Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
A u mnie wszystkie E4185 są takie szpiczaste, z dzióbkiem wręcz.
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Pitrazz, tu masz wątek o pomidorach na balkonie:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=742
A skąd miałeś nasiona, że nie wiesz co to za odmiana, po liściach to raczej odmiany pomidora się nie ustali.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=742
A skąd miałeś nasiona, że nie wiesz co to za odmiana, po liściach to raczej odmiany pomidora się nie ustali.
Dorota
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Kasencja powiedz co to za odmiana w pierwszym rzedzie od góry środkowe zdjęcie?? mocno mi się spodobały 

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
@Dorcinda
Nasiona wziąłem z kupnego pomidora. Aczkolwiek teraz po lekturze forum myślę, że na przyszły rok chyba trzeba będzie jednak je lepiej zakupić:)
Nasiona wziąłem z kupnego pomidora. Aczkolwiek teraz po lekturze forum myślę, że na przyszły rok chyba trzeba będzie jednak je lepiej zakupić:)
Pomidorki:)
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Ładny ten księciunio
I jaki plenny!
Ciekawe jeszcze jak ze smakiem.
Też się zapaliłam do niego... na przyszły rok
A mnie jeszcze ciekawi odmiana z pierwszego zdjęcia -Kasencja co to?

Ciekawe jeszcze jak ze smakiem.
Też się zapaliłam do niego... na przyszły rok

A mnie jeszcze ciekawi odmiana z pierwszego zdjęcia -Kasencja co to?
Pomorze...klimat łagodniejszy
.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Aimee pisze:A mnie jeszcze ciekawi odmiana z pierwszego zdjęcia -Kasencja co to?

Chyba to Brandywine, ale pewności nie mam, bo nie podpisany jest

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Piękne macie okazy, ja mam tak GĘSTO zasadzone, że nawet dobrze,że nie robię zdjęć bo wstyd pokazać, a nawet trudno by było to zdj zrobić:),ale nieważne (ten pierwszy rok jest pełen błędów) bo zaczynają pierwsze nareszcie dojrzewać
:)! Pierwsze bawole serce 430g najsmaczniejszy pomidor na świecie!(bo własny zdrowy i bardzo wypieszczony !:) ).

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Wygląda na to,że rodzinka Brandywine to moje ukochane pomidory-wszędzie wypatrzę



Pomorze...klimat łagodniejszy
.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Ja mam same pierwsze grona pod folią.Piękne. A drugich i trzecich nie ma
.Szara zdziesiątkowała i ten upał.Mam takie siedzące malutkie zawiązki,które nie rosną.
Kwitną czwarte-ładnie kwitną,ale na wysokości mojej głowy i wyżej...nie wiem czy przewieszać przez sznurek u góry,czy ogłowić i zostawić wilki.O ile się pojawią jakieś nowe,bo wyczyściłam
.
To pierwsze dojrzewające,K 37 i Bołłoto (podejrzanie różowiejące
):




Kwitną czwarte-ładnie kwitną,ale na wysokości mojej głowy i wyżej...nie wiem czy przewieszać przez sznurek u góry,czy ogłowić i zostawić wilki.O ile się pojawią jakieś nowe,bo wyczyściłam

To pierwsze dojrzewające,K 37 i Bołłoto (podejrzanie różowiejące




Pomorze...klimat łagodniejszy
.

- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Aimee współczuję, ale z jednej strony lepiej mi trochę, widzę że sporo osób ma takie problemy jak ja.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
? ja mam pierwsze i drugie grono i potem tak jak Wy pelno gron nie zawiazanych z powodu upału. A do wszystkich "nieszczęść "tegorocznych z pomidorami doszło to, że prawie wszystkie ciężkie krzaki pomidorów padły na ziemię bo cała konstrukcja sznurkowa się zerwała a podnieść powiązać i na nowo powiesić cały ten gąszcz to była rzecz wręcz niemożliwa nie wiem jak z dalszym ich dojrzewaniem i ich życiem. Może dobrze, że nie ma tyle gron bo wtedy pod wpływem ciężaru na pewno by się zupełnie połamały tfu tfu. Ale tak poza tym to delektujemy się swoimi pierwszymi pomidorami i dla tego smaku warto tyle zachodu:)!
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
U mnie Bołłoto ma mniej nasion, różowienie to znak, że jest mocno przejrzały. U tej odmiany jest spora trudność z określeniem pory dojrzewania. Dojrzały pomidor nie różni się zbyt kolorem od tych jeszcze zielonych,.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Ja zerwałam Bołłoto dzień przed rozkrojeniem i był twardy,tylko na dole lekko mięknący i już nie czysto zielony.Pokroiłam jak tylko przestał być jak kamień.Nie sądzę,żeby był przejrzały,ale zobaczymy po reszcie krzaczków jak to będzie.
PaulaPola-ja też się tak nieco pocieszam
Mam jeszcze drugi tunel,sadzonych później i tam bardziej wyrównane owocowanie.Ogólnie nazbieram dla siebie i frajda jest,ale i kolejny raz widzę,że pogoda decyduje w największym stopniu.
Mam pomysł na lepsze wietrzenie tego pierwszego foliaka na przyszły rok,choć w gruncie też szarą mam i do końca nie wiem jaki mam na to wpływ
Pryskałam przecież...
PaulaPola-ja też się tak nieco pocieszam

Mam pomysł na lepsze wietrzenie tego pierwszego foliaka na przyszły rok,choć w gruncie też szarą mam i do końca nie wiem jaki mam na to wpływ

Pryskałam przecież...

Pomorze...klimat łagodniejszy
.
