Dostałam w listopadzie śliczna azalie. Kwitła, rosła i kilka dni mnie nie było. Poczym przesuszona zgubiła wszystkie kwiaty i liscie. Teraz wyglada jak drapak, a ja sie zastanawiam, czy jest dla niej jakas szansa aby odbiła liście i kwiaty, czy juz niestety nadaje sie do kosza?
Prosze o pomoc w reanimacji jeśli to mozliwe

pozdrawiam serdecznie
Kasia