Ania Zuzia i Chłopaki cz.4

[zeberka4]

Aniu, mam nadzieję że Twoje uprawy przetrwały ten ciężki okres burz. U nas na szczęście tylko pada. Miałam wysiać nasionka ale oczywiście brak doniczek, więc stoję z robotą

Pochwaliłam się już w wątku że mamy dodatkowy kawał ziemi i będzie miejsce na sad. Co prawda nie wielki ale będzie- hip hip hurra!

[wielkakulka]

Nie najlepiej to wyglada, wszystko posiekane, iles pomidorów wywaliłam, ogórki sieczka, cukinia połamana, ale będzie zyć. Marchewka - natka- wbita w ziemie. Mieczyki na kompoście, lilie bez płatków...potem pare fotek

[asma]

popłakam razem z Tobą

[becia123]

OO masakra prawdziwa tyle szkód narobił ci ten grad .Nigdy się tego nie przewidzi niestety.

[Ewiczka52]

ANIU Współczuję takich ogromnych strat . W końcu po to ciężko pracujemy przy roślinkach aby coś z tego mieć więcej oprócz radości zielono zakręconej a tu KLOPS

[wiewioreczka]

Aniu Współczuje strat U mnie dziś szła wielka burza ale jakoś popadało, pobłyskało i dalej sucho... a padało może 1,5 dnia przez ostatnie 2 tygodnie Przed burzą udało mi się rozrzucić pod roślinki pierwszy kompost jaki zrobiłam I obalam mit na piasku można uprawiać cebule, zebrałam dziś cebulki - pierwszy raz sadziłam

Pozdrawiam serdecznie

[wielkakulka]

Aż nie chce mi się iść, planowałam jutro wielkie plewienie, trudno.

[Maska]

Aniu wstyd, bo nie byłam jeszcze w tej części (chyba?) ale jest okazja to odwiedzam z kwiatkami

i najlepszymi życzeniami zdrowia i spełnienia marzeń

[wielkakulka]

Marysiu cudne kwiaty - dziękuję

Anetko, Ewciu, Beatko, Asiu - ja niestety nie mam co wstawić - przeżył tylko słonecznik, ktory jest stronę, czy dwie wczesniej. Nic więcej już nie kwitnie Dziwaczki połamane, częśc powiazałam, maja paki, wiec to będą pierwsze kwiaty, jakie Wam pokażę za jakis cza, chyba, że zapowiadane u nas burze od poniedziałku do piatku co dziennie dokończą dzieła.

Póki co bedę podziwiać Wasze.

[Maska]

Aniu miałam kiedyś taki rok i doskonale Cię rozumiem, ale przyroda się podniesie. Trzymaj się i dzisiaj baw się dobrze

[wielkakulka]

Grażynko dziękuję Marysiu, żal mi pomidorów i ogórków. Moze troche jeszcze będzie z tych podniesionych do góry - bo w samym roku powinny przeżyć, o tyle pomidorów z gruntu nie będzie. Kilka koralików. Zostały te w foliaku.

Byłam na lodach z rodzinką, zrobiłam jakąś sałatkę z soczewicy a teraz idę na leczo z cukini zerwanej przed burzą.

[wielkakulka]

Dziekuje dziewczyny, z teo co widzę, to część postów usunieto, moze sa w moim drugim watku, zobaczymy.

Asiu ja głupia narzekałam na deszcz - z dnia na dzień - deszcz a dzis upał i 30 stopni...

[grazynarosa22]

No właśnie coś mi tu nie pasuje....ja napisałam pod postem Marzenki z obrazkiem pelargoni a teraz go tu nie ma...jest w drugim wątku i teraz nie wiem czy ja sie pomyliłam czy coś poprzenoszono....

[wielkakulka]

Przeniesiono do personalnych.
Byłam na chwilę na działce - ale nie da się wytrzymać, w mieszkaniu zreszta też nie.
Szukam czegoś do zniszczenia koniczynki w na trawniku, ktos coś zaproponuje?

[Karo]

Doskonały jest Starane.
Po 2-4 dniach widać efekt ale jeśli masz jej dużo, będziesz mieć puste place na trawniku.