Pięknie u Ciebie o każdej porze roku... Pozazdrościć
Ranczo Nokły - Tadeusz48
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Nie dopatrzyłem sie wcześniej u Ciebie takich klimatycznych zakątków zebranych razem. Coś pięknego, gdyby jeszcze aparat nie przekłamywał w stronę niebieskiego, tylko dał bardziej jesienne barwy...
Pięknie u Ciebie o każdej porze roku... Pozazdrościć
Pięknie u Ciebie o każdej porze roku... Pozazdrościć
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Tadeuszu, piękny masz zakątek i bardzo romantyczny
Ciekwi mnie ile zajmuje ci koszenie trawniczka, bo widzę troche tych metrów.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
ZYTA-dziękuję za wizytę, deski są stopniami schodów, prowadzącymi z "cypelka" do niższego spacernika nad rzeką, z wykopywaniem mieczyków się nie śpiesz, pozostałości nad ziemią są jeszcze zielone i w ziemi jeszcze cebulki rosną, poczekaj , po pierwszych przymrozkach , jak to co zielone obmarznie, wtedy przystępuj do wykopania mieczyków.
MONIKO- dziękuję za wizytę w ogrodzie, ja wolę lato, staram się jeszcze pokazywać letnie kwiaty, właśnie zauważyłem że mieczyk stara się pokazać ostatni w tym roku kwiat.
KRZYSIU- dziękuję za wizytę w ogrodzie, dziękuję również za zwrócenie uwagi na przekłamania kolorów w aparacie, ja się na tym niewiele znam, poproszę "fachowców" w mojej rodzinie, może coś zaradzą.
GRAŻYNKO- dziękuję za wizytę w ogrodzie, koszenie trawnika zajmuje mi cały dzień, rozpoczynam niezbyt wcześnie, gdyż u mnie ze względu na bliskość wody zawsze jest rosa na trawie, która ustępuje latem około 9-10-tej, a teraz nawet później.
Ładna pogoda sprawia, że następne rośliny zakwitają:

MONIKO- dziękuję za wizytę w ogrodzie, ja wolę lato, staram się jeszcze pokazywać letnie kwiaty, właśnie zauważyłem że mieczyk stara się pokazać ostatni w tym roku kwiat.
KRZYSIU- dziękuję za wizytę w ogrodzie, dziękuję również za zwrócenie uwagi na przekłamania kolorów w aparacie, ja się na tym niewiele znam, poproszę "fachowców" w mojej rodzinie, może coś zaradzą.
GRAŻYNKO- dziękuję za wizytę w ogrodzie, koszenie trawnika zajmuje mi cały dzień, rozpoczynam niezbyt wcześnie, gdyż u mnie ze względu na bliskość wody zawsze jest rosa na trawie, która ustępuje latem około 9-10-tej, a teraz nawet później.
Ładna pogoda sprawia, że następne rośliny zakwitają:

- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
[quote="tadeusz48"]ZYTA- z wykopywaniem mieczyków się nie śpiesz, pozostałości nad ziemią są jeszcze zielone i w ziemi jeszcze cebulki rosną, poczekaj , po pierwszych przymrozkach. --------------------------------------------------------------------------------------------------------- ----------------------- Tadeusz - dziękuję za rade . Zaskoczyłeś mnie kwitnącym mieczykiem . ja swoje ścięłam po przekwitnięciu i tez niektóre cebule kwitły ponownie . Teraz już liście zaczynają im żółcieć. Ale poczekam z wykopywaniem tak jak radzisz. Cieplutko pozdrawiam Zyta.
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
DANUTO- dziękuję za wizytę w ogrodzie, na razie niewiele drzew,czy krzewów się przebarwia,jeżeli nie będzie przymrozków to z dnia na dzień będzie ich więcej.
ZYTO- dziękuję za wizytę, nie śpiesz się do zimy, jeszcze na sprzątanie w ogrodzie czas.
IZO- dziękuję za wizytę w ogrodzie, rzeczywiście u nas w ogrodzie, z trudem dostrzegam kolory typowe dla jesieni, jedyną widoczną oznaką jesieni jest coraz większa ilość liści na trawniku.

ZYTO- dziękuję za wizytę, nie śpiesz się do zimy, jeszcze na sprzątanie w ogrodzie czas.
IZO- dziękuję za wizytę w ogrodzie, rzeczywiście u nas w ogrodzie, z trudem dostrzegam kolory typowe dla jesieni, jedyną widoczną oznaką jesieni jest coraz większa ilość liści na trawniku.

- Haniafrania
- 50p

- Posty: 61
- Od: 1 paź 2008, o 18:05
- Lokalizacja: trojmiasto
- Haniafrania
- 50p

- Posty: 61
- Od: 1 paź 2008, o 18:05
- Lokalizacja: trojmiasto
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
HANIAFRANIA- dziękuję za wizytę w naszym ogrodzie, chyba pod wpływem wrażenia z naszego zakątka kliknęło Ci się podwójnie myszką, jest nam niezmiernie miło, gościć Cię w naszym "raju"
MTW- dziękuję za wizytę w ogrodzie i krótką , ale treściwą ocenę, zapraszam do oglądania dalszych zdjęć z naszego ogrodu. Chcieć , to już dużo, wystarczy na początek niewielką kwotę na zarastający kawałek ziemi w zacisznym miejscu, z dala od ludzi, a później tylko pracować, pracować i jeszcze raz pracować, a efekt kiedyś przyjdzie.
Jako, że prac w ogrodzie niewiele, wreszcie przestało padać, oboje z małżonką siedzimy non stop w lesie, gdzie grzybów niewiele , ale zawsze "coś" się znajdzie;

MTW- dziękuję za wizytę w ogrodzie i krótką , ale treściwą ocenę, zapraszam do oglądania dalszych zdjęć z naszego ogrodu. Chcieć , to już dużo, wystarczy na początek niewielką kwotę na zarastający kawałek ziemi w zacisznym miejscu, z dala od ludzi, a później tylko pracować, pracować i jeszcze raz pracować, a efekt kiedyś przyjdzie.
Jako, że prac w ogrodzie niewiele, wreszcie przestało padać, oboje z małżonką siedzimy non stop w lesie, gdzie grzybów niewiele , ale zawsze "coś" się znajdzie;

Prawdziweczki śliczne....widzę że i rydze znajdujecie ;:8
Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Kiedyś smażyłam jak schabowego grzyby nazywane boczniakami, ale od kiedy się przeprowadziłam nic takiego nie znalazłam w tutejszych sklepach, czy na rynku. Sama grzybów nie zbieram. U mnie dziś znowu ulewa jak u Zenobiusza niestety.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.

