przeprowadzkach w życiu, nawet dla niego nigdzie więcej się nie przeprowadzę,
choćby nad morze ?
Bardzo Was proszę o wszelkie sugestie, jeżeli mieliście z nim do czynienia.
Na temat roślinek wolę czerpać wiedzę z Waszego doświadczenia, niż czytać teorię o ?słonej bryzie?


Kroton ? no właśnie, przyczajony wirus krotonozy dał o sobie znać.
Moje uczucia do tego kwiatka są mega ambiwalentne, kocham go i nienawidzę
Ale jak zwykle miłość zawsze zwycięża, więc mam znowu krotonka.
Oświadczam jednak, że robię czwarte i ostatnie podejście do tej zawziętej małpy (kolejnego nie będzie).
Tak się wdzięczył wyglądem (urwany czubek) i ceną (2,90) w markecie, że musiałam go stamtąd zabrać ?
Przeczytałam na FO, że kroton najlepiej rośnie, jak jest zapewniona duża wilgotność powietrza, a u kogoś rósł pięknie na szybie akwarium ?
To chyba nie mam wyjścia, do krotona muszę dokupić rybki

I drugi kroton ? nie dorównuje urodą pozostałym, bo ma dwa naderwane liście, jeden obskubany, nie mówiąc o czubku, ale cena zawrotna - 2,90


I jeszcze jeden kroton ? też śliczny, i cena nizbyt wygórowana, bo 2,90
no nie mogłam go tak zostawić na pastwę losu


I na koniec ? moje marzenie ? tolmiea ...
Trzeba podobno uważać, o czym się marzy, bo marzenia prędzej czy później się spełniają. No i moje się spełniło.
Prosto z Piotrkowa Trybunalskiego, i tym razem nie zakup, a prezent prosto z
? Halinko (hala67) baaardzo dziękuję
Najfajniejsze w tolmiei są te cudne soczysto-zielone duże liście, i maleńkie listki wyrastające z macierzystych ? cudeńko ?


Poza krotonozą, przy takiej ilości nowości włączyło mi się również lekkie adhd, nie mogę spokojnie usiedzieć w miejscu - biegam w kółko i sprawdzam czy wszystko jest ok
Wszystkie maleństwa mają już (jak zwykle po zakupie) wyczyszczone liście, płynem do naczyń oczywiście, i teraz tylko muszę pokombinować z ustawieniem, no i kolejna sesja jak już je porozstawiam
Przykro mi, że zdjęcia nie są tak dobrej jakości jak te co niektóre Wasze
Poszłam tylko po pieczywo, a wróciłam z infekcją, i paroma nowymi cudeńkami pod pachą ...
Potraktuję to jako swego rodzaju zapasy na zimę ? jako strawę dla oczu
Swoją drogą to jest podłe ze strony menadżerów sklepów spożywczych, że wchodzisz tam z myślą o zakupie bułek, a kończy się jak się kończy
Kwestię doniczkowców mam już chyba zamkniętą, chociaż ciut miejsca jeszcze jest, może ze dwa się zmieszczą ...
Pokochałam doniczkowce głównie ze względu na ich piękne, oryginalne w pokroju i kolorowe liście.
A ostatnio wśród moich zieleninek brakowało mi właśnie ciut koloru.
I oto kolejnym wielkim odkryciem i wielką miłością moją jest ? kordylina kiwi. I też - liście zamiast kwiatów ? tęczowe.
Kordylina Kiwi bordowa ? no jak jej nie pokochać - piękne, lancetowate liście w cudnym bordowym odcieniu z ? różową obwódką



Kordylina Kiwi zielona ? liście soczyście zielone w kilku odcieniach, z ? różową obwódką



Nie wiem która bardziej mi się podoba, dlatego zaadoptowałam obydwie

Kalocefalus Browna Srebrny ? ten kwiat to dla mnie kosmita, w życiu z czymś tak ślicznie białym czy też srebrnym nie miałam do czynienia. Będziemy walczyć o przetrwanie ? To na razie taka namiastka oplątwy
W encyklopedii roślin przeczytałam, że ?toleruje morskie powietrze ze słoną bryzą?.
Mogę zrobić baaardzo dużo dla moich zieleninek, ale po kilku przeprowadzkach w życiu, nawet dla niego nigdzie więcej się nie przeprowadzę,
choćby nad morze ?
Bardzo Was proszę o wszelkie sugestie, jeżeli mieliście z nim do czynienia.
Na temat roślinek wolę czerpać wiedzę z Waszego doświadczenia, niż czytać teorię o ?słonej bryzie?


Kroton ? no właśnie, przyczajony wirus krotonozy dał o sobie znać.
Moje uczucia do tego kwiatka są mega ambiwalentne, kocham go i nienawidzę
Ale jak zwykle miłość zawsze zwycięża, więc mam znowu krotonka.
Oświadczam jednak, że robię czwarte i ostatnie podejście do tej zawziętej małpy (kolejnego nie będzie).
Tak się wdzięczył wyglądem (urwany czubek) i ceną (2,90) w markecie, że musiałam go stamtąd zabrać ?
Przeczytałam na FO, że kroton najlepiej rośnie, jak jest zapewniona duża wilgotność powietrza, a u kogoś rósł pięknie na szybie akwarium ?
To chyba nie mam wyjścia, do krotona muszę dokupić rybki

I drugi kroton ? nie dorównuje urodą pozostałym, bo ma dwa naderwane liście, jeden obskubany, nie mówiąc o czubku, ale cena zawrotna - 2,90


I jeszcze jeden kroton ? też śliczny, i cena nizbyt wygórowana, bo 2,90


I na koniec ? moje marzenie ? tolmiea ...
Trzeba podobno uważać, o czym się marzy, bo marzenia prędzej czy później się spełniają. No i moje się spełniło.
Prosto z Piotrkowa Trybunalskiego, i tym razem nie zakup, a prezent prosto z
Najfajniejsze w tolmiei są te cudne soczysto-zielone duże liście, i maleńkie listki wyrastające z macierzystych ? cudeńko ?


Poza krotonozą, przy takiej ilości nowości włączyło mi się również lekkie adhd, nie mogę spokojnie usiedzieć w miejscu - biegam w kółko i sprawdzam czy wszystko jest ok
Wszystkie maleństwa mają już (jak zwykle po zakupie) wyczyszczone liście, płynem do naczyń oczywiście, i teraz tylko muszę pokombinować z ustawieniem, no i kolejna sesja jak już je porozstawiam
Przykro mi, że zdjęcia nie są tak dobrej jakości jak te co niektóre Wasze
Pozdrawiam i zapraszam
- koniczynka2014
- 1000p

- Posty: 1005
- Od: 12 kwie 2014, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Nowości piękne
To jaki Ty masz sklep spożywczy , gdzie takie cuda dają .Ja już się boję do Biedronki wchodzić
A kordylina bordowa -
Za krotony trzymam kciuki , bo one mnie nie lubią .
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=75337
Moje parapety http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75505
Pozdrawiam Dorota
Moje parapety http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=75505
Pozdrawiam Dorota
- Marcin01988
- 500p

- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Obie te kordyliny piękne i niesamowite
przecudnie wyglądają i ta purpurowa i zielona 
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Dorotko -
a sklep to taki osiedlowy, i dużo "różności" jak widać mają.
Marcinie - proponuję wyjść do spożywczego po bułki
i już masz piękne kordyliny ...
Marcinie - proponuję wyjść do spożywczego po bułki
Pozdrawiam i zapraszam
- Tryamour
- 500p

- Posty: 780
- Od: 22 cze 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Nowości piękne
Moim ulubieńcem zostanie Kalocefalus Browna Srebrny i będę śledzić jego losy
A co do ceropegii to przypomnij się po upałach
Teraz wolę nie wysyłać, bo boję się, że nie dotrze w stanie takim jak powinna. Jak tylko zrobi się chłodniej to pojedzie do Ciebie 
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Piotr - no jak możesz obrażać mojego zielono - żółtego krotona
wszystkie są piękne i on też 
A swojego, jak masz akwarium to postaw na rybkach, będą miały ładne widoczki
Aha - a z tolmieą (?) też mam ciągle problem z jej odmianą przez przypadki. Ale piękna jest, przyznaj
Basiu - a gdybyś miała wybrać kolor, to chyba też jak ja miałabyś problem
Olu -
jestem pamiętliwa ... A ten srebrny to też mój faworyt, tylko nic o nim nie wiem
A swojego, jak masz akwarium to postaw na rybkach, będą miały ładne widoczki
Aha - a z tolmieą (?) też mam ciągle problem z jej odmianą przez przypadki. Ale piękna jest, przyznaj
Basiu - a gdybyś miała wybrać kolor, to chyba też jak ja miałabyś problem
Olu -
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
A czy wiesz ile one teraz mają wysokości?
Pytam, bo wydaje mi się, że na fotkach sprawiają wrażenie większych
Pierwszy 15 cm, drugi 7 cm, trzeci 12 cm ...
Pytam, bo wydaje mi się, że na fotkach sprawiają wrażenie większych
Pierwszy 15 cm, drugi 7 cm, trzeci 12 cm ...
Pozdrawiam i zapraszam
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
ewa321 zapewne zrobiłabym to, co Ty - wzięłabym obydwa i wróciła do domu szczęśliwa i lżejsza ... o parę zł

- patusia336
- 1000p

- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Piekne krotony,uwielbiam je ,ale kilka juz staracilam 
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Fajne, kolorowe roślinki, ale nie przywiązuj się do nich zanadto. W każdym razie trzymam mocno kciuki!
A ja dziś spożywałam biszkopty z dżemem porzeczkowym. Wiesz którym? Tym od Ciebie Ewka! Pyszny!
A ja dziś spożywałam biszkopty z dżemem porzeczkowym. Wiesz którym? Tym od Ciebie Ewka! Pyszny!
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: 40 Doniczkowych Historii Miłosnych
Pati -
ale tym razem krotonom nie odpuszczę (dopóki one mnie nie wykończą nerwowo)
Raflezja - na zdrówko
i baaardzo dziękuję za miłe słowa w stronę nabytych maleństw, choć z drugiej strony jestem ciut poddenerwowana Twoim komentarzem ...
Mów, co powinnam wiedzieć, a czego jeszcze nie wiem
i czemu się nie przywiązywać
- bo zazwyczaj tak właśnie się kończy - przywiązaniem czy też uwiązaniem 
Raflezja - na zdrówko
Mów, co powinnam wiedzieć, a czego jeszcze nie wiem
Pozdrawiam i zapraszam


