Kolega Ernest rok temu napisał że nie jest ekspertem od rododendronów i moim zdaniem był wtedy bliższy prawdy._Ernest_ pisze:Najlepsze stanowisko to lekko cieniste wilgotne, ale nie podmokłe stanowisko.
Jeżeli nie możesz zapewnić takich warunków, a roślina jest świeżo wsadzona to można zrobić stelaż - kilka (3) np. leszczynowych albo jakich masz patyków wyższych od rośliny wbij od stron: wschód, zachód, południe - ich końce lekko dognij i zwiąż. Na stelażu rozepnij np. białą agrowłókninę i przymocuj do patyków - np. robiąc zakładki i zszywając zwykłym zszywaczem.
Ewentualnie okrywaj roślinę białą agrowłókniną np. w najbardziej słoneczne dni. Unikaj nawożenia w pierwszym roku i podczas podlewania nie zraszaj liści.
Dla pewności można spryskać liście Topsinem lub miedzianem (dostępne w sklepach i centrach ogrodniczych) - wieczorem, gdy temp. przekracza 10 C.
Liście oberwane więc krzaczkowi teraz pewnie nic nie dolega, nieraz musi odchorować zmianę otoczenia. Moim zdaniem to efekt suchego powietrza wokół krzaka. Zrobiłaś wszystko super ale niestety krzak ma mniejsze zdolności do pobierania wody ( rozerwałaś korzenie ) musi mieć czas na odbudowę. Korzeń różni się od dżdżownicy tym że po przerwaniu jedna część ta oddzielona od systemu jest martwa a zabieg stosuje się wtedy kiedy korzenie okrążyły doniczkę i zaczęły kierować się do środka. Warto w takim przypadku zraszać parę razy dziennie okolice krzaka albo jak sobie radziła moja leniwa koleżanka napełniając foremki do pieczenia placków wodą i umieszczała pod krzakiem. Gospodarka wodna krzaka jest zachwiana i korzenie nie są w stanie dostarczyć odpowiednią ilość wody.
W kwestii nawożenia, zrosiłbym krzak po liściach z dodatkiem nawozu . Nawóz potasowy z minimalną zawartością azotu w stężeniu 0,2-0,3% dwa trzy razy w odstępach tygodniowych. Oczywiście po liściach bo te krzaki lubią to najbardziej Nie wierz że dla rododendronów najlepsze jest zacienione stanowisko moje ze stanowisk słonecznych urodą zawstydzają cieniasy. Więc jak widzisz są różne punkty widzenia i różne rady które się wzajemnie wykluczają, dlatego warto kierować się zdrowym rozsądkiem albo porównać krzaki autorów postów.