A tak w ogóle to bardziej się spodziewałem tego po innych storczykach.
delikatnie pędzelkiem,pensetkąKuriczka pisze:Raz mi się zdarzyło... Tak w nocy nawet po 22 mocno zrosić je. Wszystko rozumiem tylko jak mam wyciąć czarne ze stożka wzrostu ? Chyba bym musiał poczekać jak listek urośnie.
No bo ten był zdrowym okazem. A inne były mniej odporne i bardziej zmarniałe od niego,ale nie chore. Więc przypuszczałem, że mogą zachorować inne te słabsze a nie on.Co masz na mysli pisząc, że spodziewałeś się tego po innych storczykach?
i wbić się w storczyka...... W połowie operacji przestałem bo nie dałem rady tak... Usunął większość tego czarnego. Ale nadal jest w środku. Jutro wstawię zdjęcia bo teraz jest ciemno. Ostrzegam widok może was dramatycznie przeraźić. Aha i napoczątku ciachania już połowa młodego listka było odczepiona. Nie wiem dlaczego ale bardzo się dziwnie czuje. w sumie to i tak zawsze sprawdzam czy nic nie ścieka do środka stożka 
za dużo nawozu 
) - przepraszam ale nie mogę przeboleć mojego phal. violacea var malaysia, że tak go załatwiłam 
nie mogę sobie darować...to był mój pierwszy botaniczny... mam nadzieje, że odżyje 
Nie ma co się wstydzić, ja nie raz przekręcam nazwy np gatunków czy nie pamiętam o fachowym słownictwie itp
